Przetrenowanie przed maratonem
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1122
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
test Yasso jest 800m
http://www.runnersworld.com/race-training/yasso-800s
chodzi o to,ze 800m to nie kròtka przebiezka? pomylona nomenklatura?
http://www.runnersworld.com/race-training/yasso-800s
chodzi o to,ze 800m to nie kròtka przebiezka? pomylona nomenklatura?
- adam1adam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1754
- Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
- Życiówka na 10k: 33:10
- Życiówka w maratonie: 2:32:24
"na predkosciach 5'10/km czuje sie komfortowo..."
Trening 4x w tygodniu i ciagle gaz , to staly grzech niejednego biegacza.
Skad ten gaz sie bierze? Z mioch obserwacji z tego , ze trenujemy za "lekko"
trenujemy tak malo , ze wkoncu przychodzi kryzys i niemozemy
juz wiecej. Jak uniknac tej pulapki 'coraz szybciej bo czuje sie dobrze!'
Np . kolega pisze : pon 10- 12 km OWB1 + cos tam
sroda 6km + 6x200m podbiegi+ 4km itp.
Oczywiscie trening ten niebyl zly, gdy kolega zaczynal kilka lat temu
, ale teraz ? Mam watpliwosci, to co bylo dobre w tamtym roku nie jest
dobre wtym, bo jak sie nie poprawiamy to stoimy -nieprawdaz!
Dla wszystkich majacych ten problem: doluzcie sobie kilka km , a zobaczycie
jak to wyglada. Ale nie chce slyszec farmazonow , ze nie jstescie zawodowcami
, ze tyle co biegacie to jest OK!
Jest problem a powyzej propozycja jego rozwiazania.
Trening 4x w tygodniu i ciagle gaz , to staly grzech niejednego biegacza.
Skad ten gaz sie bierze? Z mioch obserwacji z tego , ze trenujemy za "lekko"
trenujemy tak malo , ze wkoncu przychodzi kryzys i niemozemy
juz wiecej. Jak uniknac tej pulapki 'coraz szybciej bo czuje sie dobrze!'
Np . kolega pisze : pon 10- 12 km OWB1 + cos tam
sroda 6km + 6x200m podbiegi+ 4km itp.
Oczywiscie trening ten niebyl zly, gdy kolega zaczynal kilka lat temu
, ale teraz ? Mam watpliwosci, to co bylo dobre w tamtym roku nie jest
dobre wtym, bo jak sie nie poprawiamy to stoimy -nieprawdaz!
Dla wszystkich majacych ten problem: doluzcie sobie kilka km , a zobaczycie
jak to wyglada. Ale nie chce slyszec farmazonow , ze nie jstescie zawodowcami
, ze tyle co biegacie to jest OK!
Jest problem a powyzej propozycja jego rozwiazania.
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1122
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
czytalem w ksiàzce Roberto Albanesi, ze czas PIERWSZEGO maratonu mozna przewidziec wg tej formulki:
CzMa=CzPòlMaratonu x 2.20 czas Pòlmaratonu to srednia 3 ostatnich pòlmaratonòw
w moim przypadku oznacza to 97' x 2.2= 213 tj 3:33' (@ 5'03'')
wg mnie nie jest to do zrobienia... nie jestem pewien utrzymac rytmu 5'05'' na tym dystansie...do 30km w rytmie 5' dobiegam zdechly a tu jeszcze 12km!
Polscy autorzy co na ten temat piszà?
ps moze jestem troszke OFF TOPIC z tymi pytaniami, bo ten thread porusza sprawe przetrenowania...
ktos moze mi wkleic link do thread'a, w ktòrym omawia siè sprawy zwiazane z przygotowaniem do maratonu?
CzMa=CzPòlMaratonu x 2.20 czas Pòlmaratonu to srednia 3 ostatnich pòlmaratonòw
w moim przypadku oznacza to 97' x 2.2= 213 tj 3:33' (@ 5'03'')
wg mnie nie jest to do zrobienia... nie jestem pewien utrzymac rytmu 5'05'' na tym dystansie...do 30km w rytmie 5' dobiegam zdechly a tu jeszcze 12km!
Polscy autorzy co na ten temat piszà?
ps moze jestem troszke OFF TOPIC z tymi pytaniami, bo ten thread porusza sprawe przetrenowania...
ktos moze mi wkleic link do thread'a, w ktòrym omawia siè sprawy zwiazane z przygotowaniem do maratonu?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 360
- Rejestracja: 11 maja 2013, 15:59
- Życiówka na 10k: 00:39:21
- Życiówka w maratonie: 03:01:54
Po co to teoretyzowanie? Weź przebiegnij ten Maraton, to będziesz wiedział jakie tempo potrafisz utrzymać. Jesteś molem książkowym czy biegaczem?Tomaszrunning pisze:czytalem w ksiàzce Roberto Albanesi, ze czas PIERWSZEGO maratonu mozna przewidziec wg tej formulki:
CzMa=CzPòlMaratonu x 2.20 czas Pòlmaratonu to srednia 3 ostatnich pòlmaratonòw
w moim przypadku oznacza to 97' x 2.2= 213 tj 3:33' (@ 5'03'')
wg mnie nie jest to do zrobienia... nie jestem pewien utrzymac rytmu 5'05'' na tym dystansie...do 30km w rytmie 5' dobiegam zdechly a tu jeszcze 12km!
Polscy autorzy co na ten temat piszà?
ps moze jestem troszke OFF TOPIC z tymi pytaniami, bo ten thread porusza sprawe przetrenowania...
ktos moze mi wkleic link do thread'a, w ktòrym omawia siè sprawy zwiazane z przygotowaniem do maratonu?
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1122
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
Jestem molem książkowym, który zaczął biegać w wieku 40 lat.
Czytanie to moje podstawowe hobby!
Czytanie to moje podstawowe hobby!
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1122
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
No to chyba przesadziłem
Wczoraj popołudniu wyszedłem wykonać planowany ostatni interval training 4x2km (tempo mar+tempo półmar). W samym środku drugiego interwału poczułem tępy ból w podudziu. Zwolniłem natychmiast i truchtem wróciłem 2km do domu. Teraz tylko czasami czuję dyskomfort, więc nie jest to nic poważnego.
Zostało 9 dni do maratonu, nie będę śledził mojej tabelki (progres 4/4/4; 15km w tempie maratonu; 8km wolno+3km średnio; 6km wolno).
Teraz do piątku ani roweru ani biegania. W piątkowy wieczór lub sobotni poranek myślę, aby pobiec 10km wolno ewentualnie dodając 5km lub dodając 2 żwawiej i potem we wtorek 8km wolno.
Nie wiem jak zaplanować ten ostatni tydzień biorąc pod uwagę ten "ból" w półścięgistym(?).
Wg was jak rozplanować te dni?

Wczoraj popołudniu wyszedłem wykonać planowany ostatni interval training 4x2km (tempo mar+tempo półmar). W samym środku drugiego interwału poczułem tępy ból w podudziu. Zwolniłem natychmiast i truchtem wróciłem 2km do domu. Teraz tylko czasami czuję dyskomfort, więc nie jest to nic poważnego.
Zostało 9 dni do maratonu, nie będę śledził mojej tabelki (progres 4/4/4; 15km w tempie maratonu; 8km wolno+3km średnio; 6km wolno).
Teraz do piątku ani roweru ani biegania. W piątkowy wieczór lub sobotni poranek myślę, aby pobiec 10km wolno ewentualnie dodając 5km lub dodając 2 żwawiej i potem we wtorek 8km wolno.
Nie wiem jak zaplanować ten ostatni tydzień biorąc pod uwagę ten "ból" w półścięgistym(?).
Wg was jak rozplanować te dni?
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1122
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
jeszcze raz tutaj
juz jestem w klubie maratonczyka!!!
jak jestescie zainteresowani jak poszlo, rzuccie okiem tutaj.
mam w sobie chèc odegrania siè, zemsty, wendetty za te skurcze...
nastèpny ewentualny termin na maraton to za 9 tygodni (26/10)
jak byscie rozplanowali treningi?
dbac o codwutygodniowe dlugie >30km wybiegania? raczej BNP? typu 15+8+7 itp?
mojà slaboscià byla raczej wytrzymalosc, bo prèdkosc w rytmie 5'05'' mi odpowiadala nawet do 35km...
jakies porady?
juz jestem w klubie maratonczyka!!!

jak jestescie zainteresowani jak poszlo, rzuccie okiem tutaj.
mam w sobie chèc odegrania siè, zemsty, wendetty za te skurcze...
nastèpny ewentualny termin na maraton to za 9 tygodni (26/10)
jak byscie rozplanowali treningi?
dbac o codwutygodniowe dlugie >30km wybiegania? raczej BNP? typu 15+8+7 itp?
mojà slaboscià byla raczej wytrzymalosc, bo prèdkosc w rytmie 5'05'' mi odpowiadala nawet do 35km...
jakies porady?