po km brak sil...
-
biegam_od_3_lat
- Rozgrzewający Się

- Posty: 2
- Rejestracja: 05 mar 2017, 16:36
- Życiówka na 10k: 1,25
- Życiówka w maratonie: brak
Witam Wszystkich;)
Biegam od 3 lat i postanowilem poradzic sie kogos madrzejszego. Staram sie regularnie biegac na dystansie 10 km dwa razy w tygodniu, w zasadzie przez caly roz za wyjatkiem lodu i opadow deszczu. Wydaje mi sie, ze posiadam dosc dobra kondycje (daje rade podczas dlugich wedrowek w Tatrach) ale po przebiegnieciu dychy padam....nie lapie zadyszki, nie dusze sie tylko brak sie, nogi jak kolki....nie wiem w czym tkwi problem. Czy to gorna granica mojego organizmu? Kwestia diety?
Kazdy trening biegowy poprzedzam rozgrzewka.
Bede wdzieczny jezeli ktos pochyli sie nad moim watkiem.
Pozdrawiam
Biegam od 3 lat i postanowilem poradzic sie kogos madrzejszego. Staram sie regularnie biegac na dystansie 10 km dwa razy w tygodniu, w zasadzie przez caly roz za wyjatkiem lodu i opadow deszczu. Wydaje mi sie, ze posiadam dosc dobra kondycje (daje rade podczas dlugich wedrowek w Tatrach) ale po przebiegnieciu dychy padam....nie lapie zadyszki, nie dusze sie tylko brak sie, nogi jak kolki....nie wiem w czym tkwi problem. Czy to gorna granica mojego organizmu? Kwestia diety?
Kazdy trening biegowy poprzedzam rozgrzewka.
Bede wdzieczny jezeli ktos pochyli sie nad moim watkiem.
Pozdrawiam
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Biegasz tylko dwa razy w tygodniu? To jest za mało na utrzymanie formy. A jak mocno biegniesz te 10 km?
-
RoliG
- Wyga

- Posty: 129
- Rejestracja: 14 sty 2017, 18:38
- Życiówka na 10k: 58:25
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Grudziądz
Może tempo za duże ?
Próbowałeś kiedyś troche wolniej ale dalej ?
Próbowałeś kiedyś troche wolniej ale dalej ?
"Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni !!"
Pierwszy półmaraton zaliczony https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... 2&start=30
Endomondo
Polar Flow
Pierwszy półmaraton zaliczony https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... 2&start=30
Endomondo
Polar Flow
-
biegam_od_3_lat
- Rozgrzewający Się

- Posty: 2
- Rejestracja: 05 mar 2017, 16:36
- Życiówka na 10k: 1,25
- Życiówka w maratonie: brak
Biegam tylko lub az dwa razy w tygodniu. Dom, praca + male dziecko, to wszystko mocno absorbuje czlowieka.
Faktycznie owe 10 km pokonuje dosc mocno (ile fabryka dala;) Jestem stosunkowo ciezkim i duzym facetem. Waze prawie 90kg przy prawie 190 cm wzrostu. Moze pewnym panaceum bedzie nizsze tempo...
Faktycznie owe 10 km pokonuje dosc mocno (ile fabryka dala;) Jestem stosunkowo ciezkim i duzym facetem. Waze prawie 90kg przy prawie 190 cm wzrostu. Moze pewnym panaceum bedzie nizsze tempo...
-
pixelix
- Wyga

- Posty: 73
- Rejestracja: 19 sie 2015, 15:30
- Życiówka na 10k: 33:34
- Życiówka w maratonie: 2:39:23
1. Zwiększ ilość treningów do 3 (najlepiej 4), nie ma kompensacji, nie ma progresu. Max 2 dni przerwy między treningami.
2. Nie można z każdego treningu robić sobie zawodów na 10 km i liczyć na progres. Zrób jeden dłuższy trening, tak około 15 km spokojnym tempie (tempie w którym możesz spokojnie rozmawiać), 2 treningi zrób szybsze, np rozgrzewka + 4-5 odcinki po 1 km na przerwach, w tempie z testu coopera + schłodzenie (zrób sobie taki test, polecam), możesz też biegać szybsze odcinki np 400 m, możesz też zrobić bieg ciągły 20-40 min w tempie trochę wolniejszym niż na 10 km, fajnie się biega też BNP.
3. Jaki cel chcesz osiągnąć bieganiem.
2. Nie można z każdego treningu robić sobie zawodów na 10 km i liczyć na progres. Zrób jeden dłuższy trening, tak około 15 km spokojnym tempie (tempie w którym możesz spokojnie rozmawiać), 2 treningi zrób szybsze, np rozgrzewka + 4-5 odcinki po 1 km na przerwach, w tempie z testu coopera + schłodzenie (zrób sobie taki test, polecam), możesz też biegać szybsze odcinki np 400 m, możesz też zrobić bieg ciągły 20-40 min w tempie trochę wolniejszym niż na 10 km, fajnie się biega też BNP.
3. Jaki cel chcesz osiągnąć bieganiem.
-
alyjen
- Stary Wyga

- Posty: 250
- Rejestracja: 23 sie 2016, 09:02
- Życiówka na 10k: 52:00
- Życiówka w maratonie: brak
Po amatorskim opisie to mi jako amatorowi wydaje się, że po prostu siły brakuje skoro niby zadyszki brak a nogi nie niosą. Ja tak mam z rowerem, 20km na rowerze i po schodach nie wejdę, 20km biegu i jest gites. Moim zdaniem wystarczą podbiegi i/lub przebieżki na trasie i siłę do spokojnego biegania (cokolwiek to dla każdego znaczy) 10km się zrobi błyskawicznie. Bieganie do odcięcia to akurat nie będzie najlepsza metoda i tutaj jakieś plany mogą się przydać.
-
rufuz
wydaje sie, ze waga trochę za duza. To jak np. ja bym wazyl 84 kg (mam 184 wzrostu), raczej tez zrobiłbym sie nieco ociężały, wolny. Waze ok 74-75 kg. Może warto tez jednocześnie zwrócić uwagę na dietę.biegam_od_3_lat pisze:Biegam tylko lub az dwa razy w tygodniu. Dom, praca + male dziecko, to wszystko mocno absorbuje czlowieka.
Faktycznie owe 10 km pokonuje dosc mocno (ile fabryka dala;) Jestem stosunkowo ciezkim i duzym facetem. Waze prawie 90kg przy prawie 190 cm wzrostu. Moze pewnym panaceum bedzie nizsze tempo...
- MariuszBie
- Wyga

- Posty: 142
- Rejestracja: 11 paź 2015, 16:48
- Życiówka na 10k: 0:46:18
- Życiówka w maratonie: 4:34:24
- Lokalizacja: Szczecin
Mi się wydaje, że tak jak Adam ci na samym początku napisał. To za mało, dwa razy w tyg i to do tego jak ci pogoda spasuje. Ja mam 44 lata biegam od 1,5 roku 178 cm i 98 kg i staram się biegać 3 czasem 4 razy w tyg w sumie około 40-50 km tyg, nawet jak zrobię przerwę na tydzień czy dłużej to jestem w stanie po przerwie przebiec te 15 czy 20 na luzie, ale takich przerw nie mam co tydzień 
Biegaj częściej i wolniej, a na pewno będzie poprawa. I nie szukaj wymówek, że pogoda nie taka, a że dzieci, żona, teściowa i kochana. Jak nie w pracy (co uważam za luksus) to w domu te 1,5h zawsze można znaleźć czy to przed kolacją czy później koło 20, 21, albo z rana co jest dla niektórych ciężej do zrealizowania.
Ja żeby żony nie drażnić biegam jak już zrobię wszystkim kolację i umyję najmłodszą córkę
Zorganizuj dobrze dzień i zadania domowe i dasz radę wyjść 3 a może i 4 razy w tyg.
powodzenia
Biegaj częściej i wolniej, a na pewno będzie poprawa. I nie szukaj wymówek, że pogoda nie taka, a że dzieci, żona, teściowa i kochana. Jak nie w pracy (co uważam za luksus) to w domu te 1,5h zawsze można znaleźć czy to przed kolacją czy później koło 20, 21, albo z rana co jest dla niektórych ciężej do zrealizowania.
Ja żeby żony nie drażnić biegam jak już zrobię wszystkim kolację i umyję najmłodszą córkę
Zorganizuj dobrze dzień i zadania domowe i dasz radę wyjść 3 a może i 4 razy w tyg.
powodzenia
Biegam od - 18.10.15 r - 97 kg/178 cm
5 - (2017): 22:29;
10 - (2016): 46:18;
HM - (2016): 1:46:23;
M - (2016): 04:34:24;

MOJE STARTY !
5 - (2017): 22:29;
10 - (2016): 46:18;
HM - (2016): 1:46:23;
M - (2016): 04:34:24;

MOJE STARTY !


