Fizjolog to tu w ogóle nie bardzo coś pomożepixelix pisze:idź do fizjologa (ale nie do byle jakiego lekarza, bo taki Ci powie aby nie biegać)peryB4 pisze:Nie czuje sztywności, jak chodzę również nie boli, ale na ok 6 cm boli jak dotykam i jest delikatny siniak obok achilesaKrzysiekJ pisze:Czujesz sztywność achillesów rano po wstaniu i dajesz radę to rozchodzić, czy zaczyna doskwierać dopiero przy intensywniejszym bieganiu?
Weryfikacja zakładanego czasu- kontuzja
-
krzys1001
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
Skoro tak, to na tym etapie delikatne rozciąganie, masowanie i wałkowanie wydaje się byc dobrym rozwiązaniem. Ja bym nie rezygnował z lekkich biegów.
-
krzys1001
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
Jak achilles jest naderwany to nie wolno biegać. A z opisu kolegi tak to wygląda. Fachowcem nie jestem ale sam męczyłem kilka miesięcy z przyczepami to coś tam wiem.
-
Robert
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 791
- Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Miales kiedykolwiek tego typu problemy? Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze chyba najgorsza rzecza jaka mozna zrobic, to przy takim problemie wciaz probowac biegac...KrzysiekJ pisze:Ja bym nie rezygnował z lekkich biegów.
Tego NIE DA "sie rozbiegac" - okolice sciegna sa jakos uszkodzone (zapalenie / mikronaderwania), dalsze bieganie jedynie pogarsza sytuacje. Konieczne jest danie organizmowi czasu na regeneracje problematycznych tkanek. A akurat w okolicach o ktorych piszemy, trwa to dlugo.
-
tdk67
- Wyga

- Posty: 65
- Rejestracja: 01 sie 2012, 02:13
- Życiówka na 10k: 0h58m23s
- Życiówka w maratonie: 4h39m51s
- Lokalizacja: Warszawa
Popieram: poszukaj sobie wątków ze słowem entezopatia w tytule i zobacz, jak długo to się potrafi babrać. Naprawdę lepiej sobie odpuścić ten maraton. Na rehabilitację wydasz 100 razy więcej niż wynosiła opłata startowa, a przerwa może trwać rok albo i dłużej
Robert pisze:Miales kiedykolwiek tego typu problemy? Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze chyba najgorsza rzecza jaka mozna zrobic, to przy takim problemie wciaz probowac biegac...KrzysiekJ pisze:Ja bym nie rezygnował z lekkich biegów.
Tego NIE DA "sie rozbiegac" - okolice sciegna sa jakos uszkodzone (zapalenie / mikronaderwania), dalsze bieganie jedynie pogarsza sytuacje. Konieczne jest danie organizmowi czasu na regeneracje problematycznych tkanek. A akurat w okolicach o ktorych piszemy, trwa to dlugo.
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
U mnie przy tkliwości achillesa przerwa niczego nie dała.
Powróciłem zatem do spokojnych biegów, wałkowałem, bardzo umiarkowanie rozciągałem i masowałem (przesuwałem paluchami wzdłuż achillesa i "szczypałem" ścięgno poprzecznie tak jak pokazał mi fizjoterapeuta).
Problem wyniknął prawdopodobnie z dużej pronacji w lewej stopie i nadmiernym obciążeniu ścięgna, więc wdrożyłem też cwiczenia na wzmacnianie łuku stopy. Do tego wspięcia na schodach.
Powróciłem zatem do spokojnych biegów, wałkowałem, bardzo umiarkowanie rozciągałem i masowałem (przesuwałem paluchami wzdłuż achillesa i "szczypałem" ścięgno poprzecznie tak jak pokazał mi fizjoterapeuta).
Problem wyniknął prawdopodobnie z dużej pronacji w lewej stopie i nadmiernym obciążeniu ścięgna, więc wdrożyłem też cwiczenia na wzmacnianie łuku stopy. Do tego wspięcia na schodach.
-
peryB4
- Stary Wyga

- Posty: 228
- Rejestracja: 25 cze 2014, 17:57
- Życiówka na 10k: 00:45:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rzeszów
5,5 km Sr.tetno 70% hrmax, tempo 5:34- noga nie boli, na początku czułem dziwne uczucie ale pozniej bylo ok. Zobaczymy jak jutro będzie. FORMA troche spadla.

