1 km w poniżej 3 minuty
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Jak wolisz. Co do wybiegań wolnych - na takie dystanse nie ma potrzeby aż tak długich wolnych wybiegań 40-60 minut w zupełności Ci wystarczy.
biegam ultra i w górach 

- toxic
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 360
- Rejestracja: 12 lis 2011, 08:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To czy to kalistenika czy siłownia to dla biegania na takim poziomie robi niewielką różnicę. Grunt, że masz jakieś podstawy ogólnej sprawności i nie wstałeś od biurka po 15 latach pracy i stwierdziłeś, że w 8 miesięcy chcesz biegać w 3min 1km.
Biegasz już trochę tzn. ile i od kiedy? Bo domyślam się, że rzadko i pewnie nieregularnie skoro bieganie nie jest dla Ciebie priorytetem (2x w tygodniu najczęściej?).
Biegasz już trochę tzn. ile i od kiedy? Bo domyślam się, że rzadko i pewnie nieregularnie skoro bieganie nie jest dla Ciebie priorytetem (2x w tygodniu najczęściej?).
Trochę pokory kolego i szacunku do tego sportu. Myślisz, że wystarczy mieć twardą głowę i robić dwa treningi tygodniowo żeby wszystko osiągnąć? Nie nazwałbym to determinacją. Nie wiem czy Ci się uda czy nie, nie znam twoich predyspozycji ale nie byłbym taki pewny. Ja mam trochę inne zdanie niż marek. 3min na 1km to nie jest jakiś szybki bieg, uważam, że każdy jest w stanie tak pobiec większym lub mniejszym nakładem sił no ale bez przesady.Naciągane? Heh, ile razy to już słyszałem, że mi się nie uda. Z uporem osła i determinacją maniaka przechodzę przez kolejne bariery, więc i tę pokonam.
Coś czytałeś mało tych artykułów... To nie rozgrzewka tylko baza(fakt, że gówniana ale lepsza taka niż żadna). Zawodowcy przed sezonem ładują się nawet dłużej niż 3 tygodnie a mają trochę lepiej przygotowany aparat ruchu pod bieganie niż Ty. Poza tym ja te 8 miesięcy podzielił bym na dwa cykle. Po jakimś czasie zmienił bym na pewno te wcześniej przez Ciebie wymienione akcenty na jakąś inną strukturę bo przez 8 miesięcy walić non stop to samo to jest bez sensu.Wracając do wypowiedzi Toxica na temat 3 tygodniowej 'rozgrzewki' to myślę, że to raczej zbędne, wcześniej także robiłem sobie czasem interwały, więc to nie będzie jakiś mega szok.
W takim razie przez pierwsze 3 tygodnie biegaj 2x 60 min i 1x 1,5h. Później jak zaczniesz akcenty to rób tak jak wcześniej pisałem trzeci trening biegowy 40-50 min na wolno. Główna korzyść na 1000m płynie z akcentów a nie z wybiegań długich i wolnych. A z tym rozkładem sił to podstawa. Jeżeli dla Ciebie to nowość to co 100m koryguj tempo. Załóżmy jak biegniesz 3:20 na km to 100m musisz pokonać w 20 sek. Weź stoper na rękę i się pilnuj, bo jeżeli załóżmy pierwszy odcinek pobiegniesz w 3:10 a ostatni będziesz robił w 3:30 albo 3:35 to to jest do dupy.Te wolne wybieganie 40min, tylko 40min? Z reguły po 1,5h sobie hasam... No chyba, że to teraz niewskazane? Z tym rozkładaniem sił to będę musiał się tego nauczyć, dla mnie to nowość![]()
"Niesamowite, jak mało wiesz o grze, w którą grasz całe życie."
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13820
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Juz teraz rytmy i szybkie przebieżki... i lepiej 20' szybko jak te 1,5h. Ale reszta OK.toxic pisze: W takim razie przez pierwsze 3 tygodnie biegaj 2x 60 min i 1x 1,5h.
- toxic
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 360
- Rejestracja: 12 lis 2011, 08:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jestem przeciwnikiem walenia rytmów od razu bez wybiegań. Z przebieżkami się zgodzę , z tempem progowym ok. 20' w sumie też, zamiast 1,5h wolnego to załóżmy 20 min wolno 20' próg i 20 min roztruchtanie, ale rytmy? Od razu ma ładować 4x400 ?
"Niesamowite, jak mało wiesz o grze, w którą grasz całe życie."
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13820
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
nie 400 ale 10x100 w 1k-T.toxic pisze: Od razu ma ładować 4x400 ?
-
- Wyga
- Posty: 76
- Rejestracja: 19 paź 2013, 16:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć da się to zrobić, ale potrzeba trochę pracy.. Trenowałem biegi średnie w liceum i miałem życiówkę 2:34 z hakiem. Podstawa w takim treningu to szybkość i siła.
W okresie zimowym nasz trening to były praktycznie 3, bądź 4 akcenty:
1. siła biegowa 1km ( identyczna jak u Skarżyńskiego tylko raz w tygodniu)
2. szybkość np. 8*30 sekund.
3. bieg ciągły przeważnie 15 -20 min.
4. zabawa biegowa (może być 5*2 min, przerwa 3 min bardzo szybko).
Wiosna/lato robilismy:
1. Podbiegi
2.stadion. np 6*200 m. w tempie o 1- 2 sek szybsze niż startowe.
3. stadion np. 4* 500 w tempie startowym.
Do tego dużo sprawności, płotów rozbiegań.
Jeżeli masz tylko 3 treningi to proponuję:
1. Podbiegi
2. rozbieganie + przebiechy 10*100
3. jak jest dobra pogoda: stadion albo 200, albo 500. Jak jest słaba pogoda to zabawa bioegowa np. 5*2 min b. mocno.
W okresie zimowym nasz trening to były praktycznie 3, bądź 4 akcenty:
1. siła biegowa 1km ( identyczna jak u Skarżyńskiego tylko raz w tygodniu)
2. szybkość np. 8*30 sekund.
3. bieg ciągły przeważnie 15 -20 min.
4. zabawa biegowa (może być 5*2 min, przerwa 3 min bardzo szybko).
Wiosna/lato robilismy:
1. Podbiegi
2.stadion. np 6*200 m. w tempie o 1- 2 sek szybsze niż startowe.
3. stadion np. 4* 500 w tempie startowym.
Do tego dużo sprawności, płotów rozbiegań.
Jeżeli masz tylko 3 treningi to proponuję:
1. Podbiegi
2. rozbieganie + przebiechy 10*100
3. jak jest dobra pogoda: stadion albo 200, albo 500. Jak jest słaba pogoda to zabawa bioegowa np. 5*2 min b. mocno.
- Crochu
- Wyga
- Posty: 61
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 18:32
- Życiówka na 10k: 50
- Życiówka w maratonie: brak
Już wcześniej miałem wrażenie, że nie przeczytałeś wszystkiego co napisałem. Nie szkodzi, skopiuję:Biegasz już trochę tzn. ile i od kiedy?
Biegam od 3 lat z przerwami (na kontuzje). Przez jedną kisiłem się nawet około pół roku...
25 lat, 73kg. Bf: 14-17%.
21km - 104 min
10km - 42:42 min
Zabawne, że mówisz o pokorze, bo już mnie trochę jej bieganie nauczyło

Co do wybiegań to były już wcześniej, więc ten etap mam już zaliczony. 2 cykle po 4-4,5 miesięcy. Myślę, że zanim obecny plan przestanie przynosić efektów to będę na tyle połapany, że sobie sam już pozmieniam.
Pomysł z 20' wolno, 20' próg i 20' trucht mi się bardziej podoba niż same 20' szybko. Akurat tutaj to już czysto z przyjemności samego biegania

Dziękuję bardzo za pomoc, aczkolwiek jeśli jest jeszcze coś do dodania to proszę się nie krępować.
Edycja: Kurczak, akurat teraz brak mi czasu na analizę tego co napisałeś, na pewno się z tym zapoznam później

Edycja2: Dzięki Kurczak, na pewno skorzystam z tego co napisałeś
