Jaki kalkulator pokazuje z 39:17 łamanie 3h? To raczej trochę mało. Do tego najważniejsze: kalkulator nie uwzględnia typu treningu, warunków i pogody. Pomijając upały to czytałem ileś arykułów dotyczących temperatury (bo na mnie mocno wpływa, dużo się pocę) i generalnie temperatura powyżej 16 stopni w cieniu (zakładając bieg w cieniu) już jest niekorzystna. Oczywiście im krótszy dystans tym mniej stracisz, odwodnienie niestety nie działa liniowo. Czyli biegnąc 10km w 19stpniach w cieniu stracisz stosunkowo mało - kilka/kilkanaście sekund, może do odrobienia finiszem w trupa, na maratonie najpewniej będzie to już liczone w minutach, do tego najpewniej się odwodnisz szybciej i o finiszu mowy nie makrabul pisze:Moja życiówka na dychę 39:17 pewnie oznacza, że powinienem walczyć o złamanie trójki w maratonie. Zwłaszcza, że była zrobiona prawie pół roku temu, a było to najmocniej przepracowane przeze mnie pół roku. Jednak zrobiona miesiąc później życiówka w połówce to "tylko" 1:29:49 - tutaj straciłem już prawie 3 minuty względem kalkulatora. I wiem, że na dystansie maratońskim tę stratę będę miał duuuużo większą. Po prostu (jeszcze) nie ten przebieg, nie ten staż. .
Półmaraton 2 tygodnie przed maratonem / tempo
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
biegam ultra i w górach 

- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Ja z 39.20 tydzień później pobiegłem HM w 1.25.05 i miesiąc później maraton w 2.58.57 i to chyba było z kalkulatora mniemam. Niemniej spotkałem się wtedy z wieloma opiniami, że nikt nie łamie trójki nie łamiąc 38 na 10km co nie jest prawdą bo jednak znam sporo osób łamiących ledwo 39 i łamiących trójkę bez problemów. Ten mój kalkulator wtedy to był mało obiektywny bo byłem początkującym biegaczem i mocno szedłem w górę wiec zapewne w momencie startu w M byłam na 10km na lepiej. Niemniej t miesięcy później pobiegłem 38.25 wiec mogłem być wtedy koło 39.00 myślę.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
ok, to zwracam honor - widać trafiaem na "bezpieczniejsze" kalkulatory

tym niemniej z 39:20 zrobić HM 1:25 to świetny wynik, pewnie trening typowo pod HM/M? Czy 10km bardziej na przetarcie lub trasa trudna? Bo przecież pobiegłeś HM praktycznie 2sek/km wolniej niż 10km, to bardzo małe zwolnienie. Kalkulatory na tym poziomie raczej z 5sek/km dają, czy jednak realnie w tym czasie nie bliżej Ci było do 38:40 niż 39:20
? Tak z ciekawości pytam - jak to po tempach treningowych widzisz? Serio 39?


tym niemniej z 39:20 zrobić HM 1:25 to świetny wynik, pewnie trening typowo pod HM/M? Czy 10km bardziej na przetarcie lub trasa trudna? Bo przecież pobiegłeś HM praktycznie 2sek/km wolniej niż 10km, to bardzo małe zwolnienie. Kalkulatory na tym poziomie raczej z 5sek/km dają, czy jednak realnie w tym czasie nie bliżej Ci było do 38:40 niż 39:20



biegam ultra i w górach 

- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
3.56 a 4,03 to właśnie 7 sek. Teraz mam 3.41 i 3,47 więc podobnie. No i cały wciąż 12 sek wolniej niż tempo z pół.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880