myślę, że pary starczy Ci na jeden sezon - potem możesz mieć problem i wrócisz do spokojnych rozbiegańharpaganzwola pisze:Wolnego, znaczy takiego, którego tempo sporo odstaje choćby od tempa średniego (drugi zakres). Moim zdaniem bieganie w okresie przygotowawczym w tempie wolniejszym jak 30-40 sek aniżeli tempo drugiego zakresu nie ma sensu. Tylko psuje technikę, wprowadza zamulenie organizmu a efekty tego treningu są mizerne. Lepiej pobiec 5 razy w tygodniu dobre treningi aniżeli 7 z dwoma wybieganiami bardzo wolnymi powiedzmy 5min/km. Takie tempo ogromnie hamuje człowieka, widziałem to po sobie, kiedy zmieniłem system biegania po konsultacji z trenerem. Co o tym sądzicie
jeśli oczywiście przetrwasz bez kontuzji