I co dalej?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
zygmunt
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 14 lis 2016, 22:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć.
Prośbna o wskazówki co do dalszych moich działań...
Ale na początek kilka słów wstępu :)
Cztery dychy na karku, waga ok. 80kg, wzrost 182, BMI - wysokie, ale taką mam budowę, wystarczy machnąć dwa razy sztangielką i się powiększam... ;)
Biegam od lat kilkunastu. Wstępnie było to truchtanie, żadne czasy, plany i itp. Po prostu wychodziłem pobiegać.
No ale jakieś 3 lata temu zachciało mi się zabrać stoper na bieganie i tak jakoś poszło. Co pewien czas gdzieś wystartuję, jakiś plan sobie zaaplikuję
Ogólnie szału nie ma - 10 km w 42:50 (pb). W przeciągu ostatniego roku poprawiłem się o mniej więcej minutę. Rok temu jesienią było 43:50.
Przebieg miesięczny 180-240 km, 4/5 treningów w tygodniu.
Przez ostanie dwa miesiące biegałem wg. tego http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... &code=8992
i z rekordowego 42:50 na 10km we wrześniu 2016, nabiegałem 43:10 parę dni temu (na łatwiejszej trasie i w pełni wypoczęty).
He, he, niezły progres :)
Muszę przyznać, że plan trochę zmodyfikowałem. Tzn. tempa odcinków dobrałem jak pod 40:00 (jakoś mi się wolno wydawało) :) Być może tu był błąd?

I zastanawiam się teraz co dalej. Jak przepracować zimę? Na pewno zaniedbaną mam siłę biegową. Do tej pory porządnie tego nie robiłem.
Wymyśliłem coś takiego:
1. BS + SB (podbiegi lub skipy)
2. 8km w tempie na 15km.
3. BS + SB (podbiegi lub skipy)
4. II zakres (do 15 km)
5. LR (do 25 km)

Planuję robić to przez 3 tyg., później tydzień luzu i ponownie powtórka, itd...
Od czasu do czasu dni nr 2 i 4 zastąpiłbym krosami, wtedy w tygodniu pozostałe BSy bez siły.

Ogólnie chodzi mi o wskoczenie na wyższy poziom, ale tak konkretniej, chciałbym na wiosnę (kwiecień/maj) pobiec 21 km poniżej 1:30. Na razie trochę mi brakuje :)

Podpowiedzi, sugestie mile widziane:)
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Idea ogólnie ok tylko nie wiem czy nie za dużo rzeczy chcesz upchnąć w tygodniu.
Te 8 km w tempie jak do 15 km to widzę jakieś sięganie do szkoły amerykańskiej a II zakres szkoła Polska.
Za bardzo kombinujesz z akcentami, nie dajesz odpocząć, a taki bardzo młody już nie jesteś.
Z 4 treningów w tygodniu powinieneś móc się poprawić, odpuściłbym na razie 5 trening.
Raczej robiłbym II zakres a nie to tempo do 15 km.
I raz na kilka tygodni jakiś start - 5-10 km.
zygmunt
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 14 lis 2016, 22:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Który trening proponowałbyś wyrzucić? Te 8 km w T15? Czy zrezygnować z jednego BSa z siłą biegową, a w miejsce tego tempa T15 drugi raz w tygodniu II zakres?
Lubię biegać długi II zakres i ewentualnie trochę szybciej tempa maratońskie. Zupełnie mi nie idzie z kolei z tą siłą. Wymyśliłem, że będę to robił 2 razy/tydzień, ale nie wiem czy się uda.

A przy 4 treningach w tygodniu mam takie wrażenie, że niewiele robię. Ale z drugiej strony, w tym roku pobiegłem półmaraton po dwóch tygodniach w zasadzie niebiegania (2-3 razy/tydz. po kilka kilometrów) i nabiegałem wyniki dużo lepszy od oczekiwanego :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ