4 dni przed maratonem. Pomoc przy treningu i diecie.

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Xahir
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 02 paź 2012, 20:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, w tym roku biegne swój pierwszy maraton w Krakowie. Szczerze mowiac to tyle sie tego oczytalem ze juz glupieje. Od niedzieli do wczoraj robilem "czyszczenie organizmu" i jadlem same produkty bialkowe ryby,parowki, jajka, ser, jogurty naturalne, maslanke itp. Od dzisiaj chce zaczac "ladowanie weglowodanami". Dzis mam takze ostatni ciezszy trening tj 14.5km w tempie 4:35-4:40/km~. Jutro mysle isc na 7 na basen na 45min sie "rozruszac" . Czy jest sens jeszcze biegac w piatek/sobote?
Co do jedzenia.
Mam zakupione rozne makarony, ryze, owoce, czekolade. Do tego jakis miod, dżem, płatki pełnoziarniste no i Vitargo(nie wiem kiedy to zaczac pic)
Nie chce tez sie objadac na zapas zeby mi jedzenie nie poszlo w boczki i zebym nie przesadzil. Bylbym wdzieczny jakby ktos mi doradzil jak to zbalansowac i zorganizowac ostatnie posilki przed maratonem.
Na dzis na obiad planuje zjesc makaron z pesto +sok bananowy, popoludniu salatke owocowa, wieczorem bieganie po bieganiu Vitargo 750ml i banana.
Bede naprawde wdzieczny za wszelakie rady, pzdr.
Normalnie na sniadanie jadalem owsianke z slonecznikiem czasem jakis banan wkrojonowy z mlekiem- czy to bedzie dobry posilek na niedziele rano przed maratonem? Planuje ja zjesc tak po 6~~, maraton jest po 9, a przed maratonem zjesc jakis banan.
PKO
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Co do odżywiania wygląda to generalnie ok, przynajmniej według mnie, ale robienie cięzkiego treningu na 3 dni przed startem to nie jest dobry pomysł. Zwłaszcza, że planujesz pobiec koło 15 km. Mógłbyś tylko napisać na jaki czas celujesz w maratonie?
Samo tempo niewiele mówi, dla jednego to będzie spokojny, pierwszy zakres, a dla kogoś innego trzeci i "walka o życie" :usmiech: Nadal jednak uważam, ze tak długi i w miare intensywny jak sam piszesz trening, nie jest wskazany trzy dni przed startem. Na swoim przykładzie mogę napisać, że nigdy w ostatnim tygodniu przed maratonem nie biegałem więcej niż 10 km na treningu.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Xahir
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 02 paź 2012, 20:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Planuje pobiec poniżej 3:30~ /to juz sam nie wiem czy biegac dzisiaj jakos konkretnie czy nie, co z jedzeniem i Vitargo, bede wdzieczny jak ktos cos doradzi, pzdr :))
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeżeli planujesz w niedzielę złamać 3:30, co daje średnią prędkość 5:00/km, to dzisiejszy trening w tempie 4:35-4:40 jest kompletnie bez sensu... :niewiem:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

xahir, a ty słyszałeś o taperingu?
i normalnego jedzenia w domu nie masz że musisz vitargo trzy dni przed wyścigiem wsuwać?
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Xahir
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 02 paź 2012, 20:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam ale chce jakos to ladowanie wspomoc, a o taperingu nie slyszalem
pit78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 579
Rejestracja: 23 lut 2011, 11:04

Nieprzeczytany post

Co do diety, to nic nie eksperymentuj teraz, bo za wiele czasu nie masz, Ameryki już nie odkryjesz, a tylko zwiększysz ryzyko sraczki i rzygu na trasie.

Ja na Dębnie też się szykowałem na 3:30, i właściwie ostatni tydzień przed to już było luzowanie, wszystko max. w tempie startowym.
Chociaż cały BPS był ciężki, bo Greifa, do tego zimą.
Wyszło mi poniżej 3:30, więc zakładam, że pomysł z taperingiem (czyli takim zluzowaniem przed samym startem) był dobry.

Nic już nie katuj, bo to co masz wytrenowane to masz, a w 3 dni wiele nie poprawisz.
Lepiej nie dotrenować niż przedobrzyć.
Xahir
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 02 paź 2012, 20:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzieki bardzo za rade :)
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

Xahir pisze:o taperingu nie slyszalem
to poczytaj. choć pewnie już za późno
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ