Z całym szacunkiem, ale na początku boli i nie ma siły żeby było inaczej, bo mięśnie zaczynają pracować i robią się zakwasy. A to czy boli cały czas i nie przechodzi, to już zupełnie inna sprawa. Tu się zgodzę, że chodzi o technikę.Qba Krause pisze:jak cię napieprzają łydki to znaczy, że nie potrafisz w biegu ich rozluźnić, to znaczy, że idziesz w złym kierunku.
Ocenicie technike mojego biegania ze śródstopia ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 599
- Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 18 maja 2011, 16:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 6YhVN_YIUk
czy to nazywacie bieganiem z palców ?
nie ląduje płasko na całej stopie.
sądze że w żelazkach moich (glide4) nie uda się tak pobiec, bo przy takim kącie, pięta dotyka już ziemi równo ze śródstopiem, co powoduje zbyt duży wstrząs przenoszony na stawy
czy to nazywacie bieganiem z palców ?
nie ląduje płasko na całej stopie.
sądze że w żelazkach moich (glide4) nie uda się tak pobiec, bo przy takim kącie, pięta dotyka już ziemi równo ze śródstopiem, co powoduje zbyt duży wstrząs przenoszony na stawy
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 599
- Rejestracja: 02 sty 2012, 20:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie powoduje zbyt dużego wstrząsu.gangi pisze:co powoduje zbyt duży wstrząs przenoszony na stawy

Nie wiem czy tutaj nie jest problem w tym, że mówicie o dwóch różnych momentach. Lądujesz na śródstopiu i ważne jest podparcie. W tym momencie stopa w całości opiera się na podłożu (czas: 0:09) i rozluźniasz mięśnie. Nie lądujesz na całej stopie. Czasem ten pierwszy moment jest tak "płaski", że ląduje się praktycznie całą zewnętrzną krawędzią i przy przejściu stopa w całości opiera się na ziemi. Ja początkowo zbyt wysoko stawiałem stopę i miałem ciągły ból przy piszczelach (przyczepy).
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jedni lądują tak jak na filmiku, inni na całą stopę. Dla każdego z nas trochę inny wzorzec będzie optymalnym. Po pewnym czasie sam wyczujesz, co jest najbardziej efektywne i najmniej obciążające.
Akurat trafiłem na to zdjęcie. Trzeba oceniać bieg całościowo a nie skupiać się tylko na lądowaniu stopy.
Akurat trafiłem na to zdjęcie. Trzeba oceniać bieg całościowo a nie skupiać się tylko na lądowaniu stopy.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bosy, z tego, co go widziałem na trasie, nie lądował na pięcie. Na tym zdjęciu jest zaburzona perspektywa, wydaje się, jakby pięta już dotknęła podłoża - podejrzewam, że w rzeczywistości Bosy Biegacz w ciągu setnej sekundy przemieścił stopę tak, że wylądował gdzieś w okolicy śródstopia.
Ja nie o tym pisałem. Moje "niestety" odnosi się do tego, że wiele osób wymusza omijanie pięty i wychodzi z tego bieg z palców.nie ma znaczenia czy pięta dotyka podłoża przy lądowaniu czy nie, to niejest żadne niestety.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!