Komentarz do artykułu Dłuższy czy częstszy? Odkrywamy tajemnice sprintu
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Dłuższy czy częstszy? Odkrywamy tajemnice sprintu
- malvina-pe.pl
- Stary Wyga
- Posty: 217
- Rejestracja: 08 lut 2013, 20:17
- Życiówka na 10k: 00:46:40
- Życiówka w maratonie: 03:55:47
- Kontakt:
Jest dla mnie nadzieja



-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13845
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Bardzo dobry artykul. Przypomnial mi, ze musze znowu pomyslec o schodach w treningu.
Mimo ze ten artykul skierowany jest glownie do sprinterow i sredniakow, tez maratonczycy powinni pomyslec o swoim stylu biegowym, bo wlasnie:
Tempo = czestotliwosc x dlugosc kroku
Mimo ze ten artykul skierowany jest glownie do sprinterow i sredniakow, tez maratonczycy powinni pomyslec o swoim stylu biegowym, bo wlasnie:
Tempo = czestotliwosc x dlugosc kroku
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
@Rolli masz całkowita rację. Biegacze długodystansowi często nie zwracają uwagi na aspekt ćwiczenia ekonomiki biegu. Wybierając sie w dłuższą trasę zawsze sprawdzam czy mam optymalnie napompowane koła w samochodzie by nie mieć strat w benzynie 

Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 631
- Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wroclaw
Rownanie proste i wlasciwe ale dla dlugodystansowca raczej nieprzydatneRolli pisze:Tempo = czestotliwosc x dlugosc kroku

Styl => ekonomika .... oczywiscie bardzo wazne.
Zdolnosc utrzymania tempa na danej trasie jest funkcja ekonomiki i wydolnosci.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13845
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Obydwoje mamy racje.saper pisze:Rownanie proste i wlasciwe ale dla dlugodystansowca raczej nieprzydatneRolli pisze:Tempo = czestotliwosc x dlugosc kroku. Nie tempo bowiem jest problemem, a utrzymanie jego przez 5, 10 czy wiecej km.
Styl => ekonomika .... oczywiscie bardzo wazne.
Zdolnosc utrzymania tempa na danej trasie jest funkcja ekonomiki i wydolnosci.
Wynik = tempo + zdolnosc utrzymania tego tempa.
Jezeli (jako przyklad) chcesz 30'/10km osiagnac, nie pomoze ci nic ze mozesz biegac 10h bez przerwy, jak nie bedziesz umial biec w Tempie 3'/km. I odwrotnie.
Ale tu sie z toba nie zgadzam... to nie tyczy tylko dlugodystantowcow. Bo juz na 200m potrzebujesz wytrzymalosc tempowa.
Rolli
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 631
- Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wroclaw
Tylko ze ja, jako zupelny biegowy lamer (48min/10km) potrafie bez problemu biec tempem 3min/km przez kilkadziesiat sekund - a utrzymac to przez 30 min ... kosmos i to w jakims innym wymiarze. W biegu dlugodystansowym problemem jest jest zdolnosc utrzymania tempa a nie tempo (nie przychodzi ma do glowy zaden realny przyklad gdzie tak nie jest). Zanim dojdziesz z wytrzymaloscia do swojego maksymalnego tempa, ono juz dawno przesunie sie o wiele dalej. Wiec cwiczenia na polepszenie tempa poprzez wydluzanie kroku czy zwiekszania czestotliwosci sa dla dlugodystansowca zbedne - i o to tylko mi chodzilo. Pomijam kwestje finishu - bo finish to sprint a nie bieg dlugodystansowy.Rolli pisze: Obydwoje mamy racje.
Wynik = tempo + zdolnosc utrzymania tego tempa.
Jezeli (jako przyklad) chcesz 30'/10km osiagnac, nie pomoze ci nic ze mozesz biegac 10h bez przerwy, jak nie bedziesz umial biec w Tempie 3'/km. I odwrotnie.
Tzn gdzie sie nie zgadzasz, bo nie bardzo wiem do czego sie odnosisz ?Rolli pisze:Ale tu sie z toba nie zgadzam... to nie tyczy tylko dlugodystantowcow. Bo juz na 200m potrzebujesz wytrzymalosc tempowa.
Rolli
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13845
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
No to sprobuje jeszcze raz, bo troche to zle opisalem:saper pisze:Tylko ze ja, jako zupelny biegowy lamer (48min/10km) potrafie bez problemu biec tempem 3min/km przez kilkadziesiat sekund - a utrzymac to przez 30 min ... kosmos i to w jakims innym wymiarze. W biegu dlugodystansowym problemem jest jest zdolnosc utrzymania tempa a nie tempo (nie przychodzi ma do glowy zaden realny przyklad gdzie tak nie jest). Wiec cwiczenia na polepszenie tempa sa dla dlugodystansowca zbedne. Pomijam kwestje finishu - bo finish to sprint a nie bieg dlugodystansowy.Rolli pisze: Obydwoje mamy racje.
Wynik = tempo + zdolnosc utrzymania tego tempa.
Jezeli (jako przyklad) chcesz 30'/10km osiagnac, nie pomoze ci nic ze mozesz biegac 10h bez przerwy, jak nie bedziesz umial biec w Tempie 3'/km. I odwrotnie.
Tzn gdzie sie nie zgadzasz, bo nie bardzo wiem do czego sie odnosisz ?Rolli pisze:Ale tu sie z toba nie zgadzam... to nie tyczy tylko dlugodystantowcow. Bo juz na 200m potrzebujesz wytrzymalosc tempowa.
Rolli
Jezeli chcesz zejsc ponizej 40'/10km zacznij trenowac sprinty. Bez takich treningow bedziesz dalej myslal ze to zbedne i szural nogami 48'. Jezeli chcesz jeszcze szybciej, musisz jeszcze wiecej czasu poswiecic na trening szybkosciowy. To ze ty przebiegniesz 100m w tempie 3'/km, nie znaczy ze umiesz szybko biegac. Stosunek miedzy twoja zdolnoscia szybkiego biegania i wynikow na dlugich dystansach jest logiczna i od dawna udowodniona.
Mo F. moze tylko dlatego przebiec 10km w 26' bo potrafi pobiec 100m w 10:xx.
Jezeli chodzi o drugie pytanie:
Juz od dystansu na 200m, i nie tylko dlugodystansowcy, musisz miec odpowiednia wytrzymalosc tempowa, odpowiednia do danego dystansu. Dlatego nie mozesz tego pojecia ograniczac tylko dla dlugodystantowcow. Dlatego tez trenuja 800-metrowcy wybiegi do 30km... Przeciez oni musza tylko niecale 2 minuty.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 631
- Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wroclaw
NO, ale teraz to napisales cos zupelnie innego
I byc moze masz racje.
Ale z tym szuraniem to se mogles darowac :hliphlip:
Jesli chodzi o druga kwestje, to nigdzie nie ograniczylem tego do dlugodystansowcow i zgadzam sie z tym co opisujesz.

Ale z tym szuraniem to se mogles darowac :hliphlip:

Jesli chodzi o druga kwestje, to nigdzie nie ograniczylem tego do dlugodystansowcow i zgadzam sie z tym co opisujesz.