Plan treningowy do maratonu - najdłuższe biegi za krótkie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
se_gosc
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 15 paź 2012, 20:14
Życiówka na 10k: 51:30
Życiówka w maratonie: 4:52

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:
No to w końcu po roku treningów udział w maratonie to pomyłka czy sprawdzenie swoich możliwości? Czy może to zależy od czasu w jakim się go ukończy? :)

Nie można za bardzo uogólniać. Piszesz że bez przygotowania i w ogóle ludzie nie powinni biegać bo to niebezpieczne, bo człapią się na granicy limitu itd, a tymczasem ja mam kolegę, który bez żadnego przygotowania pobiegł WWA w 4:07, a 2 tygodnie później w POZnaniu zrobił 4:05 i jest zadowolony.
wyjaśniając zawiłości:

czy kolega o którym piszesz KOMPLETNIE NIC nie robił w sensie swojej sprawności? bo taki wynik jaki osiągnął jest jak dla mnie informacją, że kolega się sprawdza w innej dyscyplinie a jego ogólna kondycja jest co najmniej dobra (lepsza niż u przeciętnego człowieka, który robi niewiele). Więc będąc w dobrej kondycji - przebiegł maraton bo .. (tutaj można wpisać odpowiedni motywator, różny dla każdego)

mój kolega o którym ja piszę - biega sobie od czasu do czasu, ma nadwagę i nie ma czasu na żadną inną aktywność ruchową poza tymi dość rzadkimi biegami - w takim wypadku - maraton to chyba pomyłka i ryzyko kontuzji lub innego wypadku.

resume:
- jeżeli jestem w dobrej kondycji i znam swój organizm - mogę próbować łapać się za różne wyzwania (maraton, wspinaczkę, triatlon itp)
- jeżeli jestem niedzielnym sportowcem - każde poważniejsze wyzwanie to ryzyko kontuzji a wynik... nie ma żadnego wyniku, tylko udział.
PKO
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mój kolega "biegał", dokładnie pokonał 400km od początku kwietnia z czego spora część to były zawody (maratony w POZ i WWA, półmaraton w POZ, dycha w GA) więc śmiało można powiedzieć, że jego aktywność była niemalże zerowa. Z tym, że na pewno nie można o nim powiedzieć, że ma nadwagę. Bliżej mu raczej do niedowagi :)
se_gosc pisze: bo taki wynik jaki osiągnął jest jak dla mnie informacją, że kolega się sprawdza w innej dyscyplinie a jego ogólna kondycja jest co najmniej dobra (lepsza niż u przeciętnego człowieka, który robi niewiele). Więc będąc w dobrej kondycji - przebiegł maraton bo .. (tutaj można wpisać odpowiedni motywator, różny dla każdego)
Ja bym znowu aż tak nie piał z zachwytu nad tym wynikiem, bo prawdę powiedziawszy żadna to rewelacja, ale... pokazuje on, że nawet bez żadnego treningu można dobiec w środku stawki do mety maratonu. Możemy teraz gdybać, że gdyby trenował to miałby super czas, ale jemu nie o to chodzi. On chciał dobiec do mety, dostać medal i móc powiedzieć, że przebiegł maraton.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ