jak można się inaczej zabezpieczyć przed upałem, jak ewentualnie nieco zwolnić tempo, mieć czapkę, i na każdym punkcie odżywczym zrobić choć łyk.
gdzieś na forum ktoś napisał, że na każdym punkcie powinno się przynajmniej zwilżyć usta jeśli już nie chcemy pić. To podobno bardzo ważny aspekt. No a w upale tym bardziej chyba.
na trasie powinny być wanienki z wodą - w pakietach startowych zwykle dają gąbki, którymi szybko się schłodzisz - jeśli nie, można zamoczyć czapkę, albo głowę
dzięki:)
ps. a ja czasem na treningu marzę o płaskim asfalcie;)
choć 500 m od domu jest wybudowny nowy stadion z pełnowymiarową bieżnią tartanową i trybunami, czasem robię treningi na stadioni, żeby zróżnicować nawierzchnię:)