Technika biegu-filmik z youtube

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

fantom pisze:Mam pytanie do osob znajacych sie na technice czy zwiekszenie kadencji moze powodowac niejako naturalnie bieganie ze srodstopia ? Wczoraj takie mialem wrazenie ze aby utrzymac w miare dobra szybka kadencje musialem biegac ze srodstopia. Lydki dostaly troche w kosc ale bieglo mi sie wysmienicie, duzo lepiej niz wczesniej na nizszej kadencji.
wydaje mi się ze to znacznie ułatwia..ale nie załatwia jeszcze całej sprawy
Ja dalej nie mogę sie napatrzeć na te filmiki yacoola :orany:

Dwa razy na różnych tempach liczyłem u siebie...za kazdym razem wychodzi mi około 174 +- 2 kroki....śmiesznie to trochę i niewygodnie wygląda przy bardzo małych prędkościach..ale czym szybciej tym lepiej , łatwiej... i jakoś tak bardziej naturalnie to wychodzi......co najgorsze , u mnie się to trochę już wyrobiło i teraz bardzo ciężko jest mi wrócić nawet na chwilę na pięte, a przede mną pierwszy maraton, ciekaw jestem jak łydki zniosą 40km :ojoj:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
PKO
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

mar_jas pisze: wydaje mi się ze to znacznie ułatwia..ale nie załatwia jeszcze całej sprawy
Ja dalej nie mogę sie napatrzeć na te filmiki yacoola :orany:
Nie chodzi mi o zalatwienie sprawy a o takie naturalne wymuszenie zwiazane z szybkoscia machania nogami. Po prostu najzwyczajniej w swiecie nie ma czasu na przetaczanie sie z piety. Probowalem tak robic zeby nie zajezdzic lydek ale sie nie dalo a suma sumarum lydki zniosly to dosc dobrze.
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

fantom pisze:
mar_jas pisze: wydaje mi się ze to znacznie ułatwia..ale nie załatwia jeszcze całej sprawy
Ja dalej nie mogę sie napatrzeć na te filmiki yacoola :orany:
Nie chodzi mi o zalatwienie sprawy a o takie naturalne wymuszenie zwiazane z szybkoscia machania nogami. Po prostu najzwyczajniej w swiecie nie ma czasu na przetaczanie sie z piety. Probowalem tak robic zeby nie zajezdzic lydek ale sie nie dalo a suma sumarum lydki zniosly to dosc dobrze.
U mnie najpierw było przejście na śródstopie a dopiero z czasem karencja kroku wzrosła.....mnie do 20km łydki znoszą dobrze....chociaż czym szybciej tym niestety ale krócej....na treningu i 15 i 20km spokojnie...ale jak biegałem dyche na zawodach to juz za pierwszym razem nie było tak łatwo....ostatnie zawody na dyche już cały czas na śródstopie i mam wrażenie że w ten sposób jest łatwiej i jakoś dynamiczniej,spokojniej utrzymuje wysokie jak na mnie tempo :)
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13431
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Oczywiście, że nie ma czasu na przetaczanie. A łydki bolą, bo nie umiecie ich rozluźnić w locie. To normalne na początku.
http://www.youtube.com/watch?v=jUpuguD6OwA
Master Piernik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 432
Rejestracja: 27 kwie 2011, 19:56
Życiówka na 10k: 32'41''
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Toruń/Lubanie

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Oczywiście, że nie ma czasu na przetaczanie. A łydki bolą, bo nie umiecie ich rozluźnić w locie. To normalne na początku.
http://www.youtube.com/watch?v=jUpuguD6OwA
To Twój filmik ? Biegniesz w Glide'ach 4 -bardzo fajny but ;)

Tutaj filmik dla koneserów techniki biegowej z przymrużeniem oka :bum:

http://www.youtube.com/watch?v=JP68g3SYObU
Do poprawienia:

5k - 15'36'' 2012 / 10k - 32'41'' 2015 / 15k - 50'37'' 2012 / Półmaraton - 1h12'53'' 2015

I co się tak cieszycie życiem i tak wszyscy umrzemy...
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Da się biegać 180 na pięcie i w żelazkach, tylko że to bardziej męczące niż na śródstopiu.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Mam takie pytanko dodatkowe. Otoz jesli biegne wolno w granicach 5:30 to przy moim wzroscie 194cm i kadencji w granicach 180 kroczki sa stosunkowo male i w zwiazku z tym nie zawijam (tak mi sie zdaje) pieta tak mocno do posladka jak to jest przedstawione na roznych filmikach. Czy to oznacza ze mimo wszystko biegam zle technicznie czy po prostu bylo by to jak mi sie zdaje malo efektywne przy tej predkosci. Jak to jest z tym "heel to the butt" ? Jak biegalem interwal na 4:15 to zawijanie wydawalo mi sie wieksze aczkolwiek i tak musialbym sie nagrac.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

przy niskich prędkościach wahadła kończyn są mniejsze, podciąganie piętą do pośladka byłoby bardzo nienaturalne i nieekonomiczne. czasami szybciej biegającym cięzko sobie przypomnieć jak to jest truchtać :)

ta pięta o pośladek będzie przy większych prędkościach ladniej latała jeśli będzie dobre rozciągnięcie i luz w biegu, wtedy noga sama fajta ładnie do tyłu.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:przy niskich prędkościach wahadła kończyn są mniejsze, podciąganie piętą do pośladka byłoby bardzo nienaturalne i nieekonomiczne. czasami szybciej biegającym cięzko sobie przypomnieć jak to jest truchtać :)

ta pięta o pośladek będzie przy większych prędkościach ladniej latała jeśli będzie dobre rozciągnięcie i luz w biegu, wtedy noga sama fajta ładnie do tyłu.
No tak by wynikalo z fizyki dlatego sie zaczalem zastanawiac bo i tak mam wrazenie ze przy tej kadencji to jakbym truptal w miejscu a jakbym mial na sile walic do posladow to by wyszlo ze biegam w skipie ;-)
ochotnik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 12 wrz 2012, 14:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fantom pisze:
Qba Krause pisze:przy niskich prędkościach wahadła kończyn są mniejsze, podciąganie piętą do pośladka byłoby bardzo nienaturalne i nieekonomiczne. czasami szybciej biegającym cięzko sobie przypomnieć jak to jest truchtać :)

ta pięta o pośladek będzie przy większych prędkościach ladniej latała jeśli będzie dobre rozciągnięcie i luz w biegu, wtedy noga sama fajta ładnie do tyłu.
No tak by wynikalo z fizyki dlatego sie zaczalem zastanawiac bo i tak mam wrazenie ze przy tej kadencji to jakbym truptal w miejscu a jakbym mial na sile walic do posladow to by wyszlo ze biegam w skipie ;-)
Ja też mam to samo. Tak jak pisałem parę postów wcześniej dopiero przerzucam się na bieganie na śródstopie. Wydaję mi się że jako-tako mi to wychodzi, ale muszę jeszcze to nagrać któregoś dnia... Ale jako, że staram się zmienić styl, podczas biegu zwracam teraz uwagę na każdy szczegół i różnice biegu "dawniej" a "teraz". I jest tak jak pisze fantom. Trudniej jest mi biec na śródstopie przy wolniejszym biegu, a gdy przyspieszam to wchodzi bardziej naturalnie, a już przy biegach, które podchodzą prawie pod sprint mój bieg naturalnie zmienia się na śródstopie. Pozostaje tylko kwestia wyćwiczenia tego właśnie przy wolniejszych wybieganiach.
Awatar użytkownika
goldie77
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 548
Rejestracja: 03 lis 2010, 11:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź - Chojny-Kurczaki

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Oczywiście, że nie ma czasu na przetaczanie. A łydki bolą, bo nie umiecie ich rozluźnić w locie. To normalne na początku.
http://www.youtube.com/watch?v=jUpuguD6OwA
dzisiaj spróbowałem parę razy polecieć ze śródstopia - biodra do przodu - oczywiście na pewno kiepsko technicznie - ale jestem mega zdumiony jak lekko można szybko/dynamicznie biec - oczywiście łydki bolą, rozluźnienia jeszcze nie ma - bo nie umiem - ale już wiem - że to jest coś co mi się podoba
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Mozecie mi dzisiaj pogratulowac glupoty bo zamiast skonczyc na 10 postanowilem przebiec 14km i zarznalem sobie lydki jak ta lala. Jutro i pojutrze bedzie rzez no ale za glupote sie placi. Mam kilka kolejnych przemyslen na temat tego mojego "nowego stylu". Zauwazylem ze zmeczenie lydek zastapilo zmeczenie czworek tzn czworki tez sie mecza ale jakos znacznie mniej - czy to normalne (wydaje sie ze tak bo zmienia sie punkt odbicia) ? Druga sprawa to sprobowalem na chwile nieco mocniej wypchnac biodra do przodu i jakos piety zaczely sie "bardziej zawijac" ale nie wiem na ile te biodra powinny isc do przodu bo jakos tak nienaturalnie sie czulem (to moze byc cos co nazywaja overpulling http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=wju ... =endscreen). Chyba jednak musze sie nagrac i wystawic na krytyke fachowca bo zaczynam za duzo kombinowac a nie mam pojecia czy to idzie w dobra strone. Obawiam sie ze jak to yacool stwierdzil o tym filmiku http://www.youtube.com/watch?v=b3Nt4WgQed8 moge przejsc z jednego kalectwa w drugie ;-)
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gratuluję :-)
A to nagranie widziałeś? Moim zdaniem Marc Cucuzella bardzo dobrze prezentuje czym jest bieganie. W komentarzach są 2 kolejne linki do ćwiczeń.

Czwórki to chyba nie powinny bardziej pracować przy bieganiu na śródstopiu. Zastanów się, czy przypadkiem nie lądujesz przed środkiem ciężkości (to podobno jeszcze bardziej szkodliwe niż podczas biegania z pięty).
Nie angażuj dodatkowo mięśni w odbicie. Odbicie powinno dziać się samo.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze: Czwórki to chyba nie powinny bardziej pracować przy bieganiu na śródstopiu. Zastanów się, czy przypadkiem nie lądujesz przed środkiem ciężkości (to podobno jeszcze bardziej szkodliwe niż podczas biegania z pięty).
Nie angażuj dodatkowo mięśni w odbicie. Odbicie powinno dziać się samo.
No wlasnie to napisalem ze jak walilem z piety to mi sie czworki meczyly a lydki nie, teraz ja biegam (tak mi sie wydaje) na srodstopiu to czworek prawie nie czuje za to lydki dostaja w kosc.
Awatar użytkownika
smopi
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 16 wrz 2010, 08:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:Zastanów się, czy przypadkiem nie lądujesz przed środkiem ciężkości (to podobno jeszcze bardziej szkodliwe niż podczas biegania z pięty).
Nie angażuj dodatkowo mięśni w odbicie. Odbicie powinno dziać się samo.
Według mnie to co napisałeś jest bardzo ważnym elementem. Można biegać na śródstopiu i lądować mocno przed środkiem ciężkości. Tylko wtedy jest to prawdziwa masakra dla łydek i achillesów. W wyeliminowaniu tego problemu mi pomogło zwiększenie kadencji. Spowodowało to skrócenie kroku i automatycznie lądowanie bardziej pod środkiem ciężkości. Bardzo pomaga i odciąża cały aparat ruchu. Duży nacisk na te aspekty kładzie się w Pose czy Chirunning.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ