6x5min trening

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rembrandt
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 05 mar 2017, 18:59
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Po ile sugerujecie pobiec 6x5min na 4'p jesli celuje w sub34 na 10k? Dodam że bedzie to biegane raczej po dosc slabej nawierzchni ze sniegiem, a nie asfalcie. Myślałem o 3:25-3:30 okolicach z uwagi na warunki pogodowe
PKO
zygenda
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 15 paź 2016, 16:36
Życiówka na 10k: 30:37
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia

Nieprzeczytany post

Biegałem taki trening dość niedawno. Nawierzchnia beton,lod,snieg itp. Generalnie jestem przeciwnikiem okreslania jakim tempem cos biec. Prawda jest taka,ze jednego dnia bedziesz sie czul bardzo dobrze w tempie 3:15,a innego dnia fatalnie przy 3:30. Dlatego lepiej założyć sobie cel,aby nie stracic głowy i nie robić zbyt mocno tego treningu. Pobiegnij szybko ( relatywnie dla Ciebie w danym dniu ),ale z luzem,bez napinania się. To moje podejscie,ktore stosuje od dluzszego czasu,rozumiejac co ma dac mi trening. Wydaje mi się,że po to też biega się na czas aby nie zwracać szczególnej uwagi do dystansu i tempa. Jeśli chcesz biegać trening na określonym tempie to raczje nie zabawy biegowe,na odbierzonych odcinkach. Mysle,ze dzieki temu udalo mi sie zrobic w lytym tego roku 33:00/10k,a jeszcze w listopadzie mialem zyciowke 33:56. To "samochwalstwo" ma na celu pokazac,ze ten sposób jest też dobry.
Krysia80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 269
Rejestracja: 11 maja 2017, 13:29
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rembrandt pisze:Po ile sugerujecie pobiec 6x5min na 4'p jesli celuje w sub34 na 10k? Dodam że bedzie to biegane raczej po dosc slabej nawierzchni ze sniegiem, a nie asfalcie. Myślałem o 3:25-3:30 okolicach z uwagi na warunki pogodowe
Ziomuś ile jeszcze chcesz wątków założyć o tym sub 34 które pewnie w Twoim wypadku to będzie góra 35 min.

Takie coś to ja biegam 10x1kmx3:20 na 2 min przerwach.
Bartek_91
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 459
Rejestracja: 21 lut 2018, 08:21
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja bym biegał w TEMPIE w którym chce pobiec, nie szybciej... czyli będzie to 3.24/km. 30 min samego wysiłku to jednak dosyć długi czas w III zakresie. Uważaj także na pierwszych 500 metrach aby nie pójść za szybko. Przerwy zależnie od stażu treningowego - 2-5 min.
Półmaraton Gdańsk 1:26:26 (2019), 1:26:58 (2021), 1:26:58 (2022);
Garmin Ultra Race 27 km 2:12:16 (2022);
Maraton 3:18:36 (2022)

viewtopic.php?f=28&t=59454
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13790
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

zygenda pisze:Biegałem taki trening dość niedawno. Nawierzchnia beton,lod,snieg itp. Generalnie jestem przeciwnikiem okreslania jakim tempem cos biec. Prawda jest taka,ze jednego dnia bedziesz sie czul bardzo dobrze w tempie 3:15,a innego dnia fatalnie przy 3:30. Dlatego lepiej założyć sobie cel,aby nie stracic głowy i nie robić zbyt mocno tego treningu. Pobiegnij szybko ( relatywnie dla Ciebie w danym dniu ),ale z luzem,bez napinania się. To moje podejscie,ktore stosuje od dluzszego czasu,rozumiejac co ma dac mi trening. Wydaje mi się,że po to też biega się na czas aby nie zwracać szczególnej uwagi do dystansu i tempa. Jeśli chcesz biegać trening na określonym tempie to raczje nie zabawy biegowe,na odbierzonych odcinkach. Mysle,ze dzieki temu udalo mi sie zrobic w lytym tego roku 33:00/10k,a jeszcze w listopadzie mialem zyciowke 33:56. To "samochwalstwo" ma na celu pokazac,ze ten sposób jest też dobry.
Takie podejście jest dla mnie nie zawsze korzystne i zależny od rodzaju sportowca.
Mam zawodników, którzy bez zaplanowanego tema nigdy by nie biegli w planowanym i potrzebnym tempie. Sa znowu zawodnicy, którzy zawsze biegną za szybko, nawet bardzo za szybko. To ma cos z psychologicznymi, fizjologicznymi (indywidualny stosunek mięśni) a także metabolicznymi (dieta) różnicami każdego indywiduum. Dlatego, przy biegu w grupie, musisz zawsze planować konkretne tempo i zabawy z minutowkami pozostawić jako "zabawe" tempowa.

Oczywiście, sa tez tacy zawodnicy jak ty, którzy nie lubia tej presji stopera... oni biegają na wyczucie. Ale n.p. na dystansach MD juz nie do pomyślenia.

No ale taki rozrzut jak podałeś 3:15/3:30 jest juz bardzo extrymalny i mało realistyczny.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13790
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Rembrandt pisze:Po ile sugerujecie pobiec 6x5min na 4'p jesli celuje w sub34 na 10k? Dodam że bedzie to biegane raczej po dosc slabej nawierzchni ze sniegiem, a nie asfalcie. Myślałem o 3:25-3:30 okolicach z uwagi na warunki pogodowe
T10, a jak jesteś przyzwyczajony i pogoda pasuje to T5.
Rembrandt
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 05 mar 2017, 18:59
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Krysia80 pisze:
Rembrandt pisze:Po ile sugerujecie pobiec 6x5min na 4'p jesli celuje w sub34 na 10k? Dodam że bedzie to biegane raczej po dosc slabej nawierzchni ze sniegiem, a nie asfalcie. Myślałem o 3:25-3:30 okolicach z uwagi na warunki pogodowe
Ziomuś ile jeszcze chcesz wątków założyć o tym sub 34 które pewnie w Twoim wypadku to będzie góra 35 min.

Takie coś to ja biegam 10x1kmx3:20 na 2 min przerwach.
Z calym szacunkiem dla pani ale obecna zyciowka wynosi 34:37 i mysle ze jestem w stanie zejść ponizej 34 zas 35.xx robie na treningach jako ciąg. Trening 10x1km w tempie 3:20 nie jest zadnym wyzwaniem, zdrzalo mi sie juz robic 8x1km po 3:10 na przerwie 2,5-3min. Nie rozumiem tez skąd taka irytacja, skoro pani tak bardzo to denerwuje to lepszym wyjściem bedzie nie podejmowanie dyskusji, a nie zaczepki slowne i chęć zdemotywowania. Zawsze smuca mnie takie zachowania. Forum jest m.in od zadawania pytań dotyczących treningu a jako ze trenuje sam,lepiej bedzie jesli spytam o poradę osoby bardziej doświadczone.. Mimo to życzę wszystkiego dobrego i podkreślam, ze to zaden atak z mojej strony. Takie "porady" nie wnoszą niczego, a pani kreuje swa osobę jako niesympatyczna i zgorzkniala.

Chciałbym też dowiedzieć sie po czym pani wnioskuje ze pobiegne góra 35min, byc moze dostrzegła pani jakies błędy, których wyeliminowanie pomoze mi osiągnąć cel. Niechaj tylko je mi pani wskaże a ja z pokora je przyjme, bo konstruktywna krytyka jest przez moja osobę bardzo pozadana.

Pozdrawiam raz jeszcze i prosze nie odebrać zle mojego wywodu
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Rembrandt pisze:
Krysia80 pisze:
Rembrandt pisze:Po ile sugerujecie pobiec 6x5min na 4'p jesli celuje w sub34 na 10k? Dodam że bedzie to biegane raczej po dosc slabej nawierzchni ze sniegiem, a nie asfalcie. Myślałem o 3:25-3:30 okolicach z uwagi na warunki pogodowe
Ziomuś ile jeszcze chcesz wątków założyć o tym sub 34 które pewnie w Twoim wypadku to będzie góra 35 min.

Takie coś to ja biegam 10x1kmx3:20 na 2 min przerwach.
Z calym szacunkiem dla pani ale obecna zyciowka wynosi 34:37 i mysle ze jestem w stanie zejść ponizej 34 zas 35.xx robie na treningach jako ciąg. Trening 10x1km w tempie 3:20 nie jest zadnym wyzwaniem, zdrzalo mi sie juz robic 8x1km po 3:10 na przerwie 2,5-3min. Nie rozumiem tez skąd taka irytacja, skoro pani tak bardzo to denerwuje to lepszym wyjściem bedzie nie podejmowanie dyskusji, a nie zaczepki slowne i chęć zdemotywowania. Zawsze smuca mnie takie zachowania. Forum jest m.in od zadawania pytań dotyczących treningu a jako ze trenuje sam,lepiej bedzie jesli spytam o poradę osoby bardziej doświadczone.. Mimo to życzę wszystkiego dobrego i podkreślam, ze to zaden atak z mojej strony. Takie "porady" nie wnoszą niczego, a pani kreuje swa osobę jako niesympatyczna i zgorzkniala.

Chciałbym też dowiedzieć sie po czym pani wnioskuje ze pobiegne góra 35min, byc moze dostrzegła pani jakies błędy, których wyeliminowanie pomoze mi osiągnąć cel. Niechaj tylko je mi pani wskaże a ja z pokora je przyjme, bo konstruktywna krytyka jest przez moja osobę bardzo pozadana.

Pozdrawiam raz jeszcze i prosze nie odebrać zle mojego wywodu
Nie poddawaj sie dasz rade nawet do 33' zejsc..
My w ciebie wierzymy.
Walcz o swoje.

Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
zygenda
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 15 paź 2016, 16:36
Życiówka na 10k: 30:37
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia

Nieprzeczytany post

Takie podejście jest dla mnie nie zawsze korzystne i zależny od rodzaju sportowca.
W pełni się zgadzam,stąd też zaznaczam,że JA tak biegam. Jeśli komuś inna forma treningu,podejście bardziej odpowiada to w taki będzie lepiej. Na każdego działają inne bodźce i inne podejście.
Oczywiście, sa tez tacy zawodnicy jak ty, którzy nie lubia tej presji stopera... oni biegają na wyczucie. Ale n.p. na dystansach MD juz nie do pomyślenia.

No ale taki rozrzut jak podałeś 3:15/3:30 jest juz bardzo extrymalny i mało realistyczny.
Ponownie się zgadzam :hejhej: sa treningi,że trzeba biegać ze stoperem,żeby nie przegiąć. Co do rozrzutu,to wydaje mi się,że nie jest to mało realistyczne,faktycznie zdarzało mi się pobiec jednego razu dłuższe odcinki szybciej niż te krótsze innego dnia,ale to wynik samopoczucia,podłoża etc. Zdarza się.
Trening 10x1km w tempie 3:20 nie jest zadnym wyzwaniem, zdrzalo mi sie juz robic 8x1km po 3:10 na przerwie 2,5-3min.


Zaskoczony jestem jak mocne treningi wykonujesz pod zrobienie sub34. Jednakże jeśli wykonałeś trening 8x1km na takich prędkościach to rezultat o którym piszesz to powinna być formalność. Może brakuje odpuszczenia w odpowiednim momencie,albo za mocno zaczynasz. Ciężko stwierdzić po jednym treningu. Jesli jednak wolisz biegać na ustalonym tempie to zrobiłbym to tak,że pierwsze 4 są w tempie dyszki,a pozostałe powtórzenia spróbować trochę szybciej. Jeśli jednak miałbyś przez to nie ukończyć treningu to 6x w tempie ~~ 10 powinno być bardzo mocnym bodźcem.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13790
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

zygenda pisze: Zaskoczony jestem jak mocne treningi wykonujesz pod zrobienie sub34. Jednakże jeśli wykonałeś trening 8x1km na takich prędkościach to rezultat o którym piszesz to powinna być formalność. Może brakuje odpuszczenia w odpowiednim momencie,albo za mocno zaczynasz. Ciężko stwierdzić po jednym treningu. Jesli jednak wolisz biegać na ustalonym tempie to zrobiłbym to tak,że pierwsze 4 są w tempie dyszki,a pozostałe powtórzenia spróbować trochę szybciej. Jeśli jednak miałbyś przez to nie ukończyć treningu to 6x w tempie ~~ 10 powinno być bardzo mocnym bodźcem.
Niekoniecznie. To własnie zależny od bardzo prostej zależności, jakim jest podział miesni na szybko- i wolno-skurczowe. I tak, zawodnik który ma duzo FT mięśni, potrafi bez problemow rozwinąć duza szybkość, bez uczucia ze sie meczy, ale tez bardzo szybko wyczerpuje zapasy glikogenów w tych mięśniach i przez to szybko sie meczy. W ten sposób 400m sprinter luzno i lekko pobiegnie pierwsze 400m w 65 sek ale juz po 2000m w 7 minut będzie sie całkowicie wyhamowany i krotko przed kolapsem.

Jako ze Rembrandt jest zawodnikiem biegającym na MD, przypuszczam ze własnie takie 10x1000 w 3:10 nie sa zadnym problemem i z takim wynikiem interwalów ma problemy pobiec sub34.
zygenda
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 15 paź 2016, 16:36
Życiówka na 10k: 30:37
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia

Nieprzeczytany post

Super,dziekuje bardzo Rolli za wartościową odpowiedź. Faktycznie niepotrzebnie do siebie porównuje,będąc długodystansowcem,który ma zapasy prędkości ale napewno nie aż takie jak średniak. Z tego tytułu kapituluje z dalszego doradztwa,ponieważ to co na mnie działa tutaj może nic nie dać. Trzymam kciuki !
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ