Ćwiczenia na masę
- Laufer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 590
- Rejestracja: 14 paź 2010, 18:24
- Życiówka na 10k: 55.13,---
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Hrubieszów
A więc chciałbym zwiększyć swoją masę mięśniową, gdyż moim celem jest dostanie się do jednostki wojskowej a masa mi raczej w tym pomoże bym mógł sobie tam radzić. Mam 20 lat, ważę jakieś 60kg przy wzroście 177cm a więc jestem dość szczupły, proszę o jakieś ćwiczenia bym mógł je stosować codziennie. Wiem, że do tego dochodzi także dieta bogata w białko. Z góry dziękuję za odpowiedzi:)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
myślę, że nikt z obecnych tu na forum nie pomoże tak jak kilka chwil spędzonych na sfd.pl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 685
- Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Po pierwsze ćwiczenia siłowe tak jak bieganie wymagają wprowadzenia. Jesli nigdy nie ćwiczyłeś siłowo powinno to trwaćLaufer pisze:A więc chciałbym zwiększyć swoją masę mięśniową, gdyż moim celem jest dostanie się do jednostki wojskowej a masa mi raczej w tym pomoże bym mógł sobie tam radzić. Mam 20 lat, ważę jakieś 60kg przy wzroście 177cm a więc jestem dość szczupły, proszę o jakieś ćwiczenia bym mógł je stosować codziennie. Wiem, że do tego dochodzi także dieta bogata w białko. Z góry dziękuję za odpowiedzi:)
1-3 miesiące ćwiczeń na niskich cieżarach - w celu poznania prawidłowej techniki wykonywania ćwiczeń, odpowiedniego oddychania i przyzwyczajenie ścięgien, mieśni i stawów na przeciążenia.
kolejne 4-6 miesięcy ćwiczenia na średnich ciężarach (ostatnie serie powinny być trudne do zrobienia ale nie na maksimum siły)
I dopiero po takim wprowadzeniu można wejść na wysokie cieżary i naprawde intensywne treningi.
Proponuje przez te pierwsze 1-3 miesiące robić 3 razy w tygodniu obwodówke - ćwiczenia angażujące wszystkie partie mięśni, tak żeby rozruszać zastane mięśnie, przejść faze "zakwasów".
Druga faza powinna już obejmować ćwiczenia bardziej izolujące z bardziej wymagającymi technicznie ruchami.
Po drugiej fazie wchodzisz na splita i robisz typowy trening na mase z odpowiednią dietą. (do 12 serii na 1 treningu na jedną partie, najlepiej 1 raz w tygodniu dana partia).
Co do samych planów treningowych to faktycznie sfd.pl zawiera sporo dobrych ale tak jak z bieganiem musisz sam poznać swoje ciało. Nie każde ćwiczenie jest tak samo dobre dla jednego jak dla drugiego, ale przez te 5-9 miesięcy poznasz które najlepiej na Ciebie wpływają. Poza tym bardzo ważna sprawa to dieta. Bez restrykcyjnej diety możesz latami wylewać pot na treningach mieśni nie nabędziesz. Wg mnie w treningu na mase ważnejsza jest dieta niż sam trening.
- Laufer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 590
- Rejestracja: 14 paź 2010, 18:24
- Życiówka na 10k: 55.13,---
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Hrubieszów
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Po cholerę Ci sprzęt do ćwiczeń. Rób pompki, przysiady, podciągaj się. To jest podstawa, nie machanie różowymi hantelkami.
Pisałem już na temat kalisteniki mnóstwo, poszukaj postów o treningach siłowych albo wejdź na mój profil i poczytaj moje posty*.
*Taka autoreklama to nie jest taktowna sprawa, ale wolę to, niż żebyś wszedł na pierwsze lepsze forum "dla koksików" i zagubił się w bzdurach, jakie są tam z reguły pisane.
Pisałem już na temat kalisteniki mnóstwo, poszukaj postów o treningach siłowych albo wejdź na mój profil i poczytaj moje posty*.
*Taka autoreklama to nie jest taktowna sprawa, ale wolę to, niż żebyś wszedł na pierwsze lepsze forum "dla koksików" i zagubił się w bzdurach, jakie są tam z reguły pisane.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 560
- Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
- Życiówka na 10k: 35:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kuj-Pom
Sprzętu do ćwiczeń nie musisz kupować bo w jednostce będzie na pewno siłownia,hala itp. Będziesz miał dostęp za darmo i do woli a jak dobrze pójdzie to trening zrobisz sobie w czasie godzin pracy. Tak poza tym to nie wiem w czym miałaby ci pomóc masa mięśniowa w zawodzie żołnierza. Zdecydowanie lepiej jest dobrze biegać. Masz egzaminy co rok na 3000m, możesz reprezentować jednostkę w wielu zawodach wojskowych i cywilnych (i mieć z tego profity), jeździć za darmo na obozy biegowe w góry itp. Ci co dobrze biegają mają we wojsku bardzo dobrze bo wszyscy przełożeni patrzą na ciebie zupełnie inaczej. Np. w czasie pracy chodzisz sobie na trening i nic cię nie interesuje a reszta zapieprza
, inni jadą na poligon a ty nie bo w tym terminie masz pólmaraton
itd. itd.


5km-16:48
10km - 35:46
10km - 35:46
- herson
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1681
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
- Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)
pierwszy lepszy przykład - Jason Statham i żadnych inwestycji w sprzęt, raczej nie potrzebujeszLaufer pisze:Dzięki wielkie za odpowiedzi, bardzo mi to pomoże i muszę dużo poczytać na ten temat jeszcze, a po za tym zainwestować również w jakiś sprzęt do ćwiczeń.
- Laufer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 590
- Rejestracja: 14 paź 2010, 18:24
- Życiówka na 10k: 55.13,---
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Hrubieszów
W sumie to racjabjj pisze:Sprzętu do ćwiczeń nie musisz kupować bo w jednostce będzie na pewno siłownia,hala itp. Będziesz miał dostęp za darmo i do woli a jak dobrze pójdzie to trening zrobisz sobie w czasie godzin pracy. Tak poza tym to nie wiem w czym miałaby ci pomóc masa mięśniowa w zawodzie żołnierza. Zdecydowanie lepiej jest dobrze biegać. Masz egzaminy co rok na 3000m, możesz reprezentować jednostkę w wielu zawodach wojskowych i cywilnych (i mieć z tego profity), jeździć za darmo na obozy biegowe w góry itp. Ci co dobrze biegają mają we wojsku bardzo dobrze bo wszyscy przełożeni patrzą na ciebie zupełnie inaczej. Np. w czasie pracy chodzisz sobie na trening i nic cię nie interesuje a reszta zapieprza, inni jadą na poligon a ty nie bo w tym terminie masz pólmaraton
itd. itd.

Jak do tej pory to mam jakieś dwa tygodnie przećwiczone w domu, robię codziennie 5x25pompek, 5x50brzuszków i 5x20 przysiadów, w sumie po tym czasie już widzę efekty, zwiększa się masa klatki piersiowej i ramion i brzuch nabiera wyglądu



Dzięki za rady

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 685
- Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Dorzuć do tego podciąganie i pamiętaj o rogrzewce przed treningiem. Co do sprzętu to koledzy mają racje że nie potrzebujesz niewiadomo czego, ale wg mnie hantle, sztanga, taśma doćwiczeń i optymalnie ławeczka łamana pozwalają na wykonanie pełnego treningu siłowego bez konieczności kombinowania z ćwiczeniami. Już nie chodzi o pierwsze miesiące ćwiczeń gdzie każdy "puchnie", ale po tych 6-9 miesiącach trzeba już urozmaicać trening żeby były odpowiednie przyrosty i dużo łatwiej dobrac kolejne ćwiczenia z pomocą hantli czy sztangi uzupełnionymi taśmami. Ale to jest moje zdanie i mówie tu z własnego doświadczenia. Faktem jest, że faktycznie samym ciałem jesteś w stanie wykonać bardzo dużo w treningu siłowym.Laufer pisze:W sumie to racjabjj pisze:Sprzętu do ćwiczeń nie musisz kupować bo w jednostce będzie na pewno siłownia,hala itp. Będziesz miał dostęp za darmo i do woli a jak dobrze pójdzie to trening zrobisz sobie w czasie godzin pracy. Tak poza tym to nie wiem w czym miałaby ci pomóc masa mięśniowa w zawodzie żołnierza. Zdecydowanie lepiej jest dobrze biegać. Masz egzaminy co rok na 3000m, możesz reprezentować jednostkę w wielu zawodach wojskowych i cywilnych (i mieć z tego profity), jeździć za darmo na obozy biegowe w góry itp. Ci co dobrze biegają mają we wojsku bardzo dobrze bo wszyscy przełożeni patrzą na ciebie zupełnie inaczej. Np. w czasie pracy chodzisz sobie na trening i nic cię nie interesuje a reszta zapieprza, inni jadą na poligon a ty nie bo w tym terminie masz pólmaraton
itd. itd.
![]()
Jak do tej pory to mam jakieś dwa tygodnie przećwiczone w domu, robię codziennie 5x25pompek, 5x50brzuszków i 5x20 przysiadów, w sumie po tym czasie już widzę efekty, zwiększa się masa klatki piersiowej i ramion i brzuch nabiera wygląduBędę zwiększał ilość powtórzeń i zobaczymy co będzie
A do tego dieta, zjadam jogurty i inne tego typu jedzenie
Dzięki za rady
- Laufer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 590
- Rejestracja: 14 paź 2010, 18:24
- Życiówka na 10k: 55.13,---
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Hrubieszów
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Eh, Kolego, 25 powtórzeń to nie jest trening na masę mięśniową. Trening na masę to 12 powtórzeń lub mniej.
Upewnij się, że robisz poprawnie pompki - ręce na szerokość barków, klatka ma dotknąć podłogi w dolnej fazie ruchu.
W przysiadach kolana NIE MOGĄ wyjść za linię palców.
Brzuszków nie rób. Rób spięcia brzucha.
Upewnij się, że robisz poprawnie pompki - ręce na szerokość barków, klatka ma dotknąć podłogi w dolnej fazie ruchu.
W przysiadach kolana NIE MOGĄ wyjść za linię palców.
Brzuszków nie rób. Rób spięcia brzucha.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
- Laufer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 590
- Rejestracja: 14 paź 2010, 18:24
- Życiówka na 10k: 55.13,---
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Hrubieszów
Dzięki:)Bylon pisze:Eh, Kolego, 25 powtórzeń to nie jest trening na masę mięśniową. Trening na masę to 12 powtórzeń lub mniej.
Upewnij się, że robisz poprawnie pompki - ręce na szerokość barków, klatka ma dotknąć podłogi w dolnej fazie ruchu.
W przysiadach kolana NIE MOGĄ wyjść za linię palców.
Brzuszków nie rób. Rób spięcia brzucha.