Komentarz do artykułu Testy wydolnościowe w treningu biegowy

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Dreamer
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 03 wrz 2008, 18:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: London

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:Dla początkujących nie polecałbym pulsometru. Zwłaszcza, że tętno może bardzo zwodzić jeśli posłużymy się wzorem.
Ogromne rezerwy drzemią w sprawności gibkościowo-siłowej, to się przekłada na słabą koordynację, a w rezultacie na kiepską technikę.
Po drugie - spokojne i delikatne rozbiegania, wręcz nauka truchtania.
Do tego ABC zasad biegowych. Czyli wpajanie schematu rozruch, rozgrzewka, akcent, schłodzenie, streczing. Zasady „czucia” organizmu, uzmysłowienie sensu superkompensacji. I tak dalej, i tak dalej…

Wydaje mi się, że początkujący amatorzy powinni sobie przyswoić inne podstawy, niż biochemia i fizjologia w praktyce.
Totalnie sie z tym zgadzam.
Jedyne co mnie nurtuje to, czy zaawansowani rowniez powinni bardziej wczus sie w swoje samopoczucie i skupic sie na danym dniu, a nie na tym co zaplanowanowali miesiace/tygodnie wstecz na dzis.
"The more I run, the more I want to run, and the more I live a life conditioned and influenced and fashioned by my running. And the more I run, the more certain I am that I am heading for my real goal: to become the person I am."
New Balance but biegowy
tomasz

Nieprzeczytany post

Dreamer pisze:Jedyne co mnie nurtuje to, czy zaawansowani rowniez powinni bardziej wczus sie w swoje samopoczucie i skupic sie na danym dniu, a nie na tym co zaplanowanowali miesiace/tygodnie wstecz na dzis.
Uważam, że powinni.
Kiedyś mocno krytykowałem bieganie maratonów (oraz innych dystansów) na gotowych planach, które można znaleźć na stronie. Jednak spotkałem się z negatywną krytyką. Napisanie planu według mnie pójściem na łatwiznę, oraz pewną komercjalizacją. Dodatkowi kiedy pojawi się jeszcze znane nazwisko autora planu to wiara w „cud eliksir” wzrasta. Amatorzy zamiast uczyć się biegać to bezrefleksyjnie posiłkują się gotowcami – no ale to jest kontrowersyjny temat, który wywołać może wilka z lasu…
Awatar użytkownika
Dreamer
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 03 wrz 2008, 18:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: London

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:
Dreamer pisze:Jedyne co mnie nurtuje to, czy zaawansowani rowniez powinni bardziej wczus sie w swoje samopoczucie i skupic sie na danym dniu, a nie na tym co zaplanowanowali miesiace/tygodnie wstecz na dzis.
no ale to jest kontrowersyjny temat, który wywołać może wilka z lasu…
Nie mam nic przeciwko, osobiscie. :hejhej:
"The more I run, the more I want to run, and the more I live a life conditioned and influenced and fashioned by my running. And the more I run, the more certain I am that I am heading for my real goal: to become the person I am."
maciejmacku
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 15 paź 2011, 11:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, ostatnio robiłem test progresywny na ergometrze rowerowym, gdyż trenuję triathlon. Profesor, który analizował wyniki, powiedział, że te same progi mogę zastosować na biegu, choć jakoś nie mogę w to uwierzyć. W analizie dostałem tak: HR na progu tlenowym: 124, HR na progu beztlenowym: 152, HR w strefie glikolitycznej: od 173. Czyli zakwaszam się dopiero od 173? i treningi na tolerancje kwasu powinny być robione poniżej 173? Nie rozumiem :( Tętno maksymalne wycisnąłem 191. Teraz mam problem, bo nie wiem jak dostosować zakresy do 5cio strefowego pulsometru. Byłby ktoś tak miły podać wskazówki? :)
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Popełniłeś podstawowy błąd, że nie wypytałeś profesora o to wszystko, skoro przeprowadzał te badania...

A odnośnie pytań, to "zakwaszać" się będziesz od progu na 152.
Nisko masz próg "tlenowy", więc widać że tu Ci dużo brakuje i takich treningów powinieneś robić najwięcej. Treningów powyżej 152 z kolei niewiele.
Stosując te progi do biegania nie zrobisz sobie krzywdy, a będziesz po prostu trenował luźniej, bo progi kolarskie są nieco niżej.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
maciejmacku
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 15 paź 2011, 11:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeszcze raz wracam do tego tematu. Mam pytanie co do biegania progowego. Powinno ono być w granicach tętna 173 czy 152? Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

maciejmacku pisze:Jeszcze raz wracam do tego tematu. Mam pytanie co do biegania progowego. Powinno ono być w granicach tętna 173 czy 152? Pozdrawiam.
Ale jakiego progowego, o jakim progu mówisz?
Nawet jeśli odpowiesz to ja Ci odpowiem, że nie ma takiego jednego dla wszystkich tętna, przy którym zachodzą w organizmie te same procesy.
maciejmacku
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 15 paź 2011, 11:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

chodzi mi o tętno progowe, ten słynny 3 zakres
maciejmacku
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 15 paź 2011, 11:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

widzę, że nikt nie jest w stanie na to pytanie odpowiedzieć :)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

maciejmacku pisze:Witam, ostatnio robiłem test progresywny na ergometrze rowerowym, gdyż trenuję triathlon. Profesor, który analizował wyniki, powiedział, że te same progi mogę zastosować na biegu, choć jakoś nie mogę w to uwierzyć.
Rowerowy test progresywny ma sie do biegania jak piernik do wiatraka.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Posłuchaj komentarza w trakcie tego filmu:
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=263&id=3048
evodr
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 04 sie 2012, 16:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

można wiedzieć gdzie ten kompetentny profesor pracuje i jak sie zowie? trzeba ostrzegać ludzi przed wywalaniem kasy na takie opracowania wyników...
Goralll
Wyga
Wyga
Posty: 89
Rejestracja: 05 paź 2011, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Odświeżam nieco wątek żeby nie zakładać nowego.
Jestem studentem na AWFie we Wrocławiu i miałem przyjemność w minionym tygodniu wysłuchać wykładu z podstaw fizjologi wysiłku. Wykład prowadził prof. Zatoń. Jednym z zagadnień było monitorowanie postępu i bieżącej formy sportowej zawodnika. Osobiście, jako biegacz amator byłem przekonany, że najskuteczniejszą metodą oceny naszej formy są testy laboratoryjne, takie jak ten w artykule. Zagłębiłem się w parę wątków na forum i zdaję sobie sprawę, że i tak budzą one sporo kontrowersji (a raczej niewiadomych) jak np. zdefiniowanie pojęcia progu AT, LT i właśnie tego dotyczy moje pytanie. Pan profesor strasznie krytycznie wypowiedział się o mierzeniu poziomu mleczanu i wyznaczaniu stref treningu na jego podstawie. Dodał też, że najlepszą metodą jest przeprowadzenie testu PWC-170, bo daje bardziej obiektywne wyniki i to ten test powinien być stosowany w sporcie.
Czy przeprowadzenie takiego testu jest lepszym rozwiązaniem w kontroli postępów w kontekście biegacza czy wyszło tu zapatrzenie profesora na kolarstwo, z którym był związany jako fizjolog?
guest999
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 19 sty 2019, 15:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć! Czy ktoś wie co się dzieje z włóknami mięśniowymi, transportem mleczanów i glukozą podczas przesunięcia krzywej w prawo/dół?
Awatar użytkownika
Piotrolll
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 20 lip 2016, 22:24
Życiówka na 10k: 33:18
Życiówka w maratonie: 02:35:54
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Bardzo fajny artykuł. Sam się przymierzam do zrobienia takich testów wydolnościowych. BTW jeśli kogoś interesuje zgłębienie tematu progu mleczanowego to zapraszam również do poczytania tych dwóch wpisów (taka mała kryptoreklama :D):
https://biegnepo230.pl/?p=1301
https://biegnepo230.pl/?p=1360
[b]Instagram:[/b] [url]http://www.instagram.com/biegnepo230.pl[/url]
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54
ODPOWIEDZ