maly89 pisze:A tam Panowie czepiacie się - każdy ma do czegoś słabość. Ty mówisz, że chipsy śmierdzą i ich nie jesz,a kolega ma do nich słabość. Diabeł tkwi w ilości Z umiarem można od czasu do czasu zjeść też coś niezdrowego.
maly89 pisze:Około 3000kcal. Jednak to jest ogólnik - każdy organizm jest inny. Najlepiej stale kontrolować to co się je, ile się je i jaki ma to wpływ na wagę.
Myślę, że nawet 3500 i więcej ale poda za mało danych (np. ile ma lat, czy co to znaczy "do tego jestem 9 h w ruchu"?)
Przy takiej pracy możesz spalić nawet 4000 kcal ale by zchudnąć musisz mieć niską insulinę a to możliwe jest tylko przy niskim spożyciu węglowodanów lub diecie opartej na węglowodanach o niskim IG np. Dieta Montiniaca, lepsza będzie dieta paleo lub LCHF. Tak długo jak długo diete masz opartą na węglowodanach typu mąki, kasze, makarony, ziemniaki, słodycze( w tym słodkie napoje i soki) czy duże ilości słodkich owocy tak długo skuteczne pozbycie się sadła jest nierealne.
ograniczam totalnie, chociaż czasami sie skusze na jakas czekolade pije kawe nie słodka, wode niegazowana chleb tylko do poludnia 3,4 kromki ciemnego na wieczór warzywa a teraz tylko owoce.
Mam kumpla cukrzyka i zmierzyłem sobie cukier pewnego dnia przed obiadem 67 nie za dobry za niski ale nie wiem czy to jest jakas przeszkoda do zgubienia Kilogramów