Czy to realny plan na maraton?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Luka85
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 01 lip 2019, 14:14
Życiówka na 10k: 43:11
Życiówka w maratonie: 3:44:48

Nieprzeczytany post

Witam.

W tym roku w styczniu wróciłem do biegania, biegam regularnie 3-4 razy w tygodniu po około 35-60km tygodniowo.
Poprzednio biegałem od 2011 do początku 2014roku.
Zakończyłem poważniejsze treningi startem w maratonie z czasem 3:45min

Mój cel to poprawa tego wyniku w tym roku, czy to jest normalne, że po 4 latach rozbradu z bieganiem i braku praktycznie innej aktywności sportowej porywać sie na maraton?
W tym roku przebiegłem na zawodach dwie połówki z czasami 1:45 i 1:40 oraz trzy dychy z czasami 43-44min. Były to biegi na maxa.

Na ostatnim treningu na luzie (znaczy nie to, że nie byłem w ogóle zmęczony...ale do maxa spoooro brakło jednak) pobiegłem sobie 28km tempem 5:13.
Wszystko mi podpowiada, że dam rade z tym maratonem, ale to jest jednak raptem 10 miesięcy biegania (bo myślałem o Warszawskim).
I to "planuje" czas 3:35...czyli życiówka.
Kiprun
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak się nie rozsypiesz w przygotowaniach - to ukończysz. Biegasz strasznie nieregularnie, bo 35km w tygodniu to ze 3 BS-y (lub start HM i BS). Fakt, że pobiegłeś 28km BC1 to fajnie, ale nic nie mówi. Juź pomiędzy 32km a 28km jest zauważalna różnica, a pomiędzy 42km na maksa a 28km BC1 to jednak przepaść (choćby energetycznie).
biegam ultra i w górach :)
Phalandir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
Życiówka na 10k: 48:12
Życiówka w maratonie: 4:36

Nieprzeczytany post

A jak zamierzasz trenować do Maratonu? Jakiś pomysł na to ile razy w tygodniu i mniej więcej jaki kilometraż?
Luka85
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 01 lip 2019, 14:14
Życiówka na 10k: 43:11
Życiówka w maratonie: 3:44:48

Nieprzeczytany post

Biegam jeżeli mi czas na to pozwala 3-4 razy w tygodniu.

Staram się biegać około 40-50km tygodniowo tylko w praniu różnie to sie układa
Treningi mieszam. Raz w tygodniu ćwiczę podbiegi, narastajace tempo albo interwały, raz robie sobie taki luźny bieg około 13-17km z dwoma akcentami szybszymi i raz robie spokojny bieg taki 11km takie rozbieganie. Raz na dwa tygodnie dłuższe wybieganie około 25km do max 30. No i tak się układa, że od kwietnia to z 4-5 zawodów miałem, a to 10km a to 1/2maraton. No i tak planuje sobie ćwiczyć. Teraz mam najbliższe zawody zaplanowane aż na 31 sierpnia i potem ten maraton chciałem.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No to jak wyżej. Z systematycznych 3-4 treningów w tygodniu da się już coś zrobić, a 3:45 to nie jest rocket science i da się to pobiec. Zwłaszcza, że nie zaczynasz od 0 tylko już biegasz zawody, pobiegłeś HM i dasz rade pobiec 28km BC1. Lepiej by było, jakbyś jednak ogarnął jakiś plan i się go trzymał - biegając samemu tak trochę z czapki najpewniej nie uda Ci się zaplanować odpowiednio ostatnich tygodni przed startem i może się okazać, że na linii startu staniesz przemęczony/obolały. Plany mają jakąś ząłożóną logikę, której dobrze się trzymać - Samemu bedzie Ci też trudno ułożyć trening pod kątem kolejnych tygodni - jeśli będziesz np. biegał 3 tygodnie pod rząd 28-30km to może być za dużo i po prostu wpadniesz w kontuzję albo przemęczenie. Zawsze lepiej być lekko niedotrenowanym niż przemęczonym.
biegam ultra i w górach :)
ODPOWIEDZ