Pierwszy bieg / zawody.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 908
- Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: 4:11:10
Nie wiem z jakiego miasta jesteś, ale we Wro polecam MomaMasaż - dużo fizjo z przeszłością sportową, wiedzą co i jak. Poza tym mają atrakcyjne ceny - godzina za 70 zł (jak masz karnet).
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 903
- Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
- Życiówka na 10k: 47:47
- Życiówka w maratonie: - - -
- Lokalizacja: wieś na Mazowszu
Odbiegliśmy trochę od tematu.
Przeanalizowałem swoje pierwsze treningi i zgadzam się z PrzemekEm.
Najpierw powinno się "wybiegać' w spokojnym tempie kilka tygodni, potem dopiero włączać szybsze jednostki. U mnie te wszystkie drobne dolegliwości biorą się z prób zbyt szybkiego zwiększania tempa biegu.Sprawdziłem, że prawie każdy trening odbywa się w bardzo intensywnym progu wysokości tętna.
Oczywiście dotyczy to całkowicie początkujących, ktoś kto wcześniej uprawiał jakiś sport i jest wytrenowany, pewnie powinien od razu zacząć porządny trening.
Przeanalizowałem swoje pierwsze treningi i zgadzam się z PrzemekEm.
Najpierw powinno się "wybiegać' w spokojnym tempie kilka tygodni, potem dopiero włączać szybsze jednostki. U mnie te wszystkie drobne dolegliwości biorą się z prób zbyt szybkiego zwiększania tempa biegu.Sprawdziłem, że prawie każdy trening odbywa się w bardzo intensywnym progu wysokości tętna.
Oczywiście dotyczy to całkowicie początkujących, ktoś kto wcześniej uprawiał jakiś sport i jest wytrenowany, pewnie powinien od razu zacząć porządny trening.