mój min puls spoczynkowy to 45-50 zastanawiam sie do ilu jes

[marcinostrowiec]

Nie ma takiej teorii że jak się ma niższe spoczynkowe to jest się lepszym. Wielkość tętna spoczynkowego pokazuje tylko stopień przerostu lewej komory serca. I nic innego. W dodatku jest bardzo indywidualne, bo różni ludzie mają serca różnej wielkości. Jeśli coś związanego z tętnem ma świadczyć o formie, to różnica między tętnem spoczynkowym, a możliwym do osiągnięcia tętnem maksymalnym.

bingo pisałem chyba o tym ze jest wiekszy przyrost pulsu wiadomo ze im wiekszy wysiłek tym puls rośnie, to widac ze dłużej możemy zwiekszac wysiłek gdy nizsze spoczynkowe wiec biec np szybciej zanim dojdziemy do HR max które jest constans np spoczynkowe 60 HRmax 200 różnica 140, spoczynkowe 40 róznica 160 i te 20 uderzeń to ten czas gdy mozemy zwiekszac bezkarnie wynik/szybkość

[marcinostrowiec]

No i jest jeszcze sprawa taka, że:
ts spada najbardziej, gdy trenujemy wytrzymałość typowo tlenową, np. robimy bazę
ts może wzrosnąć, gdy zaczynamy trenować szybkość/wytrzymałość specjalną.

Pewne jest, że więcej powie nam przebiegnięcie czy to na zawodach, czy w samotnym teście 5km na maxa niż zmiana TS, nawet na przełomie dłuższego czasu

zgadza sie że ts rośnie przy OWB 3 bo jest to dla serca niezdrowe po prostu, bieganie powyzej progu melczanowego pogarsza parametry biegowe dlatego biega sie to interwałowo i krótko bo to szkodzi ale jest konieczne zeby te zakresy terenować, jak widac najzdrowiej jest biegać poniżej PM czyli biegi długie, biegi krótkie/szybkie sa mniej zdrowe dla człowieka

[Karlito]

W zeszłym roku w trakcie przygotowań do maratonu moje tętno spoczynkowe w ciągu dnia wahało się koło 40 uderzeń na minutę, rekordowo nisko miałem na poziomie 36 leżąc na kanapie. Po obudzeniu nigdy mierzyłem. W okresie zimowym, kiedy raczej nie biegam mam około 50-55.

[Plague]

I to jest całkiem normalne. U mnie z 44 na 60 w dwa miesiące niebiegania.