Plan treningowy pod maraton w oparciu o puls

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
karuzel
Wyga
Wyga
Posty: 76
Rejestracja: 10 cze 2012, 20:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć, w końcu kupiłem swój pierwszy Pulsometr i chciałbym w końcu porządnie zacząć się przygotowywać do swojego pierwszego maratonu który chcę przebiec w przyszłym roku. Czy ma poleciłby mi ktoś jakiś sensowny program treningowy w oparciu o puls?
PKO
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Krzysiek
karuzel
Wyga
Wyga
Posty: 76
Rejestracja: 10 cze 2012, 20:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Te akurat widziałem, ale są dla mnie chyba chyba zbyt zaawansowane.
Awatar użytkownika
Antek Emigrant
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 171
Rejestracja: 02 gru 2011, 09:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

karuzel
Wyga
Wyga
Posty: 76
Rejestracja: 10 cze 2012, 20:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki wielkie Antek! Te plany wydają się być już bardziej "dla mnie". Niemniej, ten plan p. Skarżyńskiego to realizowałbym chyba dopiero od 11 tygodnia. W tym momencie bez problemu przebiegam 10km. Mój najlepszy czas na 10km to około 47 minut. Co do drugiego planu, to musi być 70-75% tętna maksymalnego? Zanudzę się na tych "treningach". Jak biegnę 5:00/km to mam wrażenie że stoję w miejscu. Ale z tym jeszcze da się coś zrobić, potrzebuje chyba obycia na dłuższym dystansie i będzie git. Fajnie by było przebiec pierwszy maraton poniżej 4h ale mam taką cichą nadzieję że uda się zejść poniżej 3:45.
Awatar użytkownika
muflo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 299
Rejestracja: 20 sty 2014, 18:06
Życiówka na 10k: 49.41
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Ciekawa sprawa. Twój najlepszy czas to 47 min na 10 km , a jednocześnie tempo 5.00/km i czujesz, że stoisz w miejscu ?
Dodatkowo plan dla zaawansowanych jest dla ciebie za trudny?
No ale jeśli ktoś stoi w miejscu przy tempie 5.00/km. hehe
pzdr
10km - 39:12 min.
PM - 1:29:38 min.
slaw007
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 02 paź 2013, 13:55
Życiówka na 10k: 42:25
Życiówka w maratonie: 3:58:07
Lokalizacja: Konopiska k.Częstochowy
Kontakt:

Nieprzeczytany post

karuzel pisze:Dzięki wielkie Antek! Te plany wydają się być już bardziej "dla mnie". Niemniej, ten plan p. Skarżyńskiego to realizowałbym chyba dopiero od 11 tygodnia. W tym momencie bez problemu przebiegam 10km. Mój najlepszy czas na 10km to około 47 minut. Co do drugiego planu, to musi być 70-75% tętna maksymalnego? Zanudzę się na tych "treningach". Jak biegnę 5:00/km to mam wrażenie że stoję w miejscu. Ale z tym jeszcze da się coś zrobić, potrzebuje chyba obycia na dłuższym dystansie i będzie git. Fajnie by było przebiec pierwszy maraton poniżej 4h ale mam taką cichą nadzieję że uda się zejść poniżej 3:45.
Biegając 5:00 na rozbieganiach i dłuższych wybieganiach powinieneś osiągnąć 40:00 na 10km, a nie "marne" 47 minut. Sorki, ale biegasz za szybko na treningu. 50 min na 10 km na treningu i 47 na 10km na zawodach, to trochę nie tak.
Chcąc złamać 4 godziny w maratonie oznacza, że musisz go przebiec w tempie 5:41, czyli dużo wolniej niż Twoje obecne wybiegania. Przy wycieczkach biegowych tempo 6:30 też nie powinno Cię zadziwić.
Te plany Skarżyńskiego, które podano wcześniej, to celują na wynik 4:30-5:00 w maratonie. tak mi wychodzi porównując je z książką Skarżyńskiego.
Możesz spróbować realizować plan na 4 godziny metodą Skarżyskiego. Oprócz rozbiegań, krosów i wycieczek biegowych znajdziesz tam WB2, które realizuje się od około stycznia chcąc przebiec maraton w kwietniu czy maju (wg metody Skarżyńskiego). Docelowo zaleca biegi cięgłe w zakresie WB2 o 10-15 sekund szybciej niż tempo maratońskie, tj 5:25-5:30 na dystansie 12km. W tym planie trzeba biegać 55-65 km tygodniowo (piszę z pamięci) i jako wymagania wstępne mieć "zaliczone" 48 min na dyszkę.
Najlepiej zaopatrz się w książki Pana Skarżynskiego (dostępne ja jego stronie), zarówno Maraton i Biegiem przez życie bo musisz trochę dowiedzieć się na temat treningu biegowego. Bo sam plan wygrzebany gdzieś z Internetu bez jego analizy, to trochę mało.
Na odwrocie książki Maratony... jest sentencja:
"Przestań biegać, zacznij trenować do maratonu..."

I tym kończę i Pozdrawiam
Test Coopera - 3130 (2014); 10km - 42:25 (2013); 21,1km - 1:41:07 (2012); 42,195 - 3:29:37 (2015 - Silesia Maraton)
karuzel
Wyga
Wyga
Posty: 76
Rejestracja: 10 cze 2012, 20:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

muflo pisze:Ciekawa sprawa. Twój najlepszy czas to 47 min na 10 km , a jednocześnie tempo 5.00/km i czujesz, że stoisz w miejscu ?
Dodatkowo plan dla zaawansowanych jest dla ciebie za trudny?
No ale jeśli ktoś stoi w miejscu przy tempie 5.00/km. hehe
pzdr
To 47 minut napisałem bardzo orientacyjnie, biegłem wtedy bez żadnego pomiaru ale było to około 45-47 minut. Z tym tempem 5:00/km też przesadziłem, z tym "staniem w miejscu". Chodzi o to że ja lubię "czuć" że biegnę, przy tempie 5:00/km prawie w ogóle się nie męczę. Dla porównania, mój najlepszy czas z tego roku na dystansie 5km przebiegłem w 20:26. Po tym biegu bardzo "czułem" trening. Z tym zaawansowanym planem z ta trudnością chodziło mi głównie o kilometraż tygodniowy, dotychczas najwięcej biegałem tygodniowo około 30km i nie wiem czym bym podołał.
slaw007 pisze: Sorki, ale biegasz za szybko na treningu. 50 min na 10 km na treningu i 47 na 10km na zawodach, to trochę nie tak.
Nie biegłem tego na zawodach tylko tak o sobie na treningu, myślę że ten wynik mogłem spokojnie poprawić o około 2 minuty i przebiec to w 45 minut. Wiem o tym właśnie że biegam za szybko na treningach bo jestem narwany :ble: muszę się nauczyć cierpliwości i pokory co do dłuższych dystansów.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ