mam na imię Paweł i po wielu latach postanowiłem wrócić do biegania na dobre.
W chwili obecnej mam 25 lat, 185 cm wzrostu i 87 kg (29 stycznia było 105,5 kg).
Biegałem regularnie, gdy miałem 14-17 lat. Bawiłem sie wtedy bieganiem, mimo że nie było go za dużo. Moje najlepsze wyniki z tamtego okresu to 15 minut na 4,2 km, 5 km w 19:19 oraz 43 minuty na 10 km. Ważyłem wówczas 75 kg. Ale tak jak wspominam. Wtedy bawiłem sie bieganiem.
Po ukończeniu 17 roku życia, zaprzestałem biegać i spasłem się przez siłownie. Przez te wszystkie lata byłem jednak jako tako aktywny. A to grałem w koszykówkę, a to wychodziłem też biegać, no i wracałem na siłownie. Bywały jednak okresy, gdzie nawet przez kilka miesięcy nie robiłem nic, poza biurową pracą.
I teraz najważniejsze:
Nastał dla mnie rok 2019. Rok, gdzie po okresie wigilijnym uraczyła mnie już otyłość I stopnia. 105,5 kg przy moim wzroście nie były już przelewkami. 29 stycznia pierwszy raz wybrałem się na siłownie, ale nie na ciężary, lecz na salkę fitness. Od tego czasu sporo się ruszałem. Poza siłownią, robiłem więcej niż zazwyczaj kroków. Zmieniłem dietę, wyeliminowałem słodycze i cole, której czasem piłem więcej niż wody (sic!). Waga zaczęła ubywać w oczach. Każdego tygodnia traciłem od 1 do nawet 2 kg. Oczywiście były tygodnie, gdzie tylko lekko drgnęła.
Dziś mamy 2 czerwca, a ja czuję się znakomicie i ważę 87 kg z tendencją spadkową. Wczoraj pobiegłem swoje pierwsze 5 km na zawodach od niepamiętnych czasów w czasie 23:58. Mam za sobą dwa miesiące treningów, gdzie biegałem po 2-3 razy w tygodniu. Nie biegałem w ostatnim miesiąciu mniej niż 10 km i nie więcej niz 18 km. Wszystkie te treningi to same rozbiegania w lesie. Zaznaczam, że o gimnastykę i rozciąganie też dbam, żeby nie było

Teraz do rzeczy >>> 22 września jest bieg w mojej miejscowości na 10 km. Chce się do niego znakomicie przygotować. Mam ponad 3,5 miesiąca, gdzie będę dysponować sporą ilością wolnego czasu. Czy Waszym zdaniem, gdyby spiąć poślady, zgubić jeszcze kilka kg, jestem w stanie dobić do +/- 40 minut na tym biegu? Po drodze chce oczywiście zrobić sobie kilka sprawdzianów i tzw. sprawdzianów na przetarcie na 1,2,3,5 km, żeby podłapać szybkość).
Może jakieś porady? Pozdrawiam.