Półmaraton i maraton

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
mpruchni
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 526
Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

exorcist83 pisze:Czyli można powiedzieć, że jest to swojego rodzaju zjawisko socjologiczne. Na pewno dystans ma tu znaczenie. A czy zaspokoilo to mój głód, raczej nie. Człowiek zawsze bedzie chciał więcej/szybciej. Taka już ludzka natura.
Psychologiczne. Życiówka na 5K jak najbardziej się łapie do osłabienia motywacji przed bliskim biegiem na 5K. Nie mówimy o sumowaniu całego życia, tylko takich drobnych strzałach endorfin czy tam innych substancji, których poszukują amatorzy.

Z tymi półfinałami, to chyba szybciej biegają je raczej tylko ci, którzy nie są pewni awansu i nastawiają się na ciężką walkę o finał. Faworyci z reguły potrafią i mają warunki do lepszego rozłożenia sił.
New Balance but biegowy
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

exorcist83 pisze:Na myśl przychodzi mi bieganie przez zawodowców półfinałów szybciej niż finałów. Bardzo częste zjawisko dawania z siebie maxa, byle dostać się do finału. Wszak na ogół półfinały biegane są szybciej niż finał. A dotyczy to nie tylko biegów. Ciekawe jak by to tłumaczył np. Adam Kszczot. Czy to element taktyki?
To nie jest takie proste, według mnie: zawodnicy będący "na styku" (a nie wielcy faworyci) robią wszystko, żeby się dostać. Powiedzmy że masz w biegu Kszczota i Rudishę. Biegi są dwa. Awansuje dalej 3 + 2 z czasami. Teoretycznie założyć można, że Kszczot i Rudisha biorą 2 miejsca - co zostaje mnie (jako jednemu z pozostałej 6)? Albo będę biegł bezpiecznie pilnując reszty i licząc na najlepszy finisz (jeśli go mam) albo próba zawalczenia o czas (to daje potencjalnie jeszcze 2 miejsca). Do tego jeśli ktoś nie ma bardzo mocnego finiszu to w zasadzie skazany jest na mocny bieg od początku. W biegach
W biegach po torach to już w ogóle ciężko ocenić, zresztą tam w zasadzie chodzi o dziesiąte części sekundy - ciężko pilnować tempa z taką dokadnością.

No i to tyle.
biegam ultra i w górach :)
exorcist83
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 238
Rejestracja: 28 mar 2018, 15:25
Życiówka na 10k: 0:40:38s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No i bieg na 5km za mną. Nie udało się pobić wyniku z mojego treningu. Mój czas brutto to 20.26. ( netto 20.20 ). Dało to 16 miejsce. Upał znów dał znać o sobie 25 st C ale nie ma co zganiać na warunki. Na trasie był jeden odczuwalny podbieg i na tym podbiegu na drugiej pętli najwięcej straciłem. Cieszy miejsce w mojej kategorii bo otarłem się o podium - 5 miejsce. Na koniec stres bo okazało się, że nie ma mnie na liście wyników - chyba chip nie zadziałał, ale po wizycie w pomiarze czasu, na podstawie filmiku z mety, mój czas i miejsce zostało wpisane na listę wyników. I takie przypadki bywają :lalala:
5K - 18.57.3, 10K - 39.34 , 15K - 1.03.50, HM - 1.30.53, M - 3.28.47.
ODPOWIEDZ