Nigdy nie używałem żadnej osłony a biegałem nawet przy -20. Obecniei mieszkam za granicą, ale zdarzało mi się przyjeżdżać i biegać przy 10-15 poniżej zera (bez żadnej adaptacji) i też był OK - przy stopniowym przyzwyczajaniu się tym bardziej nie powinno być problemów.warmaschine pisze:Tak sądzisz, swego czasu biegałem bez maski i po tygodniu nabawiłem się zapalenia gardła. Nie sądzę, żeby to były korzystne warunki do biegania bez osłony twarzy. Chyba, że to był przypadek? Powiedz mi jak długo już biegasz bez osłony?Żadne maski ani kominiarki nie są potrzebne. Tylko przeszkadzają. Nie ma powodów, żeby ich używać w naszym klimacie - chyba, że zamierzsz trenować na Syberii
Przeczytaj na forum wątki o bieganie w zimie - tam znajdziesz więcej info na temat.