Dwa maratony w odstępie miesiąca
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
Dla niektórych to pewnie nic takiego ale ja pierwszy raz będę biegał w odstępie miesiąca dwa maratony - Wrocław i Poznań. Proszę o rady jaki pomiędzy nimi robić trening - czy normalny, jak przed maratonem (teraz biegam 5 razy w tygodniu, w tym raz długie wybieganie pomiędzy 20 a 30 km) czy ograniczyć intensywność biegając jednak raz w tygodniu dłuższy dystans?
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale wiesz, że ze zdrowotnością ma to niewiele wspólnego?
Jednak - niestety tak też ludzi biegają. Pete Pfitzinger radzi zrobić tak:
Pierwszy tydzień luz, pierwsze bieg 8 km w środę.
Potem po 8-10 km, w niedzielę 12 - wszystko luźno.
Drugi tydzień też spokojnie, w piątek trochę 100 metrówek, w niedzielę 20 km
Trzeci, we wtorek kilka powtórzeń 3-4 min w tempie jak do 5k, czwartek 24 km, sobota 100 metrówki, niedziela 18 km, wszystko ona luzie, pomiędzy tym też spokojnie
Czwarty - to już luzowanie i trochę przebieżek.
Jednak - niestety tak też ludzi biegają. Pete Pfitzinger radzi zrobić tak:
Pierwszy tydzień luz, pierwsze bieg 8 km w środę.
Potem po 8-10 km, w niedzielę 12 - wszystko luźno.
Drugi tydzień też spokojnie, w piątek trochę 100 metrówek, w niedzielę 20 km
Trzeci, we wtorek kilka powtórzeń 3-4 min w tempie jak do 5k, czwartek 24 km, sobota 100 metrówki, niedziela 18 km, wszystko ona luzie, pomiędzy tym też spokojnie
Czwarty - to już luzowanie i trochę przebieżek.
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
wiem, wiem, że dla organizmu to nie jest dobre ale to będzie tylko jednorazowy "wybryk", poza tym niektorzy biegają maratony tydzień po tygodniu. W Poznaniu nie będę się na nic "napinał" tylko chcę ukończyć.
Prawdopodobnie w tym okresię będę na dwutygodniowych wakacjach gdzies w ciepłych krajach to i z bieganiem nie powinno być wtedy problemu, no, chyba, że będzie bardzo gorąco.
Dzięki za porady.
Prawdopodobnie w tym okresię będę na dwutygodniowych wakacjach gdzies w ciepłych krajach to i z bieganiem nie powinno być wtedy problemu, no, chyba, że będzie bardzo gorąco.
Dzięki za porady.
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
dużo zależy też od tego czy biegniesz rekreacyjnie czy na życiówkę, dwa biegi na życiówkę to nie najlepszy pomysł, rekreacyjnie możesz spokojnie pobiec 2 maratony w odstępie miesiąca. Niektórzy co tydzień biegają Greiffem 35 km z przyspieszeniami aż do tygodnia poprzedzającego maraton 

Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
-
- Stary Wyga
- Posty: 162
- Rejestracja: 02 cze 2009, 13:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
TAk jak wyżej
można latać 30-35 km co tydzień przez cały rok i jest ok
więc dwa maratony w odstępie miesiąca to luzik
zwłaszcza jeśli biegniesz jeden maraton na wynik a drugi żeby sobie przebiec
spokojnie możesz to zrobić i raczej nie jest to jakoś szkodliwe bardzo dla zdrowia jak pisze Fredzio
można latać 30-35 km co tydzień przez cały rok i jest ok
więc dwa maratony w odstępie miesiąca to luzik
zwłaszcza jeśli biegniesz jeden maraton na wynik a drugi żeby sobie przebiec
spokojnie możesz to zrobić i raczej nie jest to jakoś szkodliwe bardzo dla zdrowia jak pisze Fredzio

TATA MIKOŁAJA i OLI
Najważniejsza jest Miłość poza tym Kocham życie takie jakie jest
http://www.TTSzczecin.pl
Najważniejsza jest Miłość poza tym Kocham życie takie jakie jest
http://www.TTSzczecin.pl
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Przecież to nie tylko ja tak uważam.FenixTT Szczecin pisze: spokojnie możesz to zrobić i raczej nie jest to jakoś szkodliwe bardzo dla zdrowia jak pisze Fredzio
Jeden maraton jest niezdrowy (co innego przygotowania, trening), a co dopiero dwa.
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Powoli, malutkimi kroczkami robimy z biegania sport ekstremalny. Co innego ukończyć maraton bez przygotowania - krótko mówiąc z chęci (forma życzeniowa). A co innego przebiec maraton przygotowanym (forma biegowa). W takim razie co powiemy na temat ultra? 100km, bieg 24h ?:)Adam Klein pisze:Przecież to nie tylko ja tak uważam.FenixTT Szczecin pisze: spokojnie możesz to zrobić i raczej nie jest to jakoś szkodliwe bardzo dla zdrowia jak pisze Fredzio
Jeden maraton jest niezdrowy (co innego przygotowania, trening), a co dopiero dwa.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No że niezdrowe. 
Ale ludzie robią niezdrowe rzeczy i nic na to nie poradzimy.
Gdyby maraton nawet z przygotowaniem był zdrowy to wyczynowcy biegali by go częściej.

Ale ludzie robią niezdrowe rzeczy i nic na to nie poradzimy.
Gdyby maraton nawet z przygotowaniem był zdrowy to wyczynowcy biegali by go częściej.
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
Panowie, Panowie! Nie róbcie offa
Ja się nie pytałem czy to zdrowo czy niezdrowo tylko jak się przygotowywać w okresie pomiędzy maratonami.
Adam podał mi konkretny plan. Jesli macie jakieś inne propozycje albo sugestie to proszę podajcie.

Adam podał mi konkretny plan. Jesli macie jakieś inne propozycje albo sugestie to proszę podajcie.
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
pratycznie zrealizowałem, z małymi odstępstwami, plan podany przez Adama, w niedzielę zobaczymy co z tego będzie.
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
- darek12
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 251
- Rejestracja: 09 paź 2009, 21:23
- Życiówka na 10k: 00:44:20
- Życiówka w maratonie: 03:46:20
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
3 lata od ostatniego postu.... hmm ale temat mnie bardzo interesuje...
Wrocław za nami czas na Poznań.
Wiem, ze niezdrowo itd, ale korona.... - zostało 3 tygodnie
Mam pytanie do bardziej doświadczonych: jak trenować między maratonami.
Wrocław niby lajtowo (o ile jest możliwe zrobić maraton lajtowo) - 25min dłużej od życiówki.
Tydzień odpoczywałem, dzisiaj 12km spokojnie... ale lekkości nie ma, oj nie...
Czy jest sens wchodzić dalej w plan treningu (Daniels), czy dać sobie spokój i przetruchtać do maratonu. ?
Macie jakieś doświadczenia ?.
Wrocław za nami czas na Poznań.
Wiem, ze niezdrowo itd, ale korona.... - zostało 3 tygodnie
Mam pytanie do bardziej doświadczonych: jak trenować między maratonami.
Wrocław niby lajtowo (o ile jest możliwe zrobić maraton lajtowo) - 25min dłużej od życiówki.
Tydzień odpoczywałem, dzisiaj 12km spokojnie... ale lekkości nie ma, oj nie...
Czy jest sens wchodzić dalej w plan treningu (Daniels), czy dać sobie spokój i przetruchtać do maratonu. ?
Macie jakieś doświadczenia ?.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Jeżeli nie czujesz świeżości, to raczej nie ma sensu dalej aplikować sobie mocnych treningów
Z drugiej strony tydzień na regenerację po maratonie to nie jest dużo, trzeba cierpliwie czekać, a tymczasem skupić się na wolnych, stosunkowo krótkich biegach.
Zgadzam się z Adam - maraton to katorga dla organizmu, a ta cała korona maratonów to chyba wymyślona jest po to, żeby zrobić z ludzi inwalidów

Zgadzam się z Adam - maraton to katorga dla organizmu, a ta cała korona maratonów to chyba wymyślona jest po to, żeby zrobić z ludzi inwalidów

Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
- darek12
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 251
- Rejestracja: 09 paź 2009, 21:23
- Życiówka na 10k: 00:44:20
- Życiówka w maratonie: 03:46:20
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
No masz rację, ale człowiek stary, głupi, daje się w to wciągnąć...
Ale za to apetyt mi BARDZO dopisuje, ciągle żre!
Ale za to apetyt mi BARDZO dopisuje, ciągle żre!