trening w śniegu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
ekhmm
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 14 sty 2013, 17:51
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

coś tam wiem, ale może czegoś się dowiem
PKO
PawelS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 23 maja 2006, 13:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak dla mnie to też masakra :wrrwrr: Może dlatego, że od lat po ostatnim maratonie jesiennym przestawiałem się na trening pod narty biegowe, a potem póki leżał śnieg, to biegałem na nartach. Wcześniej w mojej okolicy był regularny cykl zawodów na 10 km przez całą zimę, więc wymuszało to bieganie także zimą, ale już go nie ma :ojnie: W tym roku zapisałem się na maraton 14 kwietnia i nie ma zmiłuj, muszę biegać śnieg nie śnieg :wrrwrr: Do tego dochodzą narty, bo ze 2-3 starty to przez zimę będę miał. Nie byłoby problemu gdyby chodniki były odśnieżane, ale teraz wszyscy kładą lachę! Odśnieżone są przystanki i przejścia dla pieszych, a reszta to totalny syf. Żeby chociaż był ubity śnieg, a to zamiast uprzątnąć sypią jakąś solą i zostaje śliska breja. Biegam więc po lesie, gdzie są ścieżki trochę udeptane. Dziś zrobiłem 17,5 km w kolcach, a potem jeszcze 9,5 na nartach klasykiem :bum: Z utęsknieniem czekam odwilży :lalala:
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A ja wybieram największy śnieg i biegam po nim zastępując tym siłę biegową :spoczko:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ