witam....mam do was takie pytanie jak dobrze ułożyc plan....
mam 17 lat i biegam dystanse od 2km do 10km
aktualnie biegam
pon- rozbieganie, rytmy
wt- Siła
sroda-zakres
czwartek-rozbieganie
piątek-siła
sob-tempo
niedz-zakres + basen po poludniu
wiem na jakich intensywnosciach biegac ale problem co w jaki dzien
mój problem polega na niedzieli czy moge biegac zakres po tempie??? i czy musze miec dzin wolny od treningu??? chciałbym tez korzystac z fartlka....tylko w jaki dzień...
prosze o pomoc i wskazówki
jak ułożyc dobry plan treningowy prosze o pomoc .
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Mógłbyś napisać jaki kilometraż konkretnie robisz. Czy masz jakieś konkretne cele? Co rozumiesz jako siłę? Podbiegi, skipy, wieloskoki?Damian S pisze: aktualnie biegam
pon- rozbieganie, rytmy
wt- Siła
sroda-zakres
czwartek-rozbieganie
piątek-siła
sob-tempo
niedz-zakres + basen po poludniu
Moim zdaniem dwa treningi siły biegowej w tygodniu w Twoim wieku to zbyt wiele.
Co rozumiesz jako "tempo"? W każdym razie taka "weekendowa zbitka" to moim zdaniem zbyt wiele. Organizm musi odpocząć. Myśle, że warto byłoby jednak przynajmniej ten dzień wolnego w tygodniu zrobić.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 29 kwie 2012, 11:58
- Życiówka na 10k: 36;40 zakres na tr
- Życiówka w maratonie: brak
siłe robie gównie podbiegi...zadko kiedy skipy czy wieloskoki....a dwa razy dlatego iż startuje również w biegach górskich.
tempo robie 6-8x 1000m p4min albo 10x1min
kilometraż wychodzi 70-80km(6 dni w tyg)
a można biegac tempo a na drugi dzień zakres? czy raczej sie nie powinno......co biegac przed tymi zasadniczymi treningami tzn przed zakresami,tempem,siła...
z intensywnością sobie poradze i sie dostosuje tylko nie wiem co w jaki dzien...
tempo robie 6-8x 1000m p4min albo 10x1min
kilometraż wychodzi 70-80km(6 dni w tyg)
a można biegac tempo a na drugi dzień zakres? czy raczej sie nie powinno......co biegac przed tymi zasadniczymi treningami tzn przed zakresami,tempem,siła...
z intensywnością sobie poradze i sie dostosuje tylko nie wiem co w jaki dzien...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Raczej nie bardzo. Pomiędzy nimi powinien być przynajmniej dzień przerwy, tzn można zrobić jakiś rozruch, rozbieganie itp. Generalnie jednak są to dość wymagające treningi i organizm powinien się odpowiednio zregenerować. Dla zdecydowanej większości osób 24h to jest zbyt mało. Moim zdaniem w zupełności wystarczą dwa mocne treningi w tygodniu. Ty robisz dwa razy zakres, jakieś tempówki, do tego dwie siły biegowe, które przecież też są jednak męczące i myślisz nad fartlekiemDamian S pisze: a można biegac tempo a na drugi dzień zakres? czy raczej sie nie powinno......co biegac przed tymi zasadniczymi treningami tzn przed zakresami,tempem,siła...


Jeżeli chcesz koniecznie robić dwie siły biegowe w tygodniu. To na Twoim miejscu zrobiłbym tak: 2 x siła biegowa, 1 x zakres, 1 x tempówki (fartlek), 2 x rozbiegania (w tym jedno ciut dłuższe, jeżeli myślisz o starcie na 10 km). Generalnie siłę biegową robisz albo dzień albo dwa dni przed "specjalistycznym" treningiem, więc masz kilka opcji do wyboru, np:
Pon - siła
Wt - zakres
Śr - rozbieganie
Czw - wolne
P - siła
So- temp/fartlek
N- rozb
Kombinacji jednak przy takim rozkładzie może być kilka. Np drugą siłę można byłoby zrobić już w czwartek i wtedy zrobić sobie wolne w niedziele. Albo zamiast wolnego w czwartek zrobić wolne we środe. Chociaż wydaje mi się, że akurat po zakresie warto troche potruchtać następnego dnia.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 29 kwie 2012, 11:58
- Życiówka na 10k: 36;40 zakres na tr
- Życiówka w maratonie: brak
bardzo dziekuje za te rady napewno z nich skorzystam
a co do fartlku podobno męczący nie jest...tylko orzezwiajacy...a co do rozbiegan ile km powinny wynosić dodam ze na 10 km w 2012 r zrobilem ok 36 min.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Akurat skupiam się głównie na 10 km i długie wybiegania robie mniej więcej po 19-20 km. Chociaż znam trenerów, którzy zawodnikom w Twoim wieku nie kazaliby robić dłuższych wybiegań niż 12-14 km 

Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 28 lis 2008, 15:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Damian jeżeli jako 16 latek biegałeś 36 minut na 10k to moim zdaniem powinieneś trafić do klubu lekkoatletycznego.
Oczywiście możemy sobie tu pogdybać czy lepiej robić dwie siły w tygodniu (moim zdaniem zupełnie nie konieczne), ale to powinien ocenić ktoś kto zobaczy jak biegasz.
Możliwe, że Ty masz zapas zupełnie gdzie indziej i rypanie schematycznej siły jest bez sensu. Warto szukać swoich słabości i nad nimi pracować, a nie powielać schematy.
Mając 17 lat przy współpracy z jakimś konkretnym trenerem masz szanse na dobre bieganie, a samotne poszukiwania mogą się niestety skończyć troszkę gorzej. Dodatkowo w klubie zawsze trenuje się w grupie i łatwiej o postęp.
To jest kolejny temat bardzo młodej osoby, która szuka pomocy na forum, ale prawda jest taka, że bez trenera nie ma szans na bieganie na wysokim poziomie. Czym szybciej trafisz do klubu tym lepiej.
Oczywiście możemy sobie tu pogdybać czy lepiej robić dwie siły w tygodniu (moim zdaniem zupełnie nie konieczne), ale to powinien ocenić ktoś kto zobaczy jak biegasz.
Możliwe, że Ty masz zapas zupełnie gdzie indziej i rypanie schematycznej siły jest bez sensu. Warto szukać swoich słabości i nad nimi pracować, a nie powielać schematy.
Mając 17 lat przy współpracy z jakimś konkretnym trenerem masz szanse na dobre bieganie, a samotne poszukiwania mogą się niestety skończyć troszkę gorzej. Dodatkowo w klubie zawsze trenuje się w grupie i łatwiej o postęp.
To jest kolejny temat bardzo młodej osoby, która szuka pomocy na forum, ale prawda jest taka, że bez trenera nie ma szans na bieganie na wysokim poziomie. Czym szybciej trafisz do klubu tym lepiej.