ile trenować

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze:
katekate pisze:jest jeden bardzo skuteczny sposób
żeby biegać szybciej, trzeba biegać szybciej :echech:
także, przykro mi :bum:
Nie prawda, trzeba biegać inteligentnie i logicznie programowac swoje treningi. To sztuka dla sztuki.

Każdy chce biegać szybko i szybko. Zawody są do ścigania się.

Interwaly nie są najlepszymi środkami biegowymi aby poprawiać się z roku na rok.
Są zatem dobrymi.

Wysłane z mojego SM-T113 .
No to zdradz nam ten najlepszy sposob jak Paulina ma zejsc ponizej 40 minut. Ten "inteligenty i logiczny" sposob.

Wlasnie ze to sie zgadza co napisala Kate, ze zeby biegac szybko nalezy biegac szybko... nie zawsze, ale trzeba.

"Sztuka, dla sztuki"
"inteligentnie i logicznie"
... :hahaha: ... nic nie mowiace frazesy, a biegac trzeba.
PKO
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze:
katekate pisze:jest jeden bardzo skuteczny sposób
żeby biegać szybciej, trzeba biegać szybciej :echech:
także, przykro mi :bum:
Nie prawda, trzeba biegać inteligentnie i logicznie programowac swoje treningi. To sztuka dla sztuki.

Każdy chce biegać szybko i szybko. Zawody są do ścigania się.

Interwaly nie są najlepszymi środkami biegowymi aby poprawiać się z roku na rok.
Są zatem dobrymi.

Wysłane z mojego SM-T113 .
W tym przypadku to bzdury. Tak można pisać, jak ktoś jest obiegany i mu trening nie idzie. Tymczasem tutaj mamy przypadek osoby, która po prostu kiedyś nauczyła się wolno biegać (z tego co pisze to błędnie technicznie) i nie jest w stanie biec szybciej niż 6:00/km. Mowa w takim przypadku o zawodach, interwałach, programowaniu treningu sensu nie ma - po prostu musi zacząć szybciej przebierać nogami (np. przebieżki).
biegam ultra i w górach :)
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:
Yahoo pisze:
katekate pisze:jest jeden bardzo skuteczny sposób
żeby biegać szybciej, trzeba biegać szybciej :echech:
także, przykro mi :bum:
Nie prawda, trzeba biegać inteligentnie i logicznie programowac swoje treningi. To sztuka dla sztuki.

Każdy chce biegać szybko i szybko. Zawody są do ścigania się.

Interwaly nie są najlepszymi środkami biegowymi aby poprawiać się z roku na rok.
Są zatem dobrymi.

Wysłane z mojego SM-T113 .
W tym przypadku to bzdury. Tak można pisać, jak ktoś jest obiegany i mu trening nie idzie. Tymczasem tutaj mamy przypadek osoby, która po prostu kiedyś nauczyła się wolno biegać (z tego co pisze to błędnie technicznie) i nie jest w stanie biec szybciej niż 6:00/km. Mowa w takim przypadku o zawodach, interwałach, programowaniu treningu sensu nie ma - po prostu musi zacząć szybciej przebierać nogami (np. przebieżki).
Predkosci przelotowe same zwieksza sie (i bedzie szybciej biegac) trenujac logicznie i inteligentnie programujac swoj trening.

Wysłane z mojego SM-G360F .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1469
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

Prędkości same się nie zwiększą. Znam takie osoby co klepią km od kilku lat po 7.00/ km i ciągle klepią to samo. A nawet zauważyłem, że kiedyś potrafiły szybciej pobiec niż teraz.

Piszesz do autorki wątku, że ma trenować mądrze i inteligetnie to jest bardzo ogólnikowe stwierdzenie.
Ostatnio zmieniony 16 wrz 2016, 14:53 przez krzys1001, łącznie zmieniany 1 raz.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeśli osoba początkująca doczyta w gazecie, że ma biegać wolno i w tempie konwersacyjnym to będzie po prostu biegać wolno i żadne prędkości przelotowe jej się nie zwiększą. Nawet jeśli się zwiększą to minimalnie. Żeby zwiększyły Ci się prędkości przelotowe, to musisz mieć zapas szybkości. A jeśli ktoś biega 1km w 6 minut, 5km w 30 minut i 10km w 62 minuty to dopóki nie zacznie trenować szybkości to niczego nie zwiększy
biegam ultra i w górach :)
paulina1818
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 02 wrz 2016, 19:11
Życiówka na 10k: 45min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

no tak pewnie szybkie bieganie podczas treningu jest najlepszym sposobem żeby się tego nauczyć. ale może istnieją też dodatkowe metody tzn czy szybkie bieganie w ogóle zależy od rozwoju grup mięśni czy raczej układu nerwowego? no bo samo szybkie bieganie to nie wiadomo tak do końca jaki ma wpływ na organizm?
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1469
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

Za dużo teoretyzowania... Ja od siebie polecam bieagać :oczko:
Koleżanko biegaj tak jak do tej pory, raz albo dwa razy w tygodniu idź na stadion tam sobie pobiegaj np pół okrążenia prawie, że na maksa pół marszem i tak 5 powtórzeń.
paulina1818
Wyga
Wyga
Posty: 61
Rejestracja: 02 wrz 2016, 19:11
Życiówka na 10k: 45min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

biegania do tej pory to nawet nie można nazwać bieganiem... taki plan sobie wymyśliłam który będzie mi się chciało robić. Cel zrzucenie 3-5 kg, poprawa techniki biegu
1 dzień- bieg 7 km w tempie umiarkowanym 5 min + 3 min. w tempie jak najszybszym ( jakim to się okaże;)
2 dzień- bieg 6 km w tempie maksymalnym bez zatrzymywania
3 dzień- trucht 15 km
4 dzień- nie wiem co? może to samo co 1 dzień?
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1469
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

Jest jakiś plan. Zmodyfikuj go tak, żeby ciężkie jak na Twój poziom treningi nie były jeden po drugim.
1 dzień ciężki trening
2 dzień trucht
3 dzień ciężki
4 dzień trucht

Możesz sobie dołożyć trening jaki ja Ci zaproponowałem. Nie musi to być stadion. Możesz sobie zrobić w postaci zabawy biegowej, biegniesz swoim tempem i w pewnym momencie przyśpieszasz i tak ciśniesz np do skrzyżowania czy tam innego punktu potem marsz albo trucht i tak sobie mieszasz.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

paulina1818 pisze:biegania do tej pory to nawet nie można nazwać bieganiem... taki plan sobie wymyśliłam który będzie mi się chciało robić. Cel zrzucenie 3-5 kg, poprawa techniki biegu
1 dzień- bieg 7 km w tempie umiarkowanym 5 min + 3 min. w tempie jak najszybszym ( jakim to się okaże;)
2 dzień- bieg 6 km w tempie maksymalnym bez zatrzymywania
3 dzień- trucht 15 km
4 dzień- nie wiem co? może to samo co 1 dzień?
Prawdziwej szybkości to tutaj nie ma :) Dorzuć w 1-2 dni treningowe w tygodniu po truchcie odcinki naprawdę krótkie i naprawdę szybkie. Czyli po 80-100 metrów. 80-100 metrów szybko (bardzo szybko) - potrwa to pewnie ze 20 sekund, później minuta przerwy (marsz, stanie) i powtórz 6 razy. Za tydzień powtórz 7 razy. To będzie szybkie bieganie :) Jak dojdziesz do 10 powtórzeń, to później można wrzucić bieganie po 200-300 metrów, oczywiście zmniejszasz ilość powtórzeń i wydłużasz przerwy.

Dorzuć w jeden dzień ćwiczenia tzw. siły biegowej, czyli np. znane z WF-u skipy. Są nawet tutaj na portalu filmiki co i jak ćwiczyć.
biegam ultra i w górach :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ