Korona maratonów chetni z podkarpacia?
- Bacio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
- Życiówka na 10k: 55:09
- Życiówka w maratonie: 5:12:13
Jeżeli dla kogoś "Korona Maratonów" jest mobilizująca do biegania, to jest to chyba wskazane i stosunkowo niedrogie wobec przygotowań i ukończenia 5 maratonów.
1. Tu trochę o biegomarszowaniu... www.biegomarsz.pl
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Ludzie mają różne motywacje. Jedni biegają dla zwycięstw, drudzy dla życiówek, inni dla zdrowia po parku, a jeszcze inni biegają w maratonach towarzysko i lubią kolekcjonować pamiątki po nich. Szkoda, że niektórzy jakoś nie potrafią przełknąć tego, że ktoś może mieć inne podejście.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13819
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Inni znowu nie potrafią czytać.neevle pisze:Ludzie mają różne motywacje. Jedni biegają dla zwycięstw, drudzy dla życiówek, inni dla zdrowia po parku, a jeszcze inni biegają w maratonach towarzysko i lubią kolekcjonować pamiątki po nich. Szkoda, że niektórzy jakoś nie potrafią przełknąć tego, że ktoś może mieć inne podejście.
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Nawet mi się nie chce dłużej rozpisywać w odpowiedzi na takie osobiste wycieczki.
W którymś już z kolei temacie widzę niesamowity ból dupy o to, że nie wszyscy biegają wyłącznie dla śrubowania życiówek (np. był taki o tym, czy łatwiej przebiec 100 maratonów czy jeden poniżej 3h) i jakoś tak mnie podkusiło, żeby wyrazić swoje poparcie dla jednej ze stron. Czy może raczej - podkreślenie wolnego wyboru w tej kwestii.
W którymś już z kolei temacie widzę niesamowity ból dupy o to, że nie wszyscy biegają wyłącznie dla śrubowania życiówek (np. był taki o tym, czy łatwiej przebiec 100 maratonów czy jeden poniżej 3h) i jakoś tak mnie podkusiło, żeby wyrazić swoje poparcie dla jednej ze stron. Czy może raczej - podkreślenie wolnego wyboru w tej kwestii.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
neevle, ostatnio ktos mi powiedzial, ze ludzie cierpia na notoryczny bol dupy, coraz czesciej sie przekonuje, ze to prawda 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Racja, zapomniałem, że na zrobienie korony maratonów są dwa lata kalendarzowe, a nie dwa sezony....w takim wypadku rzeczywiście można w miarę rozsądnie te 5 maratonów przebiec.
W sumie zgadzam się, że medale dla wszystkich, trochę obniżają ich prestiż. W sporcie zawodowym medale dostają trzy najlepsze osoby albo trzy najlepsze drużyny. Większość zawodników przez całą swoją karierę nie zdobędzie żadnego krążka - przynajmniej jeżeli chodzi o najważniejsze imprezy. W przypadku zawodów amatorskich, o wiele bardziej "smakowałby" medal za czołową szóstkę czy trójkę w kategorii, bo samo dobiegnięcie do mety w biegu na 5 czy 10 km jest przecież żadnym wyczynem.
W sumie zgadzam się, że medale dla wszystkich, trochę obniżają ich prestiż. W sporcie zawodowym medale dostają trzy najlepsze osoby albo trzy najlepsze drużyny. Większość zawodników przez całą swoją karierę nie zdobędzie żadnego krążka - przynajmniej jeżeli chodzi o najważniejsze imprezy. W przypadku zawodów amatorskich, o wiele bardziej "smakowałby" medal za czołową szóstkę czy trójkę w kategorii, bo samo dobiegnięcie do mety w biegu na 5 czy 10 km jest przecież żadnym wyczynem.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
- Bacio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
- Życiówka na 10k: 55:09
- Życiówka w maratonie: 5:12:13
Jak dla kogoś jego wynik nie jest wart medalu to go nie przyjmuje i już.
1. Tu trochę o biegomarszowaniu... www.biegomarsz.pl
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Medale za ukończenie biegów to moim zdaniem piękna sprawa. Bieganie.pl to jest forum osób podchodzących raczej bardzo/dość poważnie, ale typowy biegacz raczej taki nie jest. Dla typowego biegacza - czyli zwyczajnego truchtacza, cieszącego się, że jest w stanie biegać godzinę bez przerwy - taki medal to wielka nagroda. Też czasem czuję dewaluację tych medali, ale moim zdaniem jest ona potrzebna - dla większego dobra.
Swoją drogą, wszyscy się doczepili astronomicznej kwoty 25 złotych, a nikt nie zauważył pięćdziesięcioprocentowej zniżki na Cracovia Maraton. Jeśli zatem potencjalny zdobywcaKMP-wydawaczdwudziestupięciuzłotych zdecyduje się jeszcze choć raz w życiu na start w Cracovia Maraton (a warto), to 25 złotych mu się zwraca z dużą nawiązką.
Swoją drogą, wszyscy się doczepili astronomicznej kwoty 25 złotych, a nikt nie zauważył pięćdziesięcioprocentowej zniżki na Cracovia Maraton. Jeśli zatem potencjalny zdobywcaKMP-wydawaczdwudziestupięciuzłotych zdecyduje się jeszcze choć raz w życiu na start w Cracovia Maraton (a warto), to 25 złotych mu się zwraca z dużą nawiązką.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
- blackfish
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 483
- Rejestracja: 09 wrz 2014, 15:29
Jak pozostała czwórka poszłaby za tym przykładem to Korona Maratonów Polskich nie byłaby już tylko blaszką i dyplomikiem...Bylon pisze:Swoją drogą, wszyscy się doczepili astronomicznej kwoty 25 złotych, a nikt nie zauważył pięćdziesięcioprocentowej zniżki na Cracovia Maraton. Jeśli zatem potencjalny zdobywcaKMP-wydawaczdwudziestupięciuzłotych zdecyduje się jeszcze choć raz w życiu na start w Cracovia Maraton (a warto), to 25 złotych mu się zwraca z dużą nawiązką.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13819
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Ale to nie medal tylko blaszka ukończenia.Bylon pisze:Medale za ukończenie biegów to moim zdaniem piękna sprawa.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13819
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
OK. Faktyczne, taki tez jest.blackfish pisze:Medal nie musi być złoty, srebrny czy brązowy, może też być... pamiątkowy.Rolli pisze:Ale to nie medal tylko blaszka ukończenia.Bylon pisze:Medale za ukończenie biegów to moim zdaniem piękna sprawa.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 791
- Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Rozumiem, ze sytuacja, gdy uwazam sprzedawanie zaswiadczen o przebiegnieciu za malo wartosciowe, jest synonimem przewleklych dolegliwosci odbytu? Nie mialem o tym pojecia, ale to chyba bardzo odkrywcza teza - proktolodzy na wydzialach medycznych na pewno beda zachwyceni za takie wzbogadzenie wiedzy o ludzkim organizmie i sposobach diagnozowania...Skoor pisze:neevle, ostatnio ktos mi powiedzial, ze ludzie cierpia na notoryczny bol dupy, coraz czesciej sie przekonuje, ze to prawda
Nikomu nie zabraniam kupowania tego na co ma ochote, nawet rzeczy malo wartosciowych - a takie w moim odczuciu sa pakiety sprzedawane wysylkowo z Krakowa - sam to czesto robie, kupujac cole (czyli de facto wode z cukrem i odrobina kofeiny). Natomiast nie rozumiem, skad ten rodzaj oburzenia, ze mozna miec gusta inne anizeli gros ludnosci?
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No wlasnie... Skad?Robert pisze:Natomiast nie rozumiem, skad ten rodzaj oburzenia, ze mozna miec gusta inne anizeli gros ludnosci?
