Chciałbym wrócić do biegania, ale mam problemy z ułożeniem planu treningowego z powodu nietypowego systemu pracy (system czterozmianowy). Mój "tydzień" wygląda w następujący sposób:
-dzień 1
wstaję wcześnie rano, spędzam 12 godzin w pracy - tego dnia trening raczej odpada, ewentualnie coś krótkiego
-dzień 2
wstaję później, cały dzień wolny, idę na noc na 12 godzin do pracy - tego dnia trening nie może być długi, ale nie jakoś wyjątkowo wyczerpujący, bo muszę przeżyć jeszcze w pracy

-dzień 3
wracam z pracy nad ranem, krótki sen, wstaję po południu i mam "półdzień", podczas którego zazwyczaj sobie wegetuję na pół gwizdka - tego dnia odpada siłówka, bo nie będę miał na to energii
-dzień 4
wolne, mogę biegać do oporu
-dzień 5
patrz dzień 1
-dzień 6
patrz dzień 2
etc.
Miałem okazję trochę biegać (do 20 km, więc bez szaleństw) i sporo jeździć na rowerze (po parę tysięcy km w sezonie), więc wiem jak słuchać swojego organizmu, jak dostosować poszczególne treningi pod siebie, ale nie mam pomysłu jak ułożyć sobie plan treningowy w takim systemie pracy, kiedy wrzucić długie wybieganie, kiedy siłówkę etc. żeby miało to ręce i nogi.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.