Mało czasu pomiędzy półmaratonem a maratonem.

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
SZAŁEK
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 30 sie 2015, 14:35
Życiówka na 10k: 50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witajcie,
Mam prośbę do doświadczonych biegaczy o prośbę, ponieważ mam nietypowy problem, do którego rozwiązania ważne są te dane:
Dziś (30 sierpnia 2015) biegłem w półmaratonie i uzyskałem nie najgorszy wynik 1:43 (mój drugi półmaraton w życiu, poprzedni rok temu).
Bardzo niedługo, bo 19 września chcę wystartować pierwszy raz w maratonie (de facto w Szczecinie, i będzie to nasz pierwszy maraton w naszym mieście, wyjątkowa edycja :) )
Miesiąc temu zrobiłem pierwsze długie wybieganie do maratonu: 28km w 2:34.

I teraz problem:
Jak w tak krótkim czasie "wcisnąć" 1 wybieganie długie (plan to 33km), żeby optymalnie przygotować się do maratonu.
Jestem 3 godziny po półmaratonie, więc nie powinienem w najbliższych dniach biegać długich dystansów.
Z drugiej strony, długiego wybiegania (te 33km) nie mogę zrobić zbyt późno, bo nie zregeneruję się do maratonu.

Co proponujecie zrobić?
Ja "na intuicję" myślę, żeby te 33km zrobić np za 4 dni (16 dni przed maratonem), ale czy nie za wcześnie po półmaratonie ?
Nie mogę zrobić wybiegania za 5 ani 6 dni (wyjazd - praca).
Ewentualnie mogę więc zrobić to później, za 7 dni, ale wtedy zostanie mi 13 dni do maratonu - chyba za mało....

A może zupełnie inaczej podejść do tematu? Co radzicie?

Z góry dzięki za porady :)
PKO
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Tydzien luzu . ja tez tak planuje dopiero w niedziele BNP 35km ( ale jak nie bedzie goraco).
Start byl tylko 10km , ale dal mi w d.. spalem caly dzien , a co dopiero HM!
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

SZAŁEK pisze:Ja "na intuicję" myślę, żeby te 33km zrobić np za 4 dni (16 dni przed maratonem), ale czy nie za wcześnie po półmaratonie ?
Nie mogę zrobić wybiegania za 5 ani 6 dni (wyjazd - praca).
Ewentualnie mogę więc zrobić to później, za 7 dni, ale wtedy zostanie mi 13 dni do maratonu - chyba za mało....

A może zupełnie inaczej podejść do tematu? Co radzicie?
Jeśli biegłeś ten półmaraton mocno (oczywiście na swoje możliwości), a nie treningowo jako II zakres, to 4 dni później to jest za wcześnie. Moim zdaniem po pierwsze nie powinieneś w żadnym wypadku lecieć 33km, bo to jest za duże obciążenie dla Ciebie - według znanych mi teorii nie powinno się (zwłaszcza początkujący) biegać dłużej niż 2,5h. Bazując na Twoim stażu i informacjach zapisanych w poście #1 na Twoim miejscu za 7 dni bym pobiegł 26 km (absolutny max to 28) luźnego wybiegania. I to zakładając, że dobrze się będziesz czuł i nic nie będzie bolało. To i tak jest dość obciążający trening dla początkującego, 33km na 2 tyg przed nic Ci nie da. Żeby nie było - swój debiut maratoński planuję za 2 tygodnie, ale sporo rozmawiałem z dużo bardziej doświadczonymi biegaczami (po ponad 20 maratonów na koncie) i każdy praktycznie mówił mi to samo, stąd swój ostatni długi bieg zrobiłem dzisiaj. Od teraz luzowanie.
biegam ultra i w górach :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ