Półmaraton / 10km

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Cubecus
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 09 lut 2013, 20:27
Życiówka na 10k: 48:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć,

Nazywam się Kuba i chciałbym prosić o rady bardziej doświadczonych kolegów. Mam 23 lata, pierwsze joggerskie kroki postawiłem w kwietniu tamtego roku, jednak regularnie (3-5 razy w tygodniu) biegałem tylko w lipcu, sierpniu, wrześniu i teraz w styczniu. Pozostałe miesiące to bieganie w dni przypadkowe, raz w tygodniu zwykle. Zacząłem biegać, bo chciałem zrzucić zbędny tłuszcz, jednak wciągneło mnie to na tyle, że postanowiłem wziąć udział w oficjalnej imprezie biegowej. Dzisiaj wystartowałem po raz pierwszy w biegu w Gdyni na 10 km i odnotowałem rekord życiowy - czas netto 47:24min, brutto 48:38min.
Co do warunków fizycznych, to wydaje mi się, że sprzyjają one osiąganiu dobrych wyników. Wzrost 190 cm (stosunkowo długie nogi), waga 82 kg.
Chciałbym wziąć udział we wszystkich biegach w Gdyni w tym roku (pozostały jeszcze 3), ale również myślę o starcie w jakimś półmaratownie (np. Jakubowy w Olsztynie).
Poza bieganiem chodzę na siłownie, trzymam dietę białkową, staram się być bardzo zdyscyplinowanym w tym wszystkim.
Czy moglibyście mi coś poradzić odnośnie planu treningowego, jakichś ogólnych założeń dla osoby bardzo zmotywowanej do pracy, ale jeszcze świeżej w tym sporcie?
Kolejny pewny bieg planuję zaliczyć 11 maja.

Z góry dziękuję,
Pozdrawiam
Kuba
PKO
Mar.co
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 685
Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zanim coś napiszę mógłbym się dowiedzieć dlaczego "osoba mocno zmotywowana do pracy" porzuciła regularne bieganie na kilka miesięcy? Kontuzja? Czy brak motywacji?
Co do doboru imprez to zapewne nie raz się spotkamy na zawodach jeżeli naprawdę zamierzasz biegać i ten wpis nie jest tylko napisany pod wpływem endorfin po dzisiejszym biegu :)
Na początek dałbym sobie spokój z planami. Biegaj regularnie, ciesz się bieganiem i załap biegowego bakcyla. Bo zapał zaraz się skończy i wtedy będzie liczył się nawyk i charakter :)
Cubecus
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 09 lut 2013, 20:27
Życiówka na 10k: 48:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wiesz co, nie biegałem dlatego, ponieważ ogólnie przed rozpoczęciem biegania miałem długą przerwę od sportu (imprezowe życie w liceum, fajeczki, alkohol, na studiach również w-f omijałem szerokim łukiem). Aż któregoś dnia powiedziałem koniec z fast foodami i siedzeniem na dupie, biore się za bieganie, pomimo, że nigdy tego nie lubiłem. I w kwietniu zacząłem (1 trening, bo ból zastanych mięśni blokował jakikolwiek ruch), potem maj (4 treningi jakoś), w czerwcu też kilka. Później przyszła regularność, a jak nadeszła jesienno-zimowa pora roku, to jakoś straciłem motywację. I w dniu nowego roku postanowiłem znowu wyjść pobiegać, co przerodziło się w bardzo aktywny styczeń. Postanowiłem więc wystartować w dzisiejszym biegu.
Ogólnie co do zdycyplinowania to wiem, że jak się uprę, to zrealizuję cel. Siłownia, basen, odpowiednia dieta tylko mi pomogą w bieganiu, więc jestem pewien, że w tym roku ukończę półmaraton, a na "dyszkę" złamię 45 min.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ