Jak zaplanować trening

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

Biegam wg schematu

PON 1. zakres
ŚR 2. lub 3. zakres
PI 1. zakres + ewentualnie podbiegi
SO 1. zakres ale minimum 90 minut z przyspieszeniem na ostatnich 4 km.

I teraz w następnym tygodniu w sobotę zawody. I nie wiem czy zmieniać kolejność treningów aby uniknąć dwóch szybkich akcentów czy to nie konieczne?

W czerwcu i lipcu wybieram się w góry. Jak tam biegać? Zwracać uwagę na tętno czy nie i kierować się tempem?
Wysokości będą spore. 1500 m npm a raz bądź dwa nawet ponad 2500 m npm.

Dziękuję za pomoc.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

w środe starałbym sie, aby nawet jeśli będzie szybciej to nie bardzo długo.
W górach: nie musisz wszystkiego tak po aptekarsku pilnować, biegaj spokojnie ale jak będziesz miał ochotę docisnąć to dawaj. Wszystko zdroworozsądkowo.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

marco1980 pisze:I teraz w następnym tygodniu w sobotę zawody. I nie wiem czy zmieniać kolejność treningów aby uniknąć dwóch szybkich akcentów czy to nie konieczne
Na ile te zawody i co dla Ciebie "ŚR 2. lub 3. zakres"? Jeśli są to zawody docelowe i zrobisz mocniejszy trening w środę, to możesz się nie do końca zregenerować - natomiast jeśli to kilka km BC2 to powinno być ok. Ja przed zawodami w sobotę staram się ostatni akcent jednak we wtorek robić tak żeby minimum te 72h były między akcentem i zawodami (zwłaszcza, że najczęściej biegam w środę wieczorem a zawody są w sobotę rano).

W piątek to nie biegaj pełnego treningu, tylko kilka km (do 30 minut) bardzo wolno - wolniej niż standardowe BC1
biegam ultra i w górach :)
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1469
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

W górach biegaj bez patrzenia na tempo i tętno. Celuj bardziej w wycieczki biegowe a czasami możesz jakąś zabawę biegową sobie zrobić.
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

To pierwsze zawody po powrocie do biegania prawie trzy miesiące temu i półrocznej przerwie. Więc chcę sprawdzić co dam radę zrobić. Choć trasa nie pomierzona dokładnie i terenowa. Ale na każdych zawodach daję z siebie wszystko. Taki już jestem.

Czyli w górach tylko pierwszy zakres i bez jakiś 2. zakresów. A podbiegi dodatkowo robić, czy już sama konfiguracja terenu wystarczy?
Muszę się dopytać. Bo ostatni wyprawa w góry zapewniła mi półroczną przerwę. Było chyba za mocno i zaczęły się bóle tu i ówdzie.
exorcist83
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 238
Rejestracja: 28 mar 2018, 15:25
Życiówka na 10k: 0:40:38s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W górach i jeszcze szukać podbiegow, według mnie nie ma po co. Same ukształtowanie terenu wystarczy. Chyba, że będziesz biegał tylko po grani bez większych przewyzszeń. Same bieganie po górach czy tam w urozmaiconym terenie to dobry trening siłowy. Co Ci było po ostatnich górach, że tyle przerwy? Przed zawodami zmniejszył bym intensywność treningów, a tuż przed samym startem 2 dni pauzy, chyba, że to bieg na 5K.
5K - 18.57.3, 10K - 39.34 , 15K - 1.03.50, HM - 1.30.53, M - 3.28.47.
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

Nie wiem co było. Lekarzom nie ufam. Ale bolało zewnętrzne ścięgno pod lewym kolanem. Może przerwa byłaby krótsza ale zima to okres przeziębień i jakoś tak zeszło.
exorcist83
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 238
Rejestracja: 28 mar 2018, 15:25
Życiówka na 10k: 0:40:38s
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sama zima jako tako nie jest zła do biegania. Wiadomo smog przeszkadza, tak samo oblodzenia, ale jak jest puch można biegać. Trudno wtedy o szybkie biegi, czy robienie podbiegów, ale spokojne wybiegania jak najbardziej. Mi kilometrowo najwięcej biegania przypadło na grudzień. Co do przeziębienia to najgorsze są zmiany temperatur w krótkim czasie. Raz na plusie raz na minusie,to nas "zabija".
5K - 18.57.3, 10K - 39.34 , 15K - 1.03.50, HM - 1.30.53, M - 3.28.47.
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

Ja łapię przeziębienia regularnie. I było tak, że pobiegłem dwa razy i przeziębienie. A że mi nie zależało, to czekałem do pełnego wyzdrowienia. A że przeziębienie u mnie kończy się zawsze zapaleniem zatok to trwa trzy tygodnie. I tak zeszło do 20. lutego.
Wymyśliłem sobie taki plan na next week:

P - 10 km + 10xpodbieg
W - 3 km wolno + 7 km z tętnem na około 87%HR max
Cz - 10 km o 30 sekund wolniej niż normalny 1. zakres (tętno powinno być poniżej 130) + rytmy 10x100m
Sobota - zawody

Może być?
ODPOWIEDZ