ja z krótkim pytaniem: dokąd polecacie udać się na prywatny obóz biegowy poza Polskę?
Co roku jeżdżę do Zakopanego na takie 8-12 dni i chyba już powoli chciałbym zmienić miejsce. Mam na myśli nasze "okolice", więc Portugalia czy Hiszpania odpadają. Raczej coś bliżej - Czechy, Słowacja, Austria itp.
Ogólnie myślę o terenie choć trochę pagórkowatym. Ideał, to mieszkać wyżej niż Zakopane plus gdzieś w pobliżu, przy okazji, mieć jakąś bieżnię (może być nawet i żwir) czy płaski teren pod drugi zakres
(ta pagórkowatość to pod piesze wędrówki w luźniejsze dni byłaby idealna)
Słowem: coś a la Zakopane, ale wyżej i poza Polską, dodatkowo w miarę blisko

Dziękuję za wskazania
JC