Jak zacząć biegać od śródstopia?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13823
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

andrewawesome pisze:Rolli, pewnie, że nie ma jednego najlepszego, ale są pewne elementy wspólne, które dotyczą zawodników elity a amatorzy mają z nimi problem i co za tym idzie spore rezerwy w ekonomice biegu. Przykładem jest lądowanie duuuużo przed środkiem ciężkości, a że to jest często przypadłością zawodników lądujących na pięcie to całkiem nieświadomie amator może wyeliminować problem lądowania przed środkiem ciężkości poprzez przejście na śródstopie (a chyba łatwiej przeciętnemu człowiekowi zrozumieć, że ma nie lądować na pięcie niż, że ma robić to jak najbliżej środka ciężkości...) Problem się zaczyna jak wprowadza się bardziej skomplikowane elementy np. wyprowadzenie ruchu z biodra, odpowiednia pozycja miednicy, a już najbardziej jak ktoś chce znaleźć ten majestatyczny luz, który tak często pojawia się na forum :ble: Ale do tego to trzeba mieć już jakąś bazę w postaci mocnego korpusu czy rozciągniętych mięśni, a po 10 godzinach siedzenia w biurze to jest mało realne... Także najważniejsze to odkryć gdzie się ma rezerwy i je wyzwolić, a ślepe dążenie do biegania jak Kenijczycy czy Etiopczycy przez księgowego Władzia może doprowadzić tylko do frustracji i kontuzji...
Pelna akceptacja.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ