Książkę Danielsa, w ostatnim wydaniu, dopiero zamówiłem, ale muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem. Jak bardzo się dla mnie zgadza, to co wylicza z ostatniego wyniku w XXVI Biegu Niepodległości. Wszystkie osiągnięcia od 3k do HM się pokrywają z tym co osiągnąłem lub co chcę osiągnąć - życiówka na HM z wiosny gorsza o 1,5minuty od wyliczeń, ale przez te pół roku na pewno się poprawiłem, tylko nie było okazji sprawdzić. Różnica jest tylko (albo aż) na maratonie, ale na jesień był dopiero debiut, trochę asekurancki, więc traktuję te wyliczenia jak dobrą wróżbę. Wróżbę, że na wiosnę te 15-17 minut zrzucę śpiewająco
