Częstotliwość i kroku

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
OperatorTaczki
Wyga
Wyga
Posty: 55
Rejestracja: 16 lis 2017, 20:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam. Zastanawiam się nad tym, jaka powinna być "szybkość" kroku podczas biegu sprinterskiego.
Jaka jest typowa częstotliwość kroku dla tych najlepszych sprinterów światowej klasy? Czy to, że potrafią robić maksymalnie długie kroki w tak szybkim tempie to kwestia głównie genetyki?
PKO
Krysia80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 269
Rejestracja: 11 maja 2017, 13:29
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

OperatorTaczki pisze:Witam. Zastanawiam się nad tym, jaka powinna być "szybkość" kroku podczas biegu sprinterskiego.
Jaka jest typowa częstotliwość kroku dla tych najlepszych sprinterów światowej klasy? Czy to, że potrafią robić maksymalnie długie kroki w tak szybkim tempie to kwestia głównie genetyki?
To kwestia wytrenowania czyli układu neuromuscular'nego. Mózg musi się nauczyć szybko sterować nogami.

Prawda jest taka że każdy przygodę z bieganiem powinien zaczynać od biegów krótkich i średnich, a potem się wydłużać. Niestety każdy robi inaczej.
yaki
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 19 lis 2006, 17:02
Życiówka na 10k: 41:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Podczas b. mocnych rytmów garmin pokazuje mi 2m krok przy rytmie 200/min. Mi akurat pasuje taki stosunek długości kroku do rytmu. Zapewne powinna to być korelacja długości dźwigni-nogi, siły, techniki, ogólnej gibkości etc. Temat ciekawy i chętnie poczytam opinie obeznanych w temacie.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Ja zauwazyłem taką tendencję, że jak biegnę wolniej to krok jest krótszy, czas kontaktu z podłożem jest dłuższy, odchylenie w pionie jest wyższe etc..
A jak biegnę szybciej to te wszystkie na raz parametry się poprawiają.

I o dziwo, jeśli jeden parametr się poprawi np długość krok, to na 'chóra' wszystkie parametry się poprawiają. Więc nie widzę, żadnego sensu, aby pracować jedynie nad jedną wybraną zmienną.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Dzisiaj na śniegowym tartanie zrobiłem 4x [4x 300m p60s] /3' [w kolcach rzecz jasna]
I średnia długość kroków z tych wszystkich odcinków wyniosła 1 metr 36 centymetrów, i co mam zrobić ? Jak biegam wybiegania wolniej i długo, to krok siłą rzeczy jest krótszy. :) NIC
A średni rytm wyniósł 184,47 ud/min
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13790
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze:Ja zauwazyłem taką tendencję, że jak biegnę wolniej to krok jest krótszy, czas kontaktu z podłożem jest dłuższy, odchylenie w pionie jest wyższe etc..
A jak biegnę szybciej to te wszystkie na raz parametry się poprawiają.
To straszne. :hahaha:
Ciekawe dlaczego tak jest? :lalala:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13790
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

OperatorTaczki pisze:Witam. Zastanawiam się nad tym, jaka powinna być "szybkość" kroku podczas biegu sprinterskiego.
Jaka jest typowa częstotliwość kroku dla tych najlepszych sprinterów światowej klasy? Czy to, że potrafią robić maksymalnie długie kroki w tak szybkim tempie to kwestia głównie genetyki?
Weźmy Bolta jako optimum:
maksymalny jego krok wynosi 2,98m. Średnia na 100m wynosi 2,45m (w tym faza startu startu z krótkimi kroczkami)
Robi 41 kroków na 100m przy 9,78s. Czyli około 245 kroczków na minute. Inni machają jeszcze szybciej.

Czyli masz jeszcze duzo pracy.
Krysia80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 269
Rejestracja: 11 maja 2017, 13:29
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
OperatorTaczki pisze:Witam. Zastanawiam się nad tym, jaka powinna być "szybkość" kroku podczas biegu sprinterskiego.
Jaka jest typowa częstotliwość kroku dla tych najlepszych sprinterów światowej klasy? Czy to, że potrafią robić maksymalnie długie kroki w tak szybkim tempie to kwestia głównie genetyki?
Weźmy Bolta jako optimum:
maksymalny jego krok wynosi 2,98m. Średnia na 100m wynosi 2,45m (w tym faza startu startu z krótkimi kroczkami)
Robi 41 kroków na 100m przy 9,78s. Czyli około 245 kroczków na minute. Inni machają jeszcze szybciej.

Czyli masz jeszcze duzo pracy.
A jakieś info o jego oscylacji pionowej? Zauważyłam że nie ważne czy truchtam 5:00 czy biegne 2:45 moja oscylacja to około 11 cm.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13790
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Krysia80 pisze: A jakieś info o jego oscylacji pionowej? Zauważyłam że nie ważne czy truchtam 5:00 czy biegne 2:45 moja oscylacja to około 11 cm.
Prawie "0". Jak zaczniesz podskakiwać juz przegrałaś.
Tu analiza:
http://video.eurosport.de/leichtathleti ... ideo.shtml

Krysiu, od kiedy ty sprinty?
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Biegało się wczoraj ;p
https://www.photobox.co.uk/my/photo/ful ... 0369206318

https://www.photobox.co.uk/my/photo/ful ... 0369204371
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Krysia80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 269
Rejestracja: 11 maja 2017, 13:29
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
Krysia80 pisze: A jakieś info o jego oscylacji pionowej? Zauważyłam że nie ważne czy truchtam 5:00 czy biegne 2:45 moja oscylacja to około 11 cm.
Prawie "0". Jak zaczniesz podskakiwać juz przegrałaś.
Tu analiza:
http://video.eurosport.de/leichtathleti ... ideo.shtml

Krysiu, od kiedy ty sprinty?
Ja? Ja to przecież od zawsze.

Nie wiem jak można biec z tak wysoką kadencją jeszcze długość kroku jestem w stanie sobie wyobrazić ale 230 na minute?

Może w miejscu trzeba szybkość cwiczyć najpierw np. na drabinkach.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13790
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Krysia80 pisze: Ja? Ja to przecież od zawsze.

Nie wiem jak można biec z tak wysoką kadencją jeszcze długość kroku jestem w stanie sobie wyobrazić ale 230 na minute?

Może w miejscu trzeba szybkość cwiczyć najpierw np. na drabinkach.
Krysiu, nie chodzi mi o to, czy ty biegasz sprinty, tylko czy ty to trenujesz. Bo to sa dwie rozne, bardzo rozne rzeczy.

Ta kadencja nie jest duzym problemem, ale fakt, to trzeba trenować. Ostatnie sie mecze z kontuzja, ale jeszcze w lecie osiągałem 240 (według zegarka). No i z wiekiem coraz gorzej to osiągnąć.
OperatorTaczki
Wyga
Wyga
Posty: 55
Rejestracja: 16 lis 2017, 20:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
Krysia80 pisze: Ja? Ja to przecież od zawsze.

Nie wiem jak można biec z tak wysoką kadencją jeszcze długość kroku jestem w stanie sobie wyobrazić ale 230 na minute?

Może w miejscu trzeba szybkość cwiczyć najpierw np. na drabinkach.
Krysiu, nie chodzi mi o to, czy ty biegasz sprinty, tylko czy ty to trenujesz. Bo to sa dwie rozne, bardzo rozne rzeczy.

Ta kadencja nie jest duzym problemem, ale fakt, to trzeba trenować. Ostatnie sie mecze z kontuzja, ale jeszcze w lecie osiągałem 240 (według zegarka). No i z wiekiem coraz gorzej to osiągnąć.
A jak ta ich kadencja połączona z maksymalnie długim krokiem i napięciem mięśniowym na starcie to jest to głównie dzięki genetyce? czy można wypracować taką kadencję na starcie nie tracąc przy tym długości kroku i siły odbicia jeśli ma się choć trochę predyspozycji Szybkościowych ?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13790
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Operator, spójrz na to z innej strony.
Genetyki nie zmienisz, wiec nie zawracaj sobie głowy tym, czego nie potrafisz zmienić.

Trenuj, trenuj dobrze, i zobacz co sie da osiągnąć.

Kadencje, sile i długość kroku da sie poprawić przez odpowiedni trening.
yaki
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 19 lis 2006, 17:02
Życiówka na 10k: 41:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Krysia80 pisze:Ja? Ja to przecież od zawsze.

Nie wiem jak można biec z tak wysoką kadencją jeszcze długość kroku jestem w stanie sobie wyobrazić ale 230 na minute?

Może w miejscu trzeba szybkość cwiczyć najpierw np. na drabinkach.
Troszkę zaśmieszkuję z siebie. Może też i chodzi o długość nóg. Nie mam zbyt długich więc żeby osiągnąć zadowalającą mnie prędkość muszę nadrabiać kadencją tzn szybko przebierać nogami heh. Na jakimś treningu 13x400m na bieżni ostatnia 4-setka (najmocniejsza) i garmin pokazał mi kadencję 213 ;-). Mam prawie 50 lat więc myślę że u młodych to tym bardziej możliwe znacznie więcej ;-)

Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ