czas biegu powyżej zakwaszenia

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
mariokej
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 210
Rejestracja: 08 mar 2016, 14:45
Życiówka na 10k: 40:55
Życiówka w maratonie: 3:14:45

Nieprzeczytany post

Jak długo można biec na poziomie powyżej powstawania kwasu mleczanowego na krytycznym poziomie bez utraty tempa?
Taki przykład: zakładam "przełomowe" powstawanie kwasu mlekowego przy tempie 4:40 m/km. Jak długo dam radę pobiec zawody zaczynając od tempa 4:25?
Start: 2015
10 km - 40:55 (V 2019)
HM - 1:31:53 (III 2019)
M - 3:14:44 (IV 2019)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Kwas mlekowy masz nawet w spoczynku. Wszystko zależy od tego jak trudne jest dla Ciebie dane tempo, jak wytrenowany jesteś na jego utrzymanie. Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak "krytyczny poziom kwasu mlekowego". Przy każdej intensywności ustala się jakiś poziom specyficzny dla intensywności.
mariokej
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 210
Rejestracja: 08 mar 2016, 14:45
Życiówka na 10k: 40:55
Życiówka w maratonie: 3:14:45

Nieprzeczytany post

Tak, zgadzam się, ale chciałem uniknąć sztywnego określenia poziomu 4 mmol/l. Przyjmijmy ogólne założenie, że jest to tzw. próg mleczanowy.
Jak teraz?
Start: 2015
10 km - 40:55 (V 2019)
HM - 1:31:53 (III 2019)
M - 3:14:44 (IV 2019)
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Wszystko zależy od tego jak trudne jest dla Ciebie dane tempo, jak wytrenowany jesteś na jego utrzymanie. Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak "krytyczny poziom kwasu mlekowego".
No właśnie, na tym - w dużym uproszczeniu - polega wytrenowanie: na odporności na zakwaszenie. Zatem im lepiej jesteś wytrenowany, tym dłużej dasz radę utrzymać dane tempo biegu pomimo rosnącego zakwaszenia. Albo inaczej - jesteś w stanie bardziej się zakwasić i nie umierasz z tego powodu, tylko biegniesz dalej.
mariokej
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 210
Rejestracja: 08 mar 2016, 14:45
Życiówka na 10k: 40:55
Życiówka w maratonie: 3:14:45

Nieprzeczytany post

@beata, to wiem, ale pytanie nie tak było postawione.
Jak długo da się pobiec powyżej tego "progu" (nie uznawanego przez niektórych za występujący :) ). Załóżmy ten przykład, który podałem poniżej i próg przy tempie 4:40 i biegu od początku na 4:25. Da się tak pobiec 10km, 21km, 42?
Start: 2015
10 km - 40:55 (V 2019)
HM - 1:31:53 (III 2019)
M - 3:14:44 (IV 2019)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tylko który próg mleczanowy ? :)

https://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=999
https://bieganie.pl/?show=1&cat=16&id=4473

Być może jakąś odpowiedź (lub fragment) uzyskasz tutaj:
https://bieganie.pl/?show=1&cat=16&id=9371
mariokej
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 210
Rejestracja: 08 mar 2016, 14:45
Życiówka na 10k: 40:55
Życiówka w maratonie: 3:14:45

Nieprzeczytany post

Adam, nie ułatwiasz. Wiesz o progu mleczanowym więcej niż ja, dlatego pytam. Nie podyskutuję.
Chodzi mi zapewne o taki próg mleczanowy, po przekroczeniu którego jego stężenie rośnie na tyle dużo, że biegnący musi zwolnić :). Albo o takie stężenie, którego jeśli się nie przekroczy, to można by pobiec jak Fores Gump w poprzek Ameryki ;). Jak pisałem powyżej (a Ty w jednym z cytowanych artykułów), większość chyba interpretuje to jako 4 mmol/l. Uzyskanie takiego poziomu zakwaszenia nie występuje w jedynym związku z intensywnością (tempem) biegu, ale jednocześnie z czasem trwania wysiłku.
Więc przyjmując, że jeśli mam ten próg (choć podobno św. Graal nie ma :)) przy tempie 4:40 m/km, to pobiegnę w tempie 4:25 m/km z pewnością 10km. Na ile km ten powstający w czasie kwas sprawi, że to "za szybkie" tempo uda mi się utrzymać - na 15km, 17km, 21km, 25km??
I proszę, nie rozważajmy czy ja się przygotowuję wystarczająco treningiem na 25km, czy się wyspałem, czy dobrze jadłem, czy nie wiał wiatr itp.
Start: 2015
10 km - 40:55 (V 2019)
HM - 1:31:53 (III 2019)
M - 3:14:44 (IV 2019)
djhonda
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 15 lis 2018, 02:32
Życiówka na 10k: 45:15
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mysle, ze to jest indywidualna kwestia zalezna od wielu czynnikow, w tym poziomu wytrenowania wlasnie. Jesli Ci to pomoze, to ja np niecaly rok temu pobieglem polowke po 4:50 a tempo "4 molowe" przed wyscigiem mialem na poziomie 4:55. Po 4:40 bym wtedy przebiegl moze 12km. Dyche pobieglem w tym samym roku, tylko kilka miesiecy pozniej po 4:30 gdzie w treningu tempo progowe mialem ok 4:52.

pzdr
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

mariokej. Ale jesli przekroczysz 4mmol mozesz pewnie biec około godziny
Jesli przekroczysz 5 mmol pewnie 30 mi
A jesli 9 mmol pewnie 10min (strzelam z głowy).
Stężenie jest związane z wysiłkiem. Wbrew temu co niektórzy mówią ono nie rośnie stale po pzekrocEniu progu ale sie stabilizuje.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13785
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:mariokej. Ale jesli przekroczysz 4mmol mozesz pewnie biec około godziny
Jesli przekroczysz 5 mmol pewnie 30 mi
A jesli 9 mmol pewnie 10min (strzelam z głowy).
Stężenie jest związane z wysiłkiem. Wbrew temu co niektórzy mówią ono nie rośnie stale po pzekrocEniu progu ale sie stabilizuje.
Masz na to jakieś dowody, czy "strzelasz z głowy"?
mariokej
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 210
Rejestracja: 08 mar 2016, 14:45
Życiówka na 10k: 40:55
Życiówka w maratonie: 3:14:45

Nieprzeczytany post

Rolli, zakładam dobrą wolę Adama i jako taką pamięć. To mi wystarcza.
Na podstawie tych ostatnich konkretnych odpowiedzi wnioskuję w dużym przybliżeniu, że jeśli zacznę dystans o tyle szybciej od tak określonego progu, to mam około godzinę na podtrzymanie tempa + czas (zakładam sam około 20 minut) na osiągnięcie takiego progu (bo od początku mimo szybszego biegu jego stężenie nie będzie takie duże). Daje to w okolicach tych temp około 18km co w dużym uproszczeniu wyklucza pobiegnięcie HM w około 1:33. Za słabe wytrenowanie.
Takie zgrubne szacunki mi wystarczą. Około 1 godziny da się utrzymać po przekroczeniu 4 mmol. Przyjmuję też zgrubnie, że maraton trzeba by biec X czasu - 1h, żeby nie paść przed metą.
Albo jeszcze inaczej, 10km można pobiec na tempie szybszym niż określają to 4mmole.
Start: 2015
10 km - 40:55 (V 2019)
HM - 1:31:53 (III 2019)
M - 3:14:44 (IV 2019)
ODPOWIEDZ