Dlaczego nie biegać za szybko na treningach?
- Bacio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
- Życiówka na 10k: 55:09
- Życiówka w maratonie: 5:12:13
Bardzo, bardzo dziękuję za wypowiedzi. Niezwykle cenne dla mnie.
1. Tu trochę o biegomarszowaniu... www.biegomarsz.pl
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 499
- Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Bacio, posługujesz się strefami tętna Garmina więc dorzucę Ci trochę ich teorii o bieganiu. Wg ich teorii:
1. Biegi długie powinno się wykonywać w zakresach tętna 65%-75% (nie jest to więc całkiem wolno), a tempo maratońskie, to zakres 78-82%.
2. Zakres tętna 60-65%, to u nich biegi typowo regeneracyjne. Po ciężkim treningu poprzedniego dnia, przyspieszają regenerację mięsni.
3. W Garmina częste biegi o stałym natężeniu w zakresie 75-80% są mało wartościowe, bo ani nie regenerują, ani nie są wystarczająco intensywne, żeby dawać postęp w bieganiu, a jednak niestety męczą. Wg nich mało doświadczeni biegacze często wybierają to tempo, bo wydaje im się, że jest ciężko, niestety jak się okazuje niewystarczająco ciężko.
4. Jednymi z najbardziej wartościowych dla rozwoju wg Garmina są biegi w zakresie progowym, czyli wg nich 80-85%.
Tak więc dobre są biegi zarówno intensywne i wolne, za to te pośrednie są najmniej wartościowe.
Tak przy okazji Bacio tętno spoczynkowe 44 to chyba masz coś jak zawodowiec, albo nie jestem w temacie.
1. Biegi długie powinno się wykonywać w zakresach tętna 65%-75% (nie jest to więc całkiem wolno), a tempo maratońskie, to zakres 78-82%.
2. Zakres tętna 60-65%, to u nich biegi typowo regeneracyjne. Po ciężkim treningu poprzedniego dnia, przyspieszają regenerację mięsni.
3. W Garmina częste biegi o stałym natężeniu w zakresie 75-80% są mało wartościowe, bo ani nie regenerują, ani nie są wystarczająco intensywne, żeby dawać postęp w bieganiu, a jednak niestety męczą. Wg nich mało doświadczeni biegacze często wybierają to tempo, bo wydaje im się, że jest ciężko, niestety jak się okazuje niewystarczająco ciężko.
4. Jednymi z najbardziej wartościowych dla rozwoju wg Garmina są biegi w zakresie progowym, czyli wg nich 80-85%.
Tak więc dobre są biegi zarówno intensywne i wolne, za to te pośrednie są najmniej wartościowe.
Tak przy okazji Bacio tętno spoczynkowe 44 to chyba masz coś jak zawodowiec, albo nie jestem w temacie.

kiss of life (retired)
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
ja tam zawodowcem nie jestem a tętno 45-46
mało się znam na bieganiu, ale jedno, co wiem to to, że jak biegasz połówki w czasie ok.2.15 na dość wysokim tętnie, to znaczy, że twoje 'wytrenowanie' jest jeszcze za słabe, aby biegać maratony w czasie ok.4.30

mało się znam na bieganiu, ale jedno, co wiem to to, że jak biegasz połówki w czasie ok.2.15 na dość wysokim tętnie, to znaczy, że twoje 'wytrenowanie' jest jeszcze za słabe, aby biegać maratony w czasie ok.4.30
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13819
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
1. nie tylko. I do 90% (elita 95%)MariNerr pisze:Bacio, posługujesz się strefami tętna Garmina więc dorzucę Ci trochę ich teorii o bieganiu. Wg ich teorii:
1. Biegi długie powinno się wykonywać w zakresach tętna 65%-75% (nie jest to więc całkiem wolno), a tempo maratońskie, to zakres 78-82%.
2. Zakres tętna 60-65%, to u nich biegi typowo regeneracyjne. Po ciężkim treningu poprzedniego dnia, przyspieszają regenerację mięsni.
3. W Garmina częste biegi o stałym natężeniu w zakresie 75-80% są mało wartościowe, bo ani nie regenerują, ani nie są wystarczająco intensywne, żeby dawać postęp w bieganiu, a jednak niestety męczą. Wg nich mało doświadczeni biegacze często wybierają to tempo, bo wydaje im się, że jest ciężko, niestety jak się okazuje niewystarczająco ciężko.
4. Jednymi z najbardziej wartościowych dla rozwoju wg Garmina są biegi w zakresie progowym, czyli wg nich 80-85%.
Tak więc dobre są biegi zarówno intensywne i wolne, za to te pośrednie są najmniej wartościowe.
Tak przy okazji Bacio tętno spoczynkowe 44 to chyba masz coś jak zawodowiec, albo nie jestem w temacie.
2. OK
3. ...
4. OK
5. pośrednie są nie wartościowe... a to dlaczego?
6. spoczynkowe 44 nie jest niczym nadzwyczajnym.
Na poziomie 2:15/HM biegaj bez spięcia z pulsem, tylko biegaj i 2x w tygodnie zrób fartlek. To cie nauczy biegać szybko.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Tętno spoczynkowe jak spoczynkowe a jak z różnicą Tmax-Tsp ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13819
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tmax-Tsp=TooRunner11 pisze:Tętno spoczynkowe jak spoczynkowe a jak z różnicą Tmax-Tsp ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 499
- Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Uprościłem chyba trochę za bardzo. Dokładnie to piszą, że bieganie w zakresie 75-80% nie jest wystarczająco mocne, żeby dawać rzeczywiste korzyści. Mimo tego stosują ten zakres w określonym momencie swoich planów treningowych (nie wytłumaczyli już dlaczego).Rolli pisze:5. pośrednie są nie wartościowe... a to dlaczego?
kiss of life (retired)
- Bacio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
- Życiówka na 10k: 55:09
- Życiówka w maratonie: 5:12:13
@katekate połówkę miałem poniżej 2:04. I tak powoli, ale jednak pozwala liczyć na 4:30.
@Rolli Kiedyś napisałeś aby wolne robić bardzo wolno, a szybkie bardzo szybko. Bardzo mi się spodobała taka koncepcja. To dobrze wpasowuje się w mój obecny trening i jest zgodne z moimi dotychczasowymi przemyśleniami.
@Rolli Kiedyś napisałeś aby wolne robić bardzo wolno, a szybkie bardzo szybko. Bardzo mi się spodobała taka koncepcja. To dobrze wpasowuje się w mój obecny trening i jest zgodne z moimi dotychczasowymi przemyśleniami.
1. Tu trochę o biegomarszowaniu... www.biegomarsz.pl
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
ja uważam Bacio, że ty jeszcze w ogóle nie jesteś gotowy na maratony, nieważne w jakim czasie
i nie mówie tego złośliwie, czy zycząc ci źle
uważam, że jednak trzeba swoje wybiegac, starac się schodzić z tetnem w dół, przyzwyczajać ciało do stałego i mocnego wysiłku, poprawiac czasy na 5,10km, próbować trzymac przyzwoite tempo na połówkach i dopiero zaczynać treningi stricte pod maratony
nie zabierać sie do biegania od d..y strony
z pozdrowieniami
ps. żeby nie było, nie znam sie na bieganiu

uważam, że jednak trzeba swoje wybiegac, starac się schodzić z tetnem w dół, przyzwyczajać ciało do stałego i mocnego wysiłku, poprawiac czasy na 5,10km, próbować trzymac przyzwoite tempo na połówkach i dopiero zaczynać treningi stricte pod maratony
nie zabierać sie do biegania od d..y strony
z pozdrowieniami

ps. żeby nie było, nie znam sie na bieganiu

- Bacio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
- Życiówka na 10k: 55:09
- Życiówka w maratonie: 5:12:13
@katekate - Masz 100% racji odnośnie mojej gotowości. Ale w życiu kilka rzeczy zrobiłem za późno i teraz wolę podjąć ryzyko za wcześnie niż za późno. A czasu coraz mniej...
Ale to już poza tematem wątku - moje osobiste dylematy zapraszam na blog i komentarze do bloga.
Ale to już poza tematem wątku - moje osobiste dylematy zapraszam na blog i komentarze do bloga.
1. Tu trochę o biegomarszowaniu... www.biegomarsz.pl
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
Bacio w bieganiu, zresztą w żadnym sporcie 'wyczynowym' (tu: amatorsko) pewnych rzeczy nie przeskoczysz, dopóki nie zbudujesz bazy
wiem, co mówię
wiem, co mówię

- Bacio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
- Życiówka na 10k: 55:09
- Życiówka w maratonie: 5:12:13
Wracam do tego starego tematu, bo akurat dziś przyszedł do mnie newsletter biegowy od Jeffa z Runners Connect, który omawia interesujący mnie temat.
http://runnersconnect.net/coach-corner/ ... ys-better/
http://runnersconnect.net/coach-corner/ ... ys-better/
1. Tu trochę o biegomarszowaniu... www.biegomarsz.pl
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 495
- Rejestracja: 30 kwie 2014, 19:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A jak wystartujesz nieprzygotowany, możesz go mieć jeszcze o wiele mniej, albo wcaleBacio pisze:@katekate - Masz 100% racji odnośnie mojej gotowości. Ale w życiu kilka rzeczy zrobiłem za późno i teraz wolę podjąć ryzyko za wcześnie niż za późno. A czasu coraz mniej...
Ale to już poza tematem wątku - moje osobiste dylematy zapraszam na blog i komentarze do bloga.

Zastanawia mnie jedno - czemu ludzie na forach szukają pomocy możliwej do uzyskania tylko po indywidualnej konsultacji z jednym lub kilkoma specjalistami....?
Przed chwilą czytałem posta z prośbą o pomoc w leczeniu zmian kardiologicznych... ludzie, rany julek, nie boicie się ryzykować zdrowia i życia w imię oszczędności paru $ wydanych na wizytę ???
i przepraszam za offtopa, poniosło mnie