biec półmaraton czy nie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
StevenHyde
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 17 kwie 2013, 10:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć,
To mój pierwszy post na forum, zarejestrowałem się, bo staram się biegać bardziej profesjonalnie i taki laik jak ja na pewno będzie potrzebował wielu porad ;)

Przechodząc do rzeczy:
Parę tygodni temu zacząłem przygotowywać się do maratonu wrocławskiego zgodnie z planej z tej strony: http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=129
Wyliczyłem tygodnie do maratonu, ledwie dwa tygodnie mną, większych problemów z treningiem nie mam (biegam dość wolno, ale plan jest ukończyć maraton, czas jest mniej istotny).
Jak uważacie, jest sens w sobote pod koniec 12-tego tygodnia wystartować (oczywiście tylko treningowo, bez ciśnienia) w półmaratonie wrocławskim?
No i ewentualnie jak najlepiej dostosować do tego plan? Myślałem, żeby w sobotę pobiec półmaraton a niedzielny bieg sobie wtedy odpuścić (ewentualnie jakieś 3km rozbiegania).

Będę wdzięczny za wszystkie opinie, szczególnie za krytykę i że się nie znam ;)

Pozdrawiam
PKO
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

jak najbardziej jest sens
jest sens nawet powalczyć o wynik.
tyle że wtedy w tygodniu startu musiałbyś trochę zmniejszyć obciążenia.
poza tym tak jak piszesz: w sobotę wieczorem wyścig, w niedzielę lekkie, roztruchtanie - jak dasz radę - i to całe dostosowywanie do planu.
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Mar.co
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 685
Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Lepiej przebiec 21km treningowo półmaraton, niż 16km w plenerze. Tym bardziej 3 miesiące przed startem głównym.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Biegnij i powalcz o czas. Przynajmniej będziesz wiedział na jakim jesteś aktualnie poziomie.
kuba9999
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 39
Rejestracja: 14 kwie 2013, 22:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polish
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak najbardziej,sprawdzisz siebie,swój bieg i będziesz oczywiście z siebie dumny że przebiegłeś trase.
''Biegacz to nie ten, kto szybko biega. To ten, który nie ustaje w walce.''
Krasus

Nieprzeczytany post

Dokładnie tak jak pisze maly89. To będzie wartościowy trening, a pokaże Ci też, na jakim poziomie jesteś.
StevenHyde
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 17 kwie 2013, 10:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ok, myślę, że rozwialiście wszystkie moje wątpliwości.
Podsumowując - zmniejszę sobie obciążenia w tygodniu poprzedzającym półmaraton, pobiegnę półmaraton nawet walcząc o czas (na ten moment myślę, że wszystko poniżej 2:30 mnie zadowoli) i jeśli dam radę w niedziele sobie ze 3km truchtu zrobię.
Jedynie co mnie zastanawia to czy mi się uda bez problemów zrobić następny tydzień planu po półmaratonie, ale jestem dobrej myśli :)
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeżeli pobiegniesz gdzieś tak powiedzmy na 90% możliwości ten półmaraton to w następnym tygodniu możesz odczuwać jego skutki :usmiech: W kazdym razie plany są po to, żeby je w razie potrzeby korygować, najważniejsze to słuchać samego siebie :usmiech:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ