Kto zlamal 1:20 w polowce prosba o pomoc

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Daniel92
Wyga
Wyga
Posty: 102
Rejestracja: 22 lip 2011, 20:30
Życiówka na 10k: 42:58
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mam pytanie wedlugo jakiego planu zlamaliscie pierwszy raz 1:20 w polowce
nie chodzi mi tu o to zebyscie mi doradzali pytali o wiek kilometraz ito itd bo teraz nie o to mi chodzi po prostu chchail bym przeanalizowac jakis skuteczny plan ktory juz ktos stosowal i jest skuteczny
moze Daniels??
z gory dzieki za odpowiedzi
PKO
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Wez Skarzynskiego . Tip np.plan Maraton ponizej 3h i skroc treningii.
Na Danielsa sie niebez to treningi dla elity i inne warunki niz w Polsce zima.
I Daniels bazuje na zasadzie "jestes wypoczety nastepny trening", a ty sam
skad o tym mozesz wiedziec, bez doswiadczenia ? Dlatego malymi kroczkami
wg.Skarzynskiego :uuusmiech:
Daniel92
Wyga
Wyga
Posty: 102
Rejestracja: 22 lip 2011, 20:30
Życiówka na 10k: 42:58
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dzieki za odpowiedz i czekam na kolejne co do Danielsa to na kilka poziomow planow a jeszcze co do doswiadczenia to jednak jakies juz posiadam skoro porywam sie na 1:20 w polowce i nie bujam w oblokach a pytam o plan poniewaz zawsze przygotowywalem sie wzgledem wlasnych planow ale chce pierwszy raz przygotowac sie ( moze z malymi zmianami) wzgledem czyjegos planu wiec dlatego pytam chociaz moze znowu sam sie pryzgotuje no coz na razie czekam na wypowiedzi :)
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sztywno trzymając się Danielsa można łatwo się zajechać. Przynajmniej ja mam takie doświadczenia z Jackiem :)
Daniel92
Wyga
Wyga
Posty: 102
Rejestracja: 22 lip 2011, 20:30
Życiówka na 10k: 42:58
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:Sztywno trzymając się Danielsa można łatwo się zajechać. Przynajmniej ja mam takie doświadczenia z Jackiem
dzieki wezme to pod uwage :)

ps. maly89 jak tam Berlin? ( jak dobrze kojarze miales tam startowac)
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:Sztywno trzymając się Danielsa można łatwo się zajechać. Przynajmniej ja mam takie doświadczenia z Jackiem :)
Bardzo dziwna opinie, niby dlaczego, może za dużo sobie wrzuciłeś do tego planu - wtedy rzeczywiście może być problem ale tu powód bym raczej widział w zbyt optymistycznych założeniach niż w samej konstrukcji planu. Do tego jeśli czytałeś Danielsa to są tam spore urywki na temat sposobów kontrolowania ciężaru treningu i jego ograniczania. Ja biegam nieco modyfikowany plan A i biegam w kwestii objętości akcentów czy długości wybiegań nieco więcej niż pisze Daniels czyli teoretycznie robię mocniej niż zaleca i nic mi się nie dzieje a biegam krótko i nie jestem specjalnie młody, tyle, ze ja nie wrzucam sobie po 140km tygodniowo bo to dla mnie bezcelowe i wtedy na bank bym się zajechał, wyjałowił i w sumie doprowadził do kontuzji czy innych problemów. Pod połówkę dobre efekty dawało mi bieganie modyfikacji planu A Danielsa, robiłem to na mniejszych objętościach czyli po ok 70km tygodniowo, akcenty wtedy biegałem normalnie nie przejmując się ograniczeniami typu 10% tygodniowo i nie robiłem żadnych wybiegań bo akcenty w miksie miałem o objętościach powyżej 20km a to do połówki wystarczy. Z planu Skarżyńskiego na 3 godziny w M to trudno będzie 1,20 w połówce, chyba, ze ktoś ma predyspozycje i na zasadzie cokolwiek z głową biegane to taki słaby wynik na moje możliwości zrobię. Jak dla mnie to ten plan na 3 godz to jest taki sobie, Daniels jednak lepiej prowadzi bo dobiera właściwe tempa treningowe do aktualnych możliwości, pozwala monitorować postępy w treningu - trzeba tylko sobie dopasować ten trening a to nie jest zbyt trudne. Tyle, ze ja nie biegam na poziomie 1,20 HM, ale takim treningiem pomogłem koleżance zrobić 2,56 w maratonie - w przeliczeniu na możliwości kobiety to lepszy wynik niż 1,20 w HM - nie zajechała się i wszystko poszło dobrze, po biegu stwierdziła, ze tak jeszcze nigdy dobrze jej maratonu się nie biegło (trening na maxie 110km/tydzień).
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2751
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:Sztywno trzymając się Danielsa można łatwo się zajechać. Przynajmniej ja mam takie doświadczenia z Jackiem :)
Można się zajechać trzymając się sztywno niemal każdego planu. Realizując każdy plan pożądana jest szczypta zdrowego rozsądku. ;)
Co do Danielsa, to podoba mi się jego plan A do maratonu i półmaratonu - prosty i elastyczny zarazem, polecam. :)
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dokładnie zgadzam się z Wigim. Plan A do maratonu jest świetny. Tylko trzeba z głową dobrać maksymalny dystans tygodniowy. Potem to już się całkiem ładnie rozpisuje. Przykład u mnie w stopce ( 85 km max) - na razie jestem mega zadowolony bo progres mnie zaskoczył. Weryfikacja 20 października :).
Oczywiście trochę elastyczności wskazane :)
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie mówię konkretnie o planie Danielsa, a o tempach jakie podaje. Niemniej tak jak napisałem - nie chcę wdawać się w dyskusję, bo piszę na podstawie własnych doświadczeń. Mi pomogło zmniejszenie tempa biegu spokojnego w stosunku do tego co proponował Daniels. Spotkałem się też z podobnymi opiniami - że trzymając się twardo tych temp można się zajechać. Mnie to spotkało - własna głupota - tak wiem :) Jednak myślę, że warto o tym napisać :)
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

@Mihumor, a od dawna ta koleżanka trenuje :oczko: ?
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Daniel92
Wyga
Wyga
Posty: 102
Rejestracja: 22 lip 2011, 20:30
Życiówka na 10k: 42:58
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

o widze rozwiniecie dyskusji to dobrze bo nie lubie bazowac na jednej opinii
osobiscie nie trzymam sie kluczowo planow i na bierzaco poprawki robie raczej bazuje na wlasnym wuczyciu ( jak czuje sie ogolnie zmeoczny to tego dnia odpuszcze albo zrobie kilka km a i nie obchodzi mnie czy w planie bedzie 12 czy tam 14 km spokojnego biegu bo ja czuje ze nie powienienem) tak ze poki co po oponiach jestem nastawiony pozytywnie co do planu A Danielsa :) moze ktos jeszcze chce sie wypowiedziec ?? :)
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Adrian26 pisze:@Mihumor, a od dawna ta koleżanka trenuje :oczko: ?
Tak, od dawna - kupę lat biega więc jest na poziomie, gdzie każdy postęp to już trzeba mocno wyszarpać,w przeliczeniu na męskie czasy to tak jakby biegała grubo poniżej 2.40
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13845
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:
Adrian26 pisze:@Mihumor, a od dawna ta koleżanka trenuje :oczko: ?
Tak, od dawna - kupę lat biega więc jest na poziomie, gdzie każdy postęp to już trzeba mocno wyszarpać,w przeliczeniu na męskie czasy to tak jakby biegała grubo poniżej 2.40
Nie rozumiem dlaczego caly czas porownujesz jej czasy z meskimi wynikami?
Jest kobieta i biega szybko. To chyba powninno wystarczyc.
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Podejrzewam, że tylko kilkadziesiąt kobiet w Polsce jest w stanie złamać 3h w maratonie, więc jest to świetny wynik dla amatorki :oczko:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
mihumor pisze:
Adrian26 pisze:@Mihumor, a od dawna ta koleżanka trenuje :oczko: ?
Tak, od dawna - kupę lat biega więc jest na poziomie, gdzie każdy postęp to już trzeba mocno wyszarpać,w przeliczeniu na męskie czasy to tak jakby biegała grubo poniżej 2.40
Nie rozumiem dlaczego caly czas porownujesz jej czasy z meskimi wynikami?
Jest kobieta i biega szybko. To chyba powninno wystarczyc.
Dlaczego piszesz "cały czas"? Raz napisałem, tylko w tym temacie i to w konkretnym kontekście - chodziło o obciążenia tego typu treningiem, doborem temp i tego typu rzeczy. Rozumiem, ze pijesz do innego tematu gdzie porównywałem wyniki bezsensownie garującego biegacza do wyników mojej początkującej żony, która biega dużo lżej (dla mnie raczej dużo mądrzej) - ale to są całkiem inne osoby (inne kobiety) i całkiem inne wyniki. Tamto porównanie nie było seksistowskie, wynikało jedynie z zupełnej zbieżności wyników oraz celów a w kontraście do tego drastycznie różnych środków by cele te zrealizować. Tu podaje natomiast inny przykład, innej osoby - przypadkowo też kobiety - by postawić go na przeciw twierdzeniu, że ten trening (Daniels) to zajezdnia. Tak tytułem wyjaśnienia - jedyna część wspólna, że wspomniałem o wynikach kobiet.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ