Atak na 2:30 na jesieni

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale o jaki wyczyn się pytasz i do kogo skierowane jest pytanie?
New Balance but biegowy
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

Chodzi mi o ten wynik co jest w temacie. Myślę, że można przypuszczać jakie warunki trzeba spełniać aby do tego wyniku się przymierzać. Jeśli jest taki temat to można też ustalić pewne ramy aby taki wynik uzyskać. Biorąc pod uwagę wyniki wszystkich Polaków biegających maratony w 2010 to tę barierę złamało bardzo mało ludzi. Gdzieś na zagranicznych forach wyczytałem, że to już nie są przelewki tylko niezły zapiernicz, czy to prawda.
R.S.
Ciawaraz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1812
Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chicago

Nieprzeczytany post

Harpaganiezwola 2:30 marathon to jest po 3:34 na km przez 42 km sam odpowiedz sobie na pytanie czy to zapiernicz czy nie aby taki czas biegać trzeba polowke latać w 1:11 albo dyche w 32:) myśle ze ten czas jest dla wielu nie osiagalny i wymaga dużego stażu biegowego i długich przygotowań
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci 
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Mam (miałem bo jednego dawno nie widziałem a z drugim jeszcze dawniej nie biegałem) dwóch biegowych kolegów. Obydwa amatorzy, spokojni ludzie. Ale regularnie, sporo (180 km / tydz) biegali. I regularnie w granicach 2:30 - 2:33 się plasowali.
Jeden z nich to PAwel z naszego forum.
Awatar użytkownika
Łukasz Panfil
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 26 lis 2009, 15:57

Nieprzeczytany post

To jest też kwestia indywidualna. Gros biegając 2:13:05 pokonywał tygodniowo 140km. Ja muszę swoje wybiegać, 180-230km będąc zdrowym to norma, a myślę że ze średnią 2:29:09 z moich dotychczasowych 9-ciu maratonów jestem właściwym obiektem do analizy w tym wątku. Zapewne znajdzie się wielu którzy takie wyniki osiągali znacznie mniejszym nakładem.
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

Łukasz Panfil pisze: Ja muszę swoje wybiegać, 180-230km będąc zdrowym to norma, a myślę że ze średnią 2:29:09 z moich dotychczasowych 9-ciu maratonów jestem właściwym obiektem do analizy w tym wątku. Zapewne znajdzie się wielu którzy takie wyniki osiągali znacznie mniejszym nakładem.
Do takiego kilometrażu trzeba chyba dochodzić latami. Aż mi się nie chce wierzyć aby tyle biegać bez kontuzji. Zastanawia mnie jeszcze jeden fakt obok takie przebiegu ile trzeba biegać mocnych akcentów i jak ciężkich. Myślę, że biegać po 200km to by chyba każdy mógł ale zależy jak.
Łukasz Panfil pisze:To jest też kwestia indywidualna. Gros biegając 2:13:05 pokonywał tygodniowo 140km.
Pewnie same treściwe treningi robił, być może wybiegania zamieniały się w bc2 przynajmniej w końcówce.
R.S.
Awatar użytkownika
Łukasz Panfil
Wyga
Wyga
Posty: 63
Rejestracja: 26 lis 2009, 15:57

Nieprzeczytany post

Do takiego kilometrażu trzeba chyba dochodzić latami.

No jasne. Maraton zacząłem biegać po 11 latach treningu.
Aż mi się nie chce wierzyć aby tyle biegać bez kontuzji.
W czasie 5 "maratońskich" lat tylko raz byłem wyłączony z treningu na 3 tygodnie z powodu urazu stopy.
Zastanawia mnie jeszcze jeden fakt obok takie przebiegu ile trzeba biegać mocnych akcentów i jak ciężkich. Myślę, że biegać po 200km to by chyba każdy mógł ale zależy jak.
Dokładnie, kilometraż sam w sobie nie jest wartością bez właściwej struktury treningu.
Trenując pod pierwsze 8 maratonów były to 3 akcenty tygodniowo, do ostatniego maratonu
nie szalałem już tak bardzo stosując je 2x. Teraz trenuję zupełnie inaczej, ale efektów tych
zmian jeszcze nie znam, realizuję nową koncepcję od 8 miesięcy. Miało być Dębno jesienią
ubiegłego roku, ale rozłożyła mnie grypa żołądkowa.
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

Czy ktoś z was w najbliższym czasie będzie szalał na taki wynik. Ja tak na razie się do tego przymierzam ale myślę, że lepiej będzie potrenować jeszcze systematycznie ze dwa lata i można tą barierę o kilka minut połamać. Tak sobie myśle, robie trening pod maraton i w rezultacie tego maratonu nie pobiegnę, jednak dobrze mi wyjdzie na krótszych dystansach, ponieważ mi trening do maratonu odpowiada, natomiast treningi pod krótsze dystanse sa dla mnie meczace. Jak uważacie lepiej potrenować systematycznie ze dwa lata, startujac na krótszych dystansach i wtedy dopiero polecieć ten maraton. Oczywiście cały czas robiąc trening pod maraton.
R.S.
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

harpaganzwola pisze:... Jak uważacie lepiej potrenować systematycznie ze dwa lata, startujac na krótszych dystansach i wtedy dopiero polecieć ten maraton. Oczywiście cały czas robiąc trening pod maraton.
Dość ważne pytania w temacie:
Ile masz lat?

Życióweczki na 5, 10, 21,1, 42,2km?

Ile lat biegasz?

Pamiętam gdzieś czytałem, że twój poziom początkowy był bardzo wysoki. 35min/10km po pół roku?(nie pamiętam dokładnie). Czy coś mi się myli?
Krzysiek
dawidbukała
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 03 lis 2010, 19:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fredzio hahahhahahahahahah
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

Buniek pisze:
harpaganzwola pisze:... Jak uważacie lepiej potrenować systematycznie ze dwa lata, startujac na krótszych dystansach i wtedy dopiero polecieć ten maraton. Oczywiście cały czas robiąc trening pod maraton.
Dość ważne pytania w temacie:
Ile masz lat?

Życióweczki na 5, 10, 21,1, 42,2km?

Ile lat biegasz?

Pamiętam gdzieś czytałem, że twój poziom początkowy był bardzo wysoki. 35min/10km po pół roku?(nie pamiętam dokładnie). Czy coś mi się myli?
Tak po 4 miesiącach 35min, po 8, 2.45-maraton. Obecnie dycha 32.55 z zeszłego roku, 6 lat biegania, dużo przerw, przerywanymi różnymi problemami, głównie emocjonalnymi i motywacyjnymi wynikłymi z życia osobistego.
R.S.
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Wydaje mi się, że 2:30 jest nieosiągalne dla amatora zaczynającego biegać koło 30'tki. Trzeba mieć albo wyjątkowe, nie ujawnione wcześniej możliwości, albo historię sportową.

Adam co prawda pisze:
Adam Klein pisze:Mam (miałem bo jednego dawno nie widziałem a z drugim jeszcze dawniej nie biegałem) dwóch biegowych kolegów. Obydwa amatorzy, spokojni ludzie. Ale regularnie, sporo (180 km / tydz) biegali. I regularnie w granicach 2:30 - 2:33 się plasowali.
Jeden z nich to PAwel z naszego forum.
Nie znam drugiego, ale Paweł to właśnie były zawodnik, który maratony biegał już tylko "dla siebie", bo miał z czego (szybkość).
Podobnie Łukasz.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

PiotrekMarysin pisze:Wydaje mi się, że 2:30 jest nieosiągalne dla amatora zaczynającego biegać koło 30'tki. Trzeba mieć albo wyjątkowe, nie ujawnione wcześniej możliwości, albo historię sportową.
A ja myślę, że napewno nie jest to możliwe dla osoby bez talentu zaczynającego biegać wyczynowo nie tylko w wieku ok 30 lat, ale wogóle w żadnym wieku. Chodzi o amatorskie bieganie, czyli brak specjalistycznej opieki trenerskiej, obozów, odnowy biologicznej, wiele innych zajęć itp.
R.S.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13302
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

30-letni amator nie jest starcem robiącym pod siebie i spokojnie może cieszyć się higieniczną samodzielnością jeszcze dekadę. W grę wchodzi bardziej czas potrzebny na regenerację, którego amator ma mniej niż zawodowiec. Na wynik 2:30 akcent treningowy przesuwa się właśnie w kierunku odpoczynku i wyciszenia psychicznego, co stanowi wyzwanie dla osoby w szczycie wieku produkcyjnego.
Kolejną rzeczą jest już zauważalny styl w jakim biega się maraton. Tutaj jest coraz mniej kalectwa i zaczyna dominować ekonomia biegu. Bez tego nawet 20-letni starzec prędzej się ze... niż zrobi 2:30.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

PiotrekMarysin pisze:Paweł to właśnie były zawodnik, który maratony biegał już tylko "dla siebie", bo miał z czego (szybkość).
Jaki były zawodnik? Jak był na studiach pochodził trochę na zajęcia AZSu i tyle.
ODPOWIEDZ