Test Żołądzia - kto zinterpretuje?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na jedną rzecz zwróciłem uwagę.

1. biegłeś maraton mniej więcej 2.15- 2.20 twój hr max 170 a średnia ztego maratonu to 156 czyli to 156 stanowi 91,77 % hr max. Jesteś sportowcem zawodowym ( trenujesz jak zawodowiec ) jak tu pisał Paweł Grzonka zawodowi sportowcy potrafią mieć indywidulany próg beztlenowy nawet na 95 % hr max. Czyli sednie tętno z twojego maratonu ( 2 h 20 minut wyśiłku na maxa ) to kilka uderzeń poniżej twojego progu indywidualnego progu beztlenowego ).
Czyli na pewno znaczna część maratonu biegłeś poniżej progu indywidualnego beztlenowego i na koniec go przekroczyć.


Czy zgadasz się z moją intepretacją ?


Tompoz
Tompoz
PKO
jaro3km
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 07 lut 2008, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

TAk ale pamiętaj ze wysiłek na max to maraton a nie 1000m gdzie możesz nawet wykorzystać 110% swoich możliwości na zawodach gdy jest duża konkurencja
Paweł Grzonka
Wyga
Wyga
Posty: 116
Rejestracja: 22 sty 2008, 17:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: tam gdzie jutra słodki smak...

Nieprzeczytany post

nie no tu cie Marek troche ponioslo :) zarowno 1000m jak i maraton moga byc maksymalnymi wysilkami a nie znam nikogo kto by biegal na 110% :) (chyba ze potocznie mowiac). A teraz ja zadam Ci pytanie :D mierzyleś kiedys bezposrednio po ukonczonym maratonie LA? Takim w ktorym zrobiles zyciowke? z ciekawosci pytam :) Z drugiej strony jezeli maratonczyk biegnacy na 2:10 biegnie na poziomie 93-95% HRmax to zwykła logiga moze sie zdawac jest trenowanie tych intensywnosci poprzez wyznaczenie IAT. Nastepne pytanie: czy bazujesz tylko na testcie Zoladzia czy tez robisz dodatkowy uzupelniajacy test na IAT- ktory wyznacza intensywnosc mocnych treningow ale w sferze "bezpieczenstwa" tlenowego.
tomasz

Nieprzeczytany post

Z tym LA to nie tak łatwo.
Można ostatnie 2km bardzo mono finiszować i wynik będzie większy niż przez 40km.
jaro3km
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 07 lut 2008, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak właśnie jest z zakwaszeniem wiec nigdy o tym nie myślałem. Często musi sie to odbyć dość szybko, a na zawodach nie zawsze mam możliwość zmierzenia tak do razu. Testy na IAT to głownie TZ ale mam jeszcze jeden test ale nie mogę go polecić bo sam sobie go wymyśliłem jest przedstawiony na moim forum Trening/TEST i za mało mam danych innych osób ale myślę ze warto wypróbować
Paweł Grzonka
Wyga
Wyga
Posty: 116
Rejestracja: 22 sty 2008, 17:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: tam gdzie jutra słodki smak...

Nieprzeczytany post

mozna ale raczej jest tak ze koncowke biegnie sie wolniej lub stara sie utrzymac tempo biegu Zreszta tak czytam i nie widze abys podal w swoim tescie Zoladzia zakwaszenie? wiec fajnie byloby gdybys wklepal- bo z tego wynika ze tak troche jak to kiedys Deck napisal wrozyles z fusow :) Ja podam swoj wykonany w dniu 3 grudnia 2007 Wykonany na sprzęcie: Lactat Scout, Polar x 625 po 3 tygodniowym wprowadzeniu do treningow
HR 141 146 156 166 178
Dystans [m] 1350 1390 1530 1650 1840
LA [mmol/l] 0.5 0.5 1 1,7 5,9
tkm[min/km] 4:26,6 4:19 3:55,3 3:38,2 3:15,6
. z powyzszego testu zalozylismy z trenerem ze przyslowiowe biegi na progu tlenowym ustalilismy na HR do 170 i V 3,35 i bylo elagencko 60 minut tym tempem na treningu to nie byl dla mnie problem rowno na 170 i po 3,35km
Nalezy dodac ze zajmowalem sie chodem sportowym ale od sierpnia z powodu kontuzji przerzucilem sie na bieganie i z miesiaca truchtu nabiegalem 31,44 po czajowie na 10km niestety Ukraina byla silniejsza (8km prowadzilem bieg- a jak reszta wyglada z Ukraina to sam dobrze wiesz... :))
Tak sie sklada ze zawsze wierzylem w ten test itd jednak okazalo sie ze jest on niemiarodajny przyklad np cala kadra chodu kobiet na nim sie wzorowala 2 lata temu i doslownie wiekie G nachodzily KATASTROFA na 20km i odeszli od niego, nie wspomne ze chlopakom na 20 km tez robia test Zoladzia co sie kloci samno z soba bo ida na owiele wyzszych predkosciach i wiekszym zakwaszeniu niz prog tlenowy
W styczniu po rozmowie z aktualnym 2 krotynym rekordzista Swiata i 3 krotnym mistrzem Swiata Markiem Kolbowiczem dowiedzialem sie o tescie MLSS na stan maksymalnej rownowagi mleczanowej, z poczatku go sobie wysmialem mowiac co wioslarz wie o bieganiu.. niestety prawa fizjologii sa rowne kiedy zebralem informacje od niego i jego trenera na temat tego testu otworzylem oczy KURCZE ONI MAJA RACJE
I rzeczywiscie jak sie patrzy nawet na Twoje wykresy z maratonu to HR masz owiele wyzsze niz podaj Ci test Zoladzia, z zakwaszeniem ejst podobie Paweł Ochal czy Rafal Wojcik zakwaszenie na maratonie maja w okolicach 2,8-3 mmol/l wiec biegna wyzej niz ich prog tlenowy -BIEGAJA POD PROGIEM BEZTLENOWYM ZNACZNA CZESC DYSTANSU (napewno wiecej niz polowa) dlatego nasuwa sie pytanie czy nie lepiej trenowac pod progiem IAT a nie tlenowym?
Przedstawilem mojemu trenerowi zebrana przeze mnie wiedze powiedzial o kurcze to do dupy ze z tym Zoladziem jedziemy
robisz test na MLSS - troche go zmodyfikowalem niz wyglada w orginale- zamiast 30 minut ciaglego biegu tym samym tempem wstawilismy z przodu 10 minut aby przy okazji wyznaczyc prog tlenowy wyniki byly następujace:
prog tlenowy 2 mmol/l przy hr 160 V 3,29
przy nastepnym odcinku 10 min km hr 165 V 3,24 LA 2,8 mmol/l
przy 3 odcinku 10 min V 3,20 hr 170 LA 3,6
przy 4 odc 10 min V 3,20 hr 170 LA 3,6
Bieglem 4x10 minut z przerwa tylko na pobranie LA z ostanich 20 minut wyszedl moj IAT czyli idywidualny prog mleczanowy- 3,6 mmol/l. Test zostal wykonany 20 stycznia poczatek sycznia tydzien nie trenowalem z powodu choroby
nastepnie oparlismy treningu juz na MLSS a nei na Zoladziu- po konsultacji z prof od bioenergetyki ktory zalecil 2 razy w tygodniu trening na progu IAT z odstepami miedzy jednostkami treningowymi 3 dni. TERAZ MOGE SMIALO POWIEDZIEC NIGDY W ZYCVIU NIE MIALEM TAKIEGO GAZU juz po 3 treningach czuc power doszlo do tego ze udajac sie na rozbieganie to kilometry lapie po 3,55 i chwytam sie za glowe bo wydake sie ze czlapie doslowenei czlapie w ogole nie czuc predkosci a samopoczucie lajtowe, Fakt ze sama jednostka treningowa MLSS jest dosc meczaca ale efekty sa naprawde obiecujace. Wiec po co test Zoladzia? mysle moge sie mylic ze mozna go traktowac jako baze treningowa- podstawe ale na mocne treningi trzeba wyznaczyc IAT poprzez test MLSS (maximum lactate steady state). Marek jak nie wiem jak ty wywnioskowales swoje maksymalne HR piszac dodaj 10 do ostatniej proby zoladzia i bedziesz mial HRmax. Moim zdanie o HR max mozemy mowic wtedy kiedy zmierzymy je sobie na zawodach- jakis sredni dystans ze wyprujemy sie, lub na tescie np zmodyfikowany Bruca- az do odmowy. Wtedy z tego mozemy powiedziec ze maraton biegniemy na ilus tam procentach HRmax ktos tu napisal ze SZulc zrobil jakies badania i wychodzi ze maratonczyk biegnacy na 2.10 biegnie wlasnie na 93-95% HRmax to akurat sie zgadza tylko tyle ze on nie biegnie na zawkaszeniu 2 mmol/l tylko na wyzszym prawie rownym (minimalnie) pod INDYWIDUALNYM PROGIEM BEZTLENOWYM
Zachecam Cie do przeprowadzenia takiego testu bo zajechc nie zajedziemy sie bazujac w tlenie ale tylko przekraczajac IAT ktory ksiazkowo jest usredniony i PPA wynosi 4 mmol/l- nic bardziej glupiego jak wsadzac wszystkich do jednego worka :) Jak chcesz przesle Ci co i jak z tym MLSS mysle ze napewno wyciagniesz cos ciekawego z tego testu. PS skoro masz MLSS na 90% HRmax to wychodzi ze masz jeszcze rezerwe 5% wiec jest nad czym pracowac :) jak cos pisz na gg 2097932
pozdrawiam i do zobaczenia na biegowych trasach
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Paweł, rozumiem, że raz robiłeś test na MLSS i od razu ustrzeliłes próg, to się nazywa mieć cela.

TŻ nie jest taki bezwartościowy jakby sie wydawało. Dzięki niemu można ocenić, gdzie szukać MLSS. Z Ibexem, wypracowaliśmy sobie swego czasu pewien standard testowy, tzn. najpierw TŻ, a potem tzw. TPS, czyli test prędkości startowej, czyli nic innego jak właśnie MLSS. Trzeba było wcześniej pytać :oczko:
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Paweł, czyli rozumiem, że biegasz co kilka dni 4 x 10 minut, czyli ok. 4 x 3km w tempie 3.20/km? Nic dziwnego, że Ci sie dobrze biega, to szybka jednostka treningowa. Ale ponieważ nie masz tak dużego doświadczenia w biegach, to uważaj, żeby nie przesadzić - mocne bieganie przy takiej pogodzie kończy się najczęściej chorobą.

Jeśli chcesz dotrwać do sezonu, to zalecam ostrożność, świetnie, że Ci się dobrze biega, ale ja w swojej karierze biegowej widziałem wielu zawodników, którym się świetnie biegało przed sezonem. Celem jest jednak świetne bieganie w sezonie, dlatego uważaj na siebie. Ja zbyt szybkie bieganie zbyt wcześnie zawsze uważałem za niebezpieczne i tępiłem u siebie. Najlepiej sprawdzał sie model wchodzenia w sezon na lekkiej ociężałości i łapanie ostatniego przetarcia pierwszymi startami. Często ci, którzy biegali za mocno zbyt wcześnie, jeśli dotrwali do sezonu, biegli dobrze pierwszy start, a potem słabiej i słabiej.

To tak abstrahując od mmoli.
Paweł Grzonka
Wyga
Wyga
Posty: 116
Rejestracja: 22 sty 2008, 17:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: tam gdzie jutra słodki smak...

Nieprzeczytany post

Deck az tak nie podwazam tego Zoledzia bo sam dobrze napisales mi akurat ustrzelilem tego MLSS a przewaznie trzeba pare prob wykonac wiec TS naprawde jest pomocny Nagor tylko raz na 2 tyg stosuje 4x10min a tak to sa inne lzejsze czasowo mlssy zreszta
gg 2097932 służę pomocą :)
Paweł Grzonka
Wyga
Wyga
Posty: 116
Rejestracja: 22 sty 2008, 17:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: tam gdzie jutra słodki smak...

Nieprzeczytany post

Uwazam tak jak Ty nie ma co sie podniecac treningiem a wynikami na zawodach
gg 2097932 służę pomocą :)
Awatar użytkownika
MichalJ
Ekspert/Trener
Posty: 2107
Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Peru
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Test zoladzia jest przydatny dla osob biegajacych maraton w okolicach 3h i wiecej, a takze do okreslania poziomu wytrenowania. Jak wiecie Korzeniowski wzorowal sie na tescie zoladzia, a przy okazji wyciagal z niego rowniez inne dane.
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac

www.rodzinkamisyjna.pl
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

TŻ traktowałem zawsze jako ogólnie rzecz ujmując test submaksymalny do wyznaczania indywidualnego progu. Posiada on wszystkie elementy do tego potrzebne, więc nie interpretowałem go na zasadzie czy różnica jest większa od 0,5mmol/l czy nie. Zacząłem tak robić gdy postawiłem sobie następujące pytanie:
mamy np takie wyniki TZ
HR 140 150 160 170 180
LA 0.5 0.5 1,0 1,7 5,9

i teraz wg autora testu wartość progowa tętna to 156, a co by było, gdyby zacząć test od HR145? Mogłoby się zdarzyć tak, że wartości ułożyłyby się
145 155 165 175 185
0,7 1,0 1,5 2,1 6,8
i tutaj mamy próg na 165. Chodzi mi o to, że dużo zależy od dobrego dobrania zakresów tętna, z czym nie jest tak łatwo wbrew pozorom. Przez pewien czas robiłem taki manewr, że do ostatniej wartości LA spełniającej kryteria dodawałem 0,5 i ten punkt traktowałem jako próg. Z tym, że to już był raczej próg indywidualny, bo dosyć dobrze pokrywał się z IAT wyliczanym.
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
Awatar użytkownika
MichalJ
Ekspert/Trener
Posty: 2107
Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Peru
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tez sie kiedys nad tym zastanawialem. Dlatego aby bardzo dokladnie wyznaczyc prog najlepiej zrobic 2 testy. Jeden na wartosciach 140,150... itd, a drugi 145,155.... itd.
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac

www.rodzinkamisyjna.pl
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gdy tak sobie myślałem co daje test Zoładzia to doszłem do wniosku że przedewszyskim pokazuli balans pomiędzy zdolnoscimai tlenowymi mieszanymi beztlenowymi czyli podaje pędkości odzwierciedlające stopień wytrenowania na poszczególnych zakresach treningowych. Czyli robie test zóładzia wychodzą mi słaba szybkośc w tlenie to robie pod to trening i przy kolejnym teście zoładzia sprawdzam czy ten trening odniósł efekt ale jednoczesnie czy nie spowodował obniżenia innych prędkości na innych zakresach


Tompoz


P.S. a co do wypowiedzi Pawła Grzonki ja z moim doswiadczeniem kolarskim zawsze myślałem że magicznym monentem jest indywidulany próg beztlenowy a gdy trafiłem na to forum 3 lata temu to się po paru dniach zorjętowałem że tu wszyscy myślac próg magiczny myśla o progu tlenowym anie beztlenowym. A kolarze szosowi przygotowujący się do wyścigów 5-7 godiznnych magięwidzą w progu beztlenowym anie tlenowym. Dlatego nie raz pytałem co się dzieje magidznego koło progu tlenowego bo co się dzieje magicznego na progu beztlenowym to ja wiem
Tompoz
Awatar użytkownika
MichalJ
Ekspert/Trener
Posty: 2107
Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Peru
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tompoz na tym progu dzieja sie takie same magiczne rzeczy co na kazdym innym. Chodzi poprostu o to ile na danej intensywnosci jestesmy w satnie wytrzymac czasowo i jak jest nam dana intensywnosc potrzebna w treningu.
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac

www.rodzinkamisyjna.pl
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ