Dzięki za wskazówki. Myślę, że jeszcze kilka startów i sam będę potrafił ocenić swoje możliwości. Nie ukrywam, że po cichu myślałem o złamaniu 40 min. Ale może faktycznie jeszcze nie czas i pora. Jedno co zauważyłem to, że potrafię już w miarę dobrze utrzymać tempo przykładem jest ten zrobiony wczoraj test coopera.robo123 pisze:Po prostu walczysz o poprawę życiówki, wg mnie realny jest wynik poniżej 41 minut, na łamanie 40 min jeszcze ciągle za wcześnie. Zacznij spokojniej niż poprzednim razem (zwłaszcza, że ma być ciepło), po 4:10/km na początku, a dalej równo po 4:05 - takie tempo powinieneś bez większego problemu utrzymać. Ostatni tydzień przed startem robisz tylko lekkie pobudzające treningi, żadnego katowania się interwałami, czy długimi wybieganiami.
Po zawodach zabieram się za trening z tej strony http://www.bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=423. Mam nadzieję, że to da mi realne szanse na złamanie 40 na jesień