Pierwszy maraton
-
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 05 mar 2015, 21:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, mam 26 lat, pomijając krótki epizod w zeszłym roku, to w połowie stycznia rozpocząłem regularne bieganie. W tygodniu biegam 3-4 razy, zazwyczaj po około 10km za każdym razem. Narazie czasy oscylują w granicach 48-52 minuty, w weekendy robię dłuższe rozbieganie. Ostatnio przebiegłem dystans półmaratonu, czas 1:54. Planowałem na lipiec-sierpień przebiec maraton, dość mocno się napaliłem na to. Czy to jest realne? Tzn. czy kontynuując ten system biegania narażam sie na kontuzję czy powinno być ok. Nie zależy mi na jakichś super czasach, chciałbym pewnie zmieścic się w 4h w maratonie.
1000m: 2:59,0 (IX 2020), 3000m:9:57 (IX 2020), 5km: 17:25 (V 2018), 10km: 35:54 (IX 2019), HM: 1:20:31 (III 2020)
https://www.endomondo.com/profile/20382960
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60771
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60772
https://www.endomondo.com/profile/20382960
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60771
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60772
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
To nie jest dobry pomysł. Pobiegaj z 2-3 lata, nabierz doświadczenia, wytrzymałości, a wtedy przebiegnięcie maratonu przyjdzie Ci o wiele łatwiej 

Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Wyga
- Posty: 59
- Rejestracja: 29 paź 2014, 22:29
- Życiówka na 10k: 50.00
- Życiówka w maratonie: brak
największym wg mnie problemem to bieganie maratonu latem, kiedy najprawdopodobnie bedzie za gorąco...
Skoro ktoś chce przebiec maraton dla samej satysfakcji (tzn przebiec a nie przejść część) jesienią to jeszcze ma pół roku i chyba nie ma do tego jakichs przeciwskazań?
Od wielu osób słyszę, że maraton nie jest zbyt ciekawym dystansem i wielu po przebiegnięciu jednego czy kilku maratonów później biega max połówki czy 15tki na zawodach...
Skoro ktoś chce przebiec maraton dla samej satysfakcji (tzn przebiec a nie przejść część) jesienią to jeszcze ma pół roku i chyba nie ma do tego jakichs przeciwskazań?
Od wielu osób słyszę, że maraton nie jest zbyt ciekawym dystansem i wielu po przebiegnięciu jednego czy kilku maratonów później biega max połówki czy 15tki na zawodach...
pozdrówko
YOT
10km - 50min
1/2M - 1h57min
30km - 2h58min
M - w 2015...
YOT
10km - 50min
1/2M - 1h57min
30km - 2h58min
M - w 2015...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
http://www.wroclawmaraton.pl/pl/aktualn ... o_biegania - to sobie doczytaj, może Ci podpasuje. Kilka grup treningowych w różnych częściach miasta i z podziałem na stopień zaawansowania (czyt. tempa treningów).teez pisze:Tak, biegi we Wrocławiu. Sam jestem z poza Wrocławia aczkolwiek od września przeprowadzam się tam na studia.
Moim zdaniem - bez sensu człapać maraton w wieku 18 lat tylko po to, żeby go przeczłapać w 4:30. Jakbyś porobił te długie wybiegania i jesteś zdrowy - to spokojnie dasz radę, ale po co? Nie lepiej teraz pobiegać sobie dużo ciekawsze szybsze biegi (pod to się też ciekawszy trening robi) niż klepać te kilometry? Jak teraz robisz 10km w 48 minut, to trenuj sobie pod 5km i 10km. Jak biegasz te dłuższe wybiegania po 15-18 to możesz sobie dla frajdy zamiast maratonu Nocny Półmaraton przebiec 20-tego czerwca, zobaczysz jaka fajna impreza itp, w sumie to chyba ciekawsze niż maraton. Biegaj sobie później dalej krótkie, a do pomysłów na maraton to wróć za 5 lat (jak dalej będziesz biegał i trenował z sensem, to będzie wtedy 10km mocno poniżej 40 minut i HM poniżej 1:25) i wtedy z uśmiechem na ustach połamiesz 3h w debiucie

biegam ultra i w górach 

-
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 09 lip 2014, 10:41
- Życiówka na 10k: 41:16
- Życiówka w maratonie: 3:37:51
Chyba chęć przebiegnięcia MARATONU jest silniejsza niż zdrowy rozsądek i poszanowanie dla zdrowia. Jeśli dodamy do tego lans i możliwość pochwalenia się przed znajomymi, w mediach społecznościowych, medalem to mamy odpowiedź na postawione przez kolegę pytanie.
On raczej nie chce pokonać tego dystansu dla siebie, robi to dla innych.
Ot to taka ciekawa forma wolontariatu
On raczej nie chce pokonać tego dystansu dla siebie, robi to dla innych.
Ot to taka ciekawa forma wolontariatu

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Jak chce niech biegnie,nic się nie stanie.Ja po 4,5 miesiąca biegania w wieku 37 lat porwałem się na maraton.
Mądre to to nie było,mając wielką nadwagę 95kg przy 180cm złapałem "ścianę" i zamiast 4:15 było 4:26.
Krzywdy sobie jednak nie zrobiłem i w tym samym roku na jesień pobiegłem w 3:39.
Z tym,że ja wtedy już dochodziłem do 80-90km/tydz i 25-32km wybieganie raz w tygodniu to była norma.
Dopiero teraz mi się zmieniło i nie biegam maratonów a wolę krótsze dystanse.
Nie ma co zniechęcać,trzeba popróbować wszystkiego.
Mądre to to nie było,mając wielką nadwagę 95kg przy 180cm złapałem "ścianę" i zamiast 4:15 było 4:26.
Krzywdy sobie jednak nie zrobiłem i w tym samym roku na jesień pobiegłem w 3:39.
Z tym,że ja wtedy już dochodziłem do 80-90km/tydz i 25-32km wybieganie raz w tygodniu to była norma.
Dopiero teraz mi się zmieniło i nie biegam maratonów a wolę krótsze dystanse.

Nie ma co zniechęcać,trzeba popróbować wszystkiego.

-
- Wyga
- Posty: 121
- Rejestracja: 19 sty 2014, 19:10
- Życiówka na 10k: 43:55
- Życiówka w maratonie: 4:xx
Biegałem, biegam i będę biegał dla siebie. Chęć sprawdzenia jak to jest, podbudowanie się psychicznie itd. Jest masa zalet, nie każdy podchodzi do biegania tak jak ty.Chyba chęć przebiegnięcia MARATONU jest silniejsza niż zdrowy rozsądek i poszanowanie dla zdrowia. Jeśli dodamy do tego lans i możliwość pochwalenia się przed znajomymi, w mediach społecznościowych, medalem to mamy odpowiedź na postawione przez kolegę pytanie.
On raczej nie chce pokonać tego dystansu dla siebie, robi to dla innych.
Ot to taka ciekawa forma wolontariatu
marek84 pisze:http://www.wroclawmaraton.pl/pl/aktualn ... o_biegania - to sobie doczytaj, może Ci podpasuje. Kilka grup treningowych w różnych częściach miasta i z podziałem na stopień zaawansowania (czyt. tempa treningów).teez pisze:Tak, biegi we Wrocławiu. Sam jestem z poza Wrocławia aczkolwiek od września przeprowadzam się tam na studia.
Moim zdaniem - bez sensu człapać maraton w wieku 18 lat tylko po to, żeby go przeczłapać w 4:30. Jakbyś porobił te długie wybiegania i jesteś zdrowy - to spokojnie dasz radę, ale po co? Nie lepiej teraz pobiegać sobie dużo ciekawsze szybsze biegi (pod to się też ciekawszy trening robi) niż klepać te kilometry? Jak teraz robisz 10km w 48 minut, to trenuj sobie pod 5km i 10km. Jak biegasz te dłuższe wybiegania po 15-18 to możesz sobie dla frajdy zamiast maratonu Nocny Półmaraton przebiec 20-tego czerwca, zobaczysz jaka fajna impreza itp, w sumie to chyba ciekawsze niż maraton. Biegaj sobie później dalej krótkie, a do pomysłów na maraton to wróć za 5 lat (jak dalej będziesz biegał i trenował z sensem, to będzie wtedy 10km mocno poniżej 40 minut i HM poniżej 1:25) i wtedy z uśmiechem na ustach połamiesz 3h w debiucie
Tak o palnąłem o tym 4:30. Wydaje mi się, że w tym czasie będę w stanie ubić poniżej 4 godzin.
Biegnę w tym nocnym półmaratonie. Nie rezygnuję z niego na rzecz samego maratonu.
Co do tych grup treningowych we Wro - rozejrzę się dopiero w październiku jak już będę tam mieszkał, ale i tak dzięki.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
No jeśli się tak upierasz to ok, ale niezbyt widzę podbudowę psychiczną w ukończeniu maratonu na miejscu 1234 (bo w ubiegłym roku 4h to gdzieś w tych okolicach, a gdyby było chłodniej to jeszcze niżej), po drodze ze ścianą na 32km i widokiem ludzi starszych od moich rodziców swobodnie mnie wyprzedzających.teez pisze:Chęć sprawdzenia jak to jest, podbudowanie się psychicznie itd.
No ale każdy się podbudowuje jak chce

biegam ultra i w górach 
