Plan treningowy pod maraton w oparciu o puls
-
- Wyga
- Posty: 76
- Rejestracja: 10 cze 2012, 20:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć, w końcu kupiłem swój pierwszy Pulsometr i chciałbym w końcu porządnie zacząć się przygotowywać do swojego pierwszego maratonu który chcę przebiec w przyszłym roku. Czy ma poleciłby mi ktoś jakiś sensowny program treningowy w oparciu o puls?
- Antek Emigrant
- Stary Wyga
- Posty: 171
- Rejestracja: 02 gru 2011, 09:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bieganie.pl - plan półroczny:
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=129
Jerzy Skarżyński:
http://skarzynski.pl/porady/plan-dla-debiutantow/
http://skarzynski.pl/porady/srodki-treningowe/
http://skarzynski.pl/c/lekcja-biegowa/
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=129
Jerzy Skarżyński:
http://skarzynski.pl/porady/plan-dla-debiutantow/
http://skarzynski.pl/porady/srodki-treningowe/
http://skarzynski.pl/c/lekcja-biegowa/
-
- Wyga
- Posty: 76
- Rejestracja: 10 cze 2012, 20:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki wielkie Antek! Te plany wydają się być już bardziej "dla mnie". Niemniej, ten plan p. Skarżyńskiego to realizowałbym chyba dopiero od 11 tygodnia. W tym momencie bez problemu przebiegam 10km. Mój najlepszy czas na 10km to około 47 minut. Co do drugiego planu, to musi być 70-75% tętna maksymalnego? Zanudzę się na tych "treningach". Jak biegnę 5:00/km to mam wrażenie że stoję w miejscu. Ale z tym jeszcze da się coś zrobić, potrzebuje chyba obycia na dłuższym dystansie i będzie git. Fajnie by było przebiec pierwszy maraton poniżej 4h ale mam taką cichą nadzieję że uda się zejść poniżej 3:45.
- muflo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 299
- Rejestracja: 20 sty 2014, 18:06
- Życiówka na 10k: 49.41
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Grudziądz
Ciekawa sprawa. Twój najlepszy czas to 47 min na 10 km , a jednocześnie tempo 5.00/km i czujesz, że stoisz w miejscu ?
Dodatkowo plan dla zaawansowanych jest dla ciebie za trudny?
No ale jeśli ktoś stoi w miejscu przy tempie 5.00/km. hehe
pzdr
Dodatkowo plan dla zaawansowanych jest dla ciebie za trudny?
No ale jeśli ktoś stoi w miejscu przy tempie 5.00/km. hehe
pzdr
10km - 39:12 min.
PM - 1:29:38 min.
PM - 1:29:38 min.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 02 paź 2013, 13:55
- Życiówka na 10k: 42:25
- Życiówka w maratonie: 3:58:07
- Lokalizacja: Konopiska k.Częstochowy
- Kontakt:
Biegając 5:00 na rozbieganiach i dłuższych wybieganiach powinieneś osiągnąć 40:00 na 10km, a nie "marne" 47 minut. Sorki, ale biegasz za szybko na treningu. 50 min na 10 km na treningu i 47 na 10km na zawodach, to trochę nie tak.karuzel pisze:Dzięki wielkie Antek! Te plany wydają się być już bardziej "dla mnie". Niemniej, ten plan p. Skarżyńskiego to realizowałbym chyba dopiero od 11 tygodnia. W tym momencie bez problemu przebiegam 10km. Mój najlepszy czas na 10km to około 47 minut. Co do drugiego planu, to musi być 70-75% tętna maksymalnego? Zanudzę się na tych "treningach". Jak biegnę 5:00/km to mam wrażenie że stoję w miejscu. Ale z tym jeszcze da się coś zrobić, potrzebuje chyba obycia na dłuższym dystansie i będzie git. Fajnie by było przebiec pierwszy maraton poniżej 4h ale mam taką cichą nadzieję że uda się zejść poniżej 3:45.
Chcąc złamać 4 godziny w maratonie oznacza, że musisz go przebiec w tempie 5:41, czyli dużo wolniej niż Twoje obecne wybiegania. Przy wycieczkach biegowych tempo 6:30 też nie powinno Cię zadziwić.
Te plany Skarżyńskiego, które podano wcześniej, to celują na wynik 4:30-5:00 w maratonie. tak mi wychodzi porównując je z książką Skarżyńskiego.
Możesz spróbować realizować plan na 4 godziny metodą Skarżyskiego. Oprócz rozbiegań, krosów i wycieczek biegowych znajdziesz tam WB2, które realizuje się od około stycznia chcąc przebiec maraton w kwietniu czy maju (wg metody Skarżyńskiego). Docelowo zaleca biegi cięgłe w zakresie WB2 o 10-15 sekund szybciej niż tempo maratońskie, tj 5:25-5:30 na dystansie 12km. W tym planie trzeba biegać 55-65 km tygodniowo (piszę z pamięci) i jako wymagania wstępne mieć "zaliczone" 48 min na dyszkę.
Najlepiej zaopatrz się w książki Pana Skarżynskiego (dostępne ja jego stronie), zarówno Maraton i Biegiem przez życie bo musisz trochę dowiedzieć się na temat treningu biegowego. Bo sam plan wygrzebany gdzieś z Internetu bez jego analizy, to trochę mało.
Na odwrocie książki Maratony... jest sentencja:
"Przestań biegać, zacznij trenować do maratonu..."
I tym kończę i Pozdrawiam
Test Coopera - 3130 (2014); 10km - 42:25 (2013); 21,1km - 1:41:07 (2012); 42,195 - 3:29:37 (2015 - Silesia Maraton)
-
- Wyga
- Posty: 76
- Rejestracja: 10 cze 2012, 20:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To 47 minut napisałem bardzo orientacyjnie, biegłem wtedy bez żadnego pomiaru ale było to około 45-47 minut. Z tym tempem 5:00/km też przesadziłem, z tym "staniem w miejscu". Chodzi o to że ja lubię "czuć" że biegnę, przy tempie 5:00/km prawie w ogóle się nie męczę. Dla porównania, mój najlepszy czas z tego roku na dystansie 5km przebiegłem w 20:26. Po tym biegu bardzo "czułem" trening. Z tym zaawansowanym planem z ta trudnością chodziło mi głównie o kilometraż tygodniowy, dotychczas najwięcej biegałem tygodniowo około 30km i nie wiem czym bym podołał.muflo pisze:Ciekawa sprawa. Twój najlepszy czas to 47 min na 10 km , a jednocześnie tempo 5.00/km i czujesz, że stoisz w miejscu ?
Dodatkowo plan dla zaawansowanych jest dla ciebie za trudny?
No ale jeśli ktoś stoi w miejscu przy tempie 5.00/km. hehe
pzdr
Nie biegłem tego na zawodach tylko tak o sobie na treningu, myślę że ten wynik mogłem spokojnie poprawić o około 2 minuty i przebiec to w 45 minut. Wiem o tym właśnie że biegam za szybko na treningach bo jestem narwanyslaw007 pisze: Sorki, ale biegasz za szybko na treningu. 50 min na 10 km na treningu i 47 na 10km na zawodach, to trochę nie tak.
