Poczatkujacy - bieganie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czekolada (gorzka) ponoć niegłupia jest.

A ja przy okazji zapytam, bo trochę na temat to jest: czytałem jakiś czas temu, że w początkach biegania efekt łatwiej widzi się w obwodach niż na wadze. A waga dlatego nie od razu rusza w dół, bo (a) organizm, zszokowany wysiłkiem, zatrzymuje trochę więcej wody niż zwykle; (b) jeśli znika tłuszcz ale równocześnie rozwijają się mięśnie to one są cięższe (na tę samą objętość tkanki).

Czy to ma sens pi razy oko (nawet jeśli uproszczone), czy głupio napisane było?
PKO
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

tak, to jak najbardziej ma sens
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To są fakty. Mięśnie są cięższe dlatego w przypadku osób ćwiczących nie bardzo sprawdza się kalkulator BMI :-)
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:Mięśnie są cięższe
chyba każdy widział kiedyś jak gotuje się rosół.
otóż kawał kury (mięśnie i kości) leży w wodzie na dnie, a wytapiający się tłuszcz unosi się na powierzchni.
CBDO
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Mar.co
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 685
Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Obrazek
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ano dzięki :) Znaczy się, ja wiem, że litr tłuszczu waży mniej niż litr mięcha... ale nie byłem pewien, czy jak się zaczyna biegać to redukcja tkanki tłuszczowej i rozrost mięśniowej (zwłaszcza to drugie) przebiega akurat z taką dynamiką, że wypadkowa waga biegacza, wynikająca ze znikania jednego i rozrostu drugiego stoi z grubsza w miejscu albo nie spada tak, jak by sobie człek życzył. Intuicyjnie zdawać by się mogło, że spalanie tłuszczu ma szansę nastąpić szybciej niż rozbudowa tkanki mięśniowej.

No i co z tą wodą? :)
magnetic
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 28 sty 2013, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A moze jednak sa jakies efekty... po miesiącu biegania obwód w pasie spadł o 3cm z 93 na 90 :))) obwód uda z 59 na 58 więc chyba nie jest źle :hejhej:
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adrian26 pisze: ale jeżeli ktoś powiedzmy 2-3 razy w tygodniu zje sobie rządek czekolady, batonik ryżowy czy kilka ciastek owsianych to tragedii nie będzie.
Jeśli ktoś miałby jeść tak mało słodyczy, to równie dobrze może nie jeść ich wcale i nie osłabiać psychy.
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marcinostrowiec pisze: :) dlaczego bzdura skoro karnityna na mnie działała dlaczego bzdura skoro to o czym pisałem spowodowało duży spadek wagi i to z 86 kg to wszystko fakty ciekawe czy zawsze piszecie o faktach ze swojego zycia a powielacie treści artykułów :) to nie funkcjonuje to fakty czy w stopce musze dopisać że wszsystkie wypowiedzi dotycza tego co doświadczyłem i nie próbujcie tego w domu:) bo trole sie zaczną czepiać, szkoda
a właściwie czemu nie dopisać tego do stopki dziękuje za nauke


Zadbaj trochę o formę swoich wypowiedzi. Nie wiem, czy piszesz bzdury, bo nie jestem w stanie tego słowotoku przeczytać w całości - ani znaków interpunkcyjnych, ani dużych liter... Składnia też jak u gimnazjalisty.
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:Lkarnityna to według wielu placebo. Godzina 18 to mit. Jeden kładzie się o 21. Śniadanie powinno być najbardziej kalorycznym posiłkiem.
Posłuchaj kolegi - wie co mówi, ja sprawdziłem (cały czas sprawdzam :usmiech: ) to na własnej skórze (brzuchu :taktak: ). Bądź cierpliwy i daj sobie trochę czasu...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ