co się dzieje ? proszę o natychmiastową pomoc ...

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Uciekać!
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
PKO
Awatar użytkownika
klancyk3
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 539
Rejestracja: 27 wrz 2007, 21:29
Życiówka na 10k: 45,05
Życiówka w maratonie: 3,42,42
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

błąd pomiaru? czy to regularnie tak jest? może używaj pulsometra?
Awatar użytkownika
Pocket Rocket
Wyga
Wyga
Posty: 86
Rejestracja: 25 sty 2013, 01:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To ta presja przed katorgą...
"Stay mentally young"
15.06.13 - Początek przygody z bieganiem i pierwszy bieg uliczny na 10km - 44:24
19.10.13 - 39:28
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na moje oko czyste przetrenowanie.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dokładnie, zajechałeś się chłopie. Nie obraź się, ale Twoim problemem jest głowa, jest za gorąca, zbyt niecierpliwa. Sukcesu nie da się osiągnąć w miesiąc czy dwa, na to trzeba pracować latami.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
klancyk3
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 539
Rejestracja: 27 wrz 2007, 21:29
Życiówka na 10k: 45,05
Życiówka w maratonie: 3,42,42
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

błąd pomiaru bo liczysz tylko przez 10 sekund
policz przez 20 albo 30...
to co pulsometr pokazywał było wiarygodne (201)
może mierzysz przykładając kciuk? (który też ma tętno i moze się kiełbasic)
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie, tym że najpierw w sobotę pobiegłeś 10 km bodajże w tempie 4:10, na bardzo wysokim tętnie, a potem dzień później poprawiłeś na zawodach.
W ogóle ciężko w Twoim postępowaniu znaleźć logikę...najpierw piszesz o 19 km/tydzień, teraz o 6 km, to w takim razie po co startujesz w biegach na 10 km nie mając wypracowanej wytrzymałości :niewiem: ?
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ciągle pytasz o coś nowego, chcesz się przygotowywać do olimpiady w Rio, bez przerwy zakładasz nowe wątki, podajesz w nich sprzeczne informacje.
Dzień przed 10 km na maxa zrobiłeś... 10 km na tętnie prawie 200, jak dobrze pamiętam. Ciągle ciśniesz na maxa. Ciągle chcesz coś dodać, "poprawić". Weź lepiej serio przejdź na czysto amatorskie bieganie, bo na chwilę obecną to robisz sobie wyłącznie krzywdę, i to potężną.

Biegając 6 km dziennie też się można zajechać, jeśli biega się je odpowiednio intensywnie.

I jeszcze chcesz się odchudzać do jak najniższego poziomu. Bez przerwy SPAMUJESZ!!! nowymi tematami, opisując w nich swoje problemy, których nigdy by nie było, jakbyś trochę wyluzował.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Mortimer
Wyga
Wyga
Posty: 125
Rejestracja: 12 sie 2011, 11:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

paweł1946 pisze:a tam Rio to za 3 lata ziomuś oglądaj mnie za rok ;) ee tam 10 km po 4;10 tętno 192 było ... właśnie nie wiem czemu tak wysoko ...
Koledzy próbują Ci wytłumaczyć, dlaczego tętno może być tak wysoko. Biegają dłużej, mają więcej doświadczenia, zapewne sami doświadczyli skutków przetrenowania i wiedzą, czym się ono może objawiać. Nie, Ty nie wierzysz, przecież wiesz lepiej, że nie mają racji. Nie wiesz dlaczego jest tak jak jest, ale wiesz dlaczego nie jest, choć tak naprawdę niczego nie wiesz.
Swoją drogą, skoro uważasz, że nie mają racji, to po co dalej drążysz temat? Wszak zapewne w odpowiedzi dostaniesz kolejną porcję słów, z którymi się nie będziesz zgadzał.
Masz jakiegoś trenera, czy tak sobie sam z siebie radośnie hasasz?
Sent from my ENIAC
WszystkieNazwyZajete
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 19 maja 2013, 17:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post

Jak nie chcesz miec za wysokich pomiarow, to(z twoja ignorancja dla rad innych uzytkownikow) nie dokonuj pomiarow. I tak masz wszystko w czterech literach i cala miazga jelitowa poleciala do glowy. Pani negocjowalnego afektu mac.
We are but sparks in a darkened
world
And yet some things were born
to burn
ijon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 360
Rejestracja: 11 maja 2013, 15:59
Życiówka na 10k: 00:39:21
Życiówka w maratonie: 03:01:54

Nieprzeczytany post

Pomijając tą całą pyskówkę...to skąd wiesz, że masz zbyt wysokie tętno??? Skąd wiesz jakie jest Twoje tętno maksymalne ??? Wyliczyłeś sobie na jakims kalkulatorze czy kiedyś biegłeś baaardzo szybko i przyjąłeś tamten pomiar za max??? A co z samopoczuciem: miałeś mdłości, zawroty głowy, minuta/dwie minuty po biegu dalej byłeś wyczerpany?
ps. rozumiem, że liczysz tętno sam. Jesli tak, to nie bardzo rozumiem jak możesz traktować je wiarygodnie?
Obrazek
ijon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 360
Rejestracja: 11 maja 2013, 15:59
Życiówka na 10k: 00:39:21
Życiówka w maratonie: 03:01:54

Nieprzeczytany post

paweł1946 pisze:nie było mdłości ani zawrotów głowy
Skoro nie odpowiedziałeś nic o tętnie, to zakładam, że tylko przypuszczasz jakie masz HRMax. Jeśli w czasie i bezpośrednio po biegu czułeś sie OK (pomijając normalne zmęczenie wynikające z dania sobie w rzyć) to nie ma chyba żadnego problemu. Ja mam dość nieortodoksyjne podejście do kwestii HRMax w myśl którego, biegać się powinno na samopoczucie, a nie na tętno (choć biegam regularnie z pulsometerem, ale odczyt nie determinuje tempa ani odległości mojego biegu). Proponowałbym też dać sobie spokój z samodzielnym liczeniem uderzeń serca w czasie biegu. Na 99% źle je wyznaczyłeś.
pzdr
Obrazek
Awatar użytkownika
Pocket Rocket
Wyga
Wyga
Posty: 86
Rejestracja: 25 sty 2013, 01:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

paweł1946 pisze:dobra stwierdzam zajechanie ... żal...
Jak zajechanie...?! Musisz codziennie dawać z siebie 110 % jak chcesz w Rio wystartować co z Tobą się dzieje?
"Stay mentally young"
15.06.13 - Początek przygody z bieganiem i pierwszy bieg uliczny na 10km - 44:24
19.10.13 - 39:28
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13845
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Jakie zajechanie?

Te 60km to nie zajechanie. Nie daj sobie opowiadac. Takie kilometry nikogo jeszcze nie zajechaly. Jak ci trener nie napisal to ja ci napisalem jak masz trenowac. I przestan tu codziennie walic na 110%.

Rolli
Awatar użytkownika
Pocket Rocket
Wyga
Wyga
Posty: 86
Rejestracja: 25 sty 2013, 01:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:I przestan tu codziennie walic na 110%.
W jego przypadku to konieczne, do Rio żeby się dostać musi tak trenować, a z 60km/tydz to niech zapomni o przejściu kwalifikacji.. :bum:
"Stay mentally young"
15.06.13 - Początek przygody z bieganiem i pierwszy bieg uliczny na 10km - 44:24
19.10.13 - 39:28
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ