A co Ci da przebiegnięcie teraz kolejny raz HM? 25 października szykuje się fajny 1.Półmaraton Piastowski - zainteresuj się. Pogoda będzie może lepsza itp. Po co teraz biegać na siłe gdzieś po ulicach i udowadniać sobie niewiadomo co?
Było gorąco - więc na pewno brak wody swoje zrobił.
Było gorąco - więc od razu powinieneś przekalkulować strategię i biec wolniej.
Było pagórkowato, a Ty się nie przygotowałeś - więc jak wyżej.
Trzymanie tempa na podbiegach - a po co tak? Nie o to chodzi, żeby robić mini interwały i się zamęczać, jeśli na trasie są pagórki, to moim zdaniem należy założyć, że pokonamy je wolniej. Jeśli jesteś przygotowany na 1:40 po płaskim, to raczej nie zrobisz 1:40 po pagórkach i na trudnej trasie.
Na przyszłość: jak widzisz takie warunki, to przede wszystkim od razu załóż wolniej, a po drugie PIJ, PIJ i jeszcze raz PIJ. I to lepiej izotonik niż wodę. Jak jesteś dobrze odżywiony przed startem, to ja do 20 km jedzenia nie potrzebuję (i widziałem sporo osób, które na HM nie jedzą, najwyżej cukier w kostkach) - żel/cukier - kwestia indywidualna, byle się nie zasłodzić.
----
PS jest takie powiedzenie, że maraton zaczyna się na 30-tym kilometrze, a półmaraton na 15-tym

Także po prostu na takie bieganie w takim tempie gotowy nie byłeś.