trenuje sprinty i mam pytanie odnosnie tego czy dlugie biegi np 10-16 km ktore wykonuje gdy mam wolne od treningu szkodza na szybkosc czlowieka bo spotkalem sie z takimi opiniami co o tym sadzicie?
Z góry dzieki

Pozostaje pytanie jak szybko by mogli biegać gdyby byli nastawieni na sprint? Ale to jest gdybanie.paweł1946 pisze: jeśli traci szybkość zobacz finisze na 10 km i 5 km najlepszych
To jest analogiczna sytuacja do triatlonistów i biegaczy. Co z tego, że światowa czołówka triatlonowa jest w stanie złamać 30 minut w biegu na 10 km, co jest przecież rewelacyjnym wynikiem, zważywszy, iż osoby te muszą trenować 3 różne dyscypliny. W każdym razie na ścisłej biegowej czołówce taki wynik wrażenia nie zrobi, skoro oni uzyskują czasy w okolicach 26-27 minut. Tak samo można powiedzieć w przypadku specjalistów od 5 czy 10 km. Co z tego, że Kenenisa Bekele jest w stanie pobiec ostatnie kółko w 55 czy nawet 50 sekund, skoro najlepszym 400-metrowcom zajmuje to 43 czy 44 sekundy. Nie mówiąc już o kosmicznych prędkościach jakie jest w stanie wyciągnać na 100 czy 200 metrowym odcinku Usain Bolt. Gdyby zaczął nagle biegać po kilkadziesiąt kilometrów tygodniowo to zapewne takich wyników jak osiąga teraz już by nie był w stanie nabiegać.paweł1946 pisze:jeśli traci szybkość zobacz finisze na 10 km i 5 km najlepszych