Rzeczywiście tak jest?

[Cederon]

Dzisiaj trener powiedzial mi na treningu, że bez łamania 12 sekund na 100m, nie da się zrobić 53.40 na 400m.

[Rolli]

Da sie.

[Cederon]

Ale ciężko bez łamania 12 na 100?

[beata]

Ale ciężko bez łamania 12 na 100?

Cederon, życie jest ciężkie, a bieg na 400m to nie bułka z masłem .
Bierz się do roboty, to może dasz radę .

[Rolli]

Ale ciężko bez łamania 12 na 100?

Cederon, życie jest ciężkie, a bieg na 400m to nie bułka z masłem .
Bierz się do roboty, to może dasz radę .

Prawdopodobnie trener próbuje zmotywować do większej pracy nad szybkością.

[sultangurde]

Wieki temu, mając 12-13 lat biegałem na makroregionie śląskim 12.10 sec na 100m (pomiar fotokomórką), rekord na 60m też miałem przyzwoity 7.61 sec jakoś (pomiar fotokomórką). Ale z tego co pamiętam nigdy nie zbliżyłem się do 55 sec na 400metrów (chyba nie było takiej potrzeby).

Z drugiej strony 100m vs 400m to dwa różne światy. Jakaś zależność między nimi pewnie jest. Z tego co obserwowałem sprinterzy wraz z wiekiem tracili szybkość na rzecz lepszej wytrzymałości, co się przekładało na gorsze czasy na 60 czy 100 metrów, a dużo lepsze na 400m.